
Moderator: Moderatorzy
Witaj!Carreras pisze:Dziewczyny, jak przechowujecie insulinę (Levemir) używaną na co dzień: w lodówce, czy w temperaturze pokojowej?
Dziś kupiłam nową fiolkę i doczytałam się, że napoczętej nie należy trzymać w lodówce.
Moja cały czas tam leży...
katarzynka25 pisze:Dziękuję za podpowiedź. udało się z igłą od insulinówki. Poszło szybciutko:)
Avian pisze:Ja też trzymam insulinę w lodówce. Na razie używam drugi miesiąc i mam nadzieje, ze będzie zdatna do użytku az do skończenia fiolki.
Dziś rano Agatka PRE 330, wiec spokojnie nakarmiłam i dałam 0,75 jedn.
Pojechałam odwiedzić mojego adoptusia, wróciłam po 5 godzinach, mierzę, a tu oops, 51![]()
No takiego spadku to się nie spodziewałam ...
Śniadanie normalnie zjedzone, w ciągu dnia podkradła na pewno trochę suchego pozostałych kotów, nie wiem, skąd ten spadek. Czyżbym jeszcze za dużo insuliny dawała? Przy czym zupełnie nie widac żadnego osłabienia przy takich wynikach.
Małgorzata i Toffee pisze:katarzynka25 pisze:Dziękuję za podpowiedź. udało się z igłą od insulinówki. Poszło szybciutko:)
Ja stosuję igły do pena grubości 0.25. Pod ucho podkładam płatki kosmetyczne. Zawsze staram się tak wymasować i ocieplić ucho, żeby naczynie krwionośne biegnące wzdłuż jego brzegu nieco nabrzmiało.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości