Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro paź 23, 2013 7:48 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Mamrot pisze:
Dyktatura pisze:Ja z racji ograniczonego budżetu wymieniłam terra faelis na feringę, która tez ma dość dobre parametry, a na pewno lepsze od dedykowanych puszek, dla kota z pnn.

Julka prawie mokrego nie rusza, surowe mięso podziamdzia na zasadzie zabawy, absolutnie podlegamy pod jej gust i potrzeby mając na uwadze, że kot nerkowe przede wszystkim ma jeść, czyli je to co chce a my staramy sie minimalizować "straty" podając suchą bezzbożową. natomiast Kropka ( cukrzyca+PNN) jadła tylko i wyłącznie mokre, najlepiej sprawdziło się Miamor delikatna mięsna przekąska kurczak/ szynka i na drugim miejscu kurczak/pstrąg, w znanym sklepie internetowym wychodzi 2.45 za 100 g tackę, Kropa zjadała 3 szt dziennie.


A myślisz, że lepiej podawać suchą bezzbożówkę, czy gorsze mokre? Maciek kroplówkowany jest, więc przy suchym by się nie odwodnił, no ale wszędzie czytam, że mokre dobre, więc momentami już sama nie wiem.
Obecnie dostaje pół na pół, trochę Orijena + średniej jakości mokre, bo dobrego mokrego nie chce.

Aha, tak czy siak je za mało do swojej wagi, natomiast nie chudnie, więc wychodzę z założenia, że je wystarczająco, nie będę go na siłę dokarmiać strzykawką.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 23, 2013 8:03 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:
Mamrot pisze:
Dyktatura pisze:Ja z racji ograniczonego budżetu wymieniłam terra faelis na feringę, która tez ma dość dobre parametry, a na pewno lepsze od dedykowanych puszek, dla kota z pnn.

Julka prawie mokrego nie rusza, surowe mięso podziamdzia na zasadzie zabawy, absolutnie podlegamy pod jej gust i potrzeby mając na uwadze, że kot nerkowe przede wszystkim ma jeść, czyli je to co chce a my staramy sie minimalizować "straty" podając suchą bezzbożową. natomiast Kropka ( cukrzyca+PNN) jadła tylko i wyłącznie mokre, najlepiej sprawdziło się Miamor delikatna mięsna przekąska kurczak/ szynka i na drugim miejscu kurczak/pstrąg, w znanym sklepie internetowym wychodzi 2.45 za 100 g tackę, Kropa zjadała 3 szt dziennie.


A myślisz, że lepiej podawać suchą bezzbożówkę, czy gorsze mokre? Maciek kroplówkowany jest, więc przy suchym by się nie odwodnił, no ale wszędzie czytam, że mokre dobre, więc momentami już sama nie wiem.
Obecnie dostaje pół na pół, trochę Orijena + średniej jakości mokre, bo dobrego mokrego nie chce.

Aha, tak czy siak je za mało do swojej wagi, natomiast nie chudnie, więc wychodzę z założenia, że je wystarczająco, nie będę go na siłę dokarmiać strzykawką.


przepraszam, wytłuściłam cos czego nie kumam.
musisz sama rozsądzić, skoro jak piszesz lepszych nie chce to karm tym co chce, jeśli rąbie suche bezbozowe to dobrze, mokre gorsze ( ale w jakim kierunku gorsze?) niech je też- to nie są na lata założenia, choc życzę żeby żył jak najdłużej,trzeba poprostu dokonać jakiegos wyboru i sie tego trzymać ale nie bez obserwacji co z kotem w masie się dzieje. ciągle mysle o kocie na renalu który stał sie szkielecikiem - jestem tym porażona i przerażona, jak bardzo można być zaślepionym tym co wet "kazał" a zdrowym rozsądkiem, zwykłym pomyślunkiem bardziej rozbudowanym niz u innych naczelnych... ech. smutno mi bo mojej Kropki już nie ma a tu kosmos chorych i potrzebujacych zwierząt i ludzi którzy to wszystko spowodowali ( mam tu na mysli złoczyńców co namnażaję, wyrzucają, traktuja jak zabawkę),nie tych broń Boże co staraja sie leczyc i ślepo wierzą wetom...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro paź 23, 2013 8:17 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

No bo czytałam, że kot jedzący suche i pijący mało się odwadnia, stąd nie powinien jeść suchego albo powinien pić więcej. Więc mam powoli hopla na punkcie odwadniania kotów jedzących suche ;)
zwłaszcza, że moja druga bestia szama tylko chrupki i mało pije i żadne programy podstępnego pojenia nie przemawiają do jej małego rozumku.

Gorsze mokre to RC, który na wątkach karm kocich jest uważany za samo zuo. ;)

Wagi pilnuję, kot jest regularnie ważony, wagę trzyma. W sumie jak przestał łykać peritol i omeprazol, okazało się, że kot je, tylko właśnie, je raczej suche niż mokre.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 23, 2013 9:50 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kot powinien przede wszystkim jeść, jak jego wola, żeby suche - niech je suche, w kroplówce tyle dostaje, że jakoś mu się to wyrówna. Jak chce RC czy Whiskasa - niech je.
Kłopot z tą bestią, co nie pije i kroplówek nie dostaje...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 23, 2013 9:56 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

taizu pisze:Kot powinien przede wszystkim jeść, jak jego wola, żeby suche - niech je suche, w kroplówce tyle dostaje, że jakoś mu się to wyrówna. Jak chce RC czy Whiskasa - niech je.


:ok:

Kłopot z tą bestią, co nie pije i kroplówek nie dostaje...


No wiem. Na razie jesteśmy na etapie 2/3 suchego orijena w misce + 1/3 mokrego RC. Co jest sporym sukcesem po dobrych paru miesiącach namawiania kota na mokre czy mięso.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 23, 2013 12:57 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:
taizu pisze:Kot powinien przede wszystkim jeść, jak jego wola, żeby suche - niech je suche, w kroplówce tyle dostaje, że jakoś mu się to wyrówna. Jak chce RC czy Whiskasa - niech je.


:ok:

Kłopot z tą bestią, co nie pije i kroplówek nie dostaje...


No wiem. Na razie jesteśmy na etapie 2/3 suchego orijena w misce + 1/3 mokrego RC. Co jest sporym sukcesem po dobrych paru miesiącach namawiania kota na mokre czy mięso.

a fosfór jaki macie? cos dostaje? renagel? alusal?

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro paź 23, 2013 13:07 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Fosfor nerkowca 4,1 mg/dl (norma: 3-6,8 mg/dl), więc nie dostaje żadnych wyłapywaczy.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 23, 2013 15:05 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:Fosfor nerkowca 4,1 mg/dl (norma: 3-6,8 mg/dl), więc nie dostaje żadnych wyłapywaczy.

superowo

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro paź 23, 2013 20:04 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

A ja mam jeszcze pytanie o wymioty.

Czy Wasze nerkowce regularnie wymiotowały / wymiotują?

Bo Maciek ma takie okresy, że tak co tydzień wymiotuje pianą, parametry mocznikowe zostają wtedy bez zmian, kot dostaje Cerenię, na tydzień spokój, potem znowu. Ale bywały okresy, że nie wymiotował chyba z 2 miesiące.
Zastanawiam się, czy takie podawanie Cerenii raz na parę dni nie będzie dla kota szkodliwe?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 23, 2013 20:15 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Moja wymiotowała od czasu do czasu, dostawała Famidynę regularnie.
W oststniej fazie choroby wymioty były częste.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro paź 23, 2013 20:19 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:A ja mam jeszcze pytanie o wymioty.

Czy Wasze nerkowce regularnie wymiotowały / wymiotują?

Bo Maciek ma takie okresy, że tak co tydzień wymiotuje pianą, parametry mocznikowe zostają wtedy bez zmian, kot dostaje Cerenię, na tydzień spokój, potem znowu. Ale bywały okresy, że nie wymiotował chyba z 2 miesiące.
Zastanawiam się, czy takie podawanie Cerenii raz na parę dni nie będzie dla kota szkodliwe?


famidyna, solvertyl...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro paź 23, 2013 20:56 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Famidyna u nas odpada, Maciek miał do niej 3 podejścia i za każdym razem tracił po niej apetyt więc trzeba było włączyć peritol i to nie było dobre dla jego ogólnego samopoczucia.

W czym solvertyl lepszy od cerenii?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 24, 2013 8:43 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Zglupialam juz, kot ma mocznik 150mg/dl
przed choroba wazyl 5 kg teraz wazy 3kg
na watkach czytalam że kroplowkowac kota zeby sie nie odwodnil, a potem czytam ,ze podawac np lespewet?
a po co to podawac?
myslalm ze to jak z czlowiekiem jak sie napije to wysika?
gotowana kura?przeciez mi wet powiedzial ze to przez to chory jest kot ze mu mieso dawalam i absolutnie nie mieso,w zadnym wypadku tylko ewentualnie mokre karmy to ja juz nie wiem co robic?
a jak to jest z tymi kroplowkami ile sie dokladnie podaje?
jak odmierzyc dawke kroplowki na butelce 500 ml co sie zagina?
ja daje tak ze taki balonik robie pod skora tak na oko.
....
Ostatnio edytowano Czw paź 24, 2013 8:48 przez Kotka Milka, łącznie edytowano 2 razy
Kotka Milka
 

Post » Czw paź 24, 2013 8:47 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kotka Milka pisze:Zglupialam juz, kot ma mocznik 150mg/dl
przed choroba wazyl 5 kg teraz wazy 3kg
na watkach czytalam że kroplowkowac kota zeby sie nie odwodnil, a potem czytam ,ze podawac np lespewet?
a po co to podawac?
myslalm ze to jak z czlowiekiem jak sie napije to wysika?
gotowana kura?przeciez mi wet powiedzial ze to przez to chory jest kot ze mu mieso dawalam i absolutnie nie mieso,w zadnym wypadku tylko ewentualnie mokre karmy to ja juz nie wiem co robic?

posłuchaj forum, karmiąc kota paszą dla kur spowodujesz wyniszczenie. kot musi jeść bialko zwierzęce i amen.
nawadniać owszem i wtedy cos pobudzającego diurezę - lespewet - amen.
i nie głupiej już :) ratuj kociora :) wlewy codzienne podskórne bardzo mu pomogą - mocznik 150 .g/dl to już poważnie jest i trzeba podlewać. a jaki masz fosfór? bo w karmieniu nerkowca chodzi o to żeby fosfór trzymać w ryzach - u nerkowca dobry poziom to ten z dolnej granicy normy...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw paź 24, 2013 8:48 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kotka Milka pisze:Zglupialam juz, kot ma mocznik 150mg/dl
przed choroba wazyl 5 kg teraz wazy 3kg
na watkach czytalam że kroplowkowac kota zeby sie nie odwodnil, a potem czytam ,ze podawac np lespewet?
a po co to podawac?
myslalm ze to jak z czlowiekiem jak sie napije to wysika?
gotowana kura?przeciez mi wet powiedzial ze to przez to chory jest kot ze mu mieso dawalam i absolutnie nie mieso,w zadnym wypadku tylko ewentualnie mokre karmy to ja juz nie wiem co robic?
a jak to jest z tymi kroplowkami ile sie dokladnie podaje?
jak odmierzyc dawke kroplowki na butelce 500 ml co sie zagina?
ja daje tak ze taki balonik robie pod skora tak na oko.....

samo to że kot schudł praktycznie opołowę jest alarmujące!!!! nie możesz go dalej odchudzac kobieto! pobudka!!!

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości