lizka121 pisze:Buras odszedł dziś po północy...
Napisałam tutaj trochę z żalu, a trochę na przyszłość, żeby błędów było jak najmniej. Zastanawiam się czy on już miał "słabe" nerki przed narkozą? pił wody więcej niż drugi kot, ale nie jakieś smocze ilości, zwłaszcza rano.
Forum poczytuję sobie już od jakiegoś czasu, dużo mi pomogło. Moje koty są wychodzące, ale teraz tylko od kwietnia do listopada, tak mniej więcej. Gdy świeci słonko niestety wymuszają wychodzenie. Teraz Lolek został sam \ma 9 lat\, chciałbym uniknąć błędu, gdyby znów potrzebna była narkoza, czy należałoby robić badania przed?
Ten wet był właśnie po zmianie, wcześniej ok dwóch lat wstecz, pojawił się problem z zębami pierwszy wet stwierdził, że wystarczy tylko zdjąć kamień i podać antybiotyk - może i tak, ale problem powrócił dość szybko
Po zabiegu Buras nawet zaczął się "zbierać", niby był karmiony strzykawką, ale wody napił się po ok 3 dniach, sikał w ilości proporcjonalnej do "przyjętych płynów" czyli rzadziej, zaczął się"myć". Po tygodniu nastąpiło załamanie i po dwóch dniach już nie mam kota.
Ten wet pobiera kotom krew, więc nie wiem dlaczego u Buraska nie widział konieczności badań
Dzięki wszystkim za odzew
Bardzo mi przykro z powodu Buraska

Na przyszłość - przed narkozą należy zawsze zrobić badania, nawet u młodego kota.
Skoro Lolek ma 9 lat warto obejrzeć jego paszczę, żeby zapobiec późniejszym kłopotom, a poza wszystkim należą mu się regularne badania profilaktyczne.