Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto gru 16, 2008 10:32

Witajcie!
"Kociara" pisze:A przy okazji, czy olej z łososia tuczy ? I czy oleje (niezależnie czy roslinne czy rybie) wpływają na alkalizację moczu (wysokie pH)?

Wyczytałam, że z olejem z łososia nie należy przesadzać. W większych niż potrzeba ilościach może wywołać biegunkę, ale czy tuczy - nie wiem. Pewnie tak. Olej powinno się dawać przy posiłku raz dziennie. Dla Matyldy wyznaczyłam 3 ml oleju dziennie, dla Maćka 2,5-3,0 ml, bo on z kolei w swojej karmie RC obesity i mature ma już Omegę 3 i 6. Zauważyłam, że u obu futerek poprawiła się sierść, jest błyszcząca, mniej wypada i "wywędrował" gdzieś łupież. Nie drapią się, a połkniętą sierść wydalają drugą stroną.

W niedzielę miałam znowu wpadkę z zastrzykiem - tym razem na pusto. Rano, nabieram zimną insulinę i żeby ją ocieplić trzymam strzykawkę w ustach i wykonuję jakieś czynności domowe. No i zdarzyło się, że musiałam niepostrzeżenie nacisnąć na tłok i insulina prawie cała wylądowała w łepku. Wbiłam igłę pod skórę i zdziwiłam się nieco bo wydawało się że tłok jakby mało poruszył się. PRE było 345 mg/dl, pomiar po 6 godzinach pokazał 390 mg/dl. Jeszcze myślałam że to kontrregulacja na zwiększoną dawkę o 0,15U (do 1,4U), ale wieczorny wynik 411 mg/dl potwierdził, że Matylda nie dostała porannej insuliny i to przy tak dużym PRE (345). Teraz mam chwilowe rozregulowanie.

Liwio ! Napisałaś, że dwa dni Czesia na chudym indyku pozwoliło na zrobienie badania krwi. Proszę napisz jakie były wyniki.
Myślę że Matylda i Czesiek, a może i Alex mają coś wspólnego: zachorowały na cukrzycę młodo i mają problem tylko z trzustką.
Jaki był poziom cholesterolu i trojglicerydów we krwi.?
Zdziwiło mnie, że Labwet pokazał lipemię. Matylda od początku miała bardzo wysoki cholesterol i trójglicerydy, a pomimo tego Laboklin wykonał wszystkie badania, a Labwet niektóre zasłaniając się lipemią. Poza tym Labwet pokazał wynik kreatyniny 1 mg/dl, kiedy w maju było w Laboklinie 1,9 mg/dl. W Labwecie chlorki były zawsze powyżej normy - w Laboklinie w normie.
Nie wiem, ale bardziej wierzę wynikom Laboklinu, przede wszystkim mają dobrą aparaturę i badania wykonują błyskawicznie i krew nie leżakuje w lodówce.
Kiedy Matylda zaczęła wymiotować nie było czasu na zawiezienie krwi do Laboklinu (przejazd 14 km autobusem w godzinie szczytu), więc zrobiłam w Labwecie. Ale musiałam poprosić weta o zrobienie też pełnego jonogramu.

Na poważnie przygotowuję do trochę zmodyfikowanej diety BARF. Rozpocznę po nowym roku. Już znalazłam w Hali Mirowskiej miejsca, gdzie będę mogła zaopatrywać się w świeże mięsa i podroby. Muszę jeszcze opracować składniki tak by posiłki (pewnie też 4 dziennie) były o tej samej kaloryczności.
I ciągle mam nierozpracowany dylemat - czy przy wysokim kocim cholesterolu posiłki powinny być chude czy raczej mniej obfite ale tłuste. Mój wet zaleca chudego gotowanego kurczaka ew. gotowe karmy Hill'sa lub Royal Canin. Ponoć takiej chudej karmy wymaga niedomagająca trzustka.
Ale może dosyć gdybania, rozmawiałam na ten temat z wieloma wetami i każdy inaczej doradza.

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto gru 16, 2008 11:37

Ja daję Alexowi olej z łososia ponad 2 tygodnie w ilości 3 - 3,5 ml. Jak dotąd nie zauważyłam żadnej zmiany w wyglądzie sierści, która nadal wychodzi garściami. Zauważyłam też niewielki łupież, szczególnie powyżej nasady ogona :roll:.
Alex bardzo dokładnie się myje, a przy tym połyka duże ilości sierści. Wtedy zaczyna dużo mniej jeść, bo po prostu się przytyka. Dopiero jak zwymiotuje zbitymi kłębami zalegającej sierści (nieraz jest to kłąb grubości i długości dwóch palców), odczuwa wyraźną ulgę i apetyt wraca do normy.
Przez tą cukrzycę nie mogę mu podawać regularnie pasty odkłaczającej i naprawdę jest z tym kłopot, bo co będzie jak kocina sobie nie poradzi :( .
Przy niższym poziomie cukru mówię trudno i daję mu chociaż pół porcji pasty, ale to zdarza się rzadko.
Miałam nadzieję, że olej z łososia pomoże i wzmocni sierść, ale może jeszcze za krótko podaję :roll: .
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Wto gru 16, 2008 12:45

Alexis2 pisze:Ja daję Alexowi olej z łososia ponad 2 tygodnie w ilości 3 - 3,5 ml. Jak dotąd nie zauważyłam żadnej zmiany w wyglądzie sierści, która nadal wychodzi garściami. Zauważyłam też niewielki łupież, szczególnie powyżej nasady ogona :roll:.

Witaj Aleksis !
Myślę, że 2 tygodnie to jeszcze za krótki czas, żeby nastąpiła wyraźna poprawa. W ostatnim bodajże 4-łapach był wywiad z wetką na temat pielęgnacji okrywy włosowej w zimie. Oprócz kwasów tłuszczowych Omega 3 i 6 (na zimę wskazane jest więcej omega 6 nad 3) zalecała też metioninę, biotynę i cynk. Mój wet polecił GAMMOLEN, ale kociaki po nim dostały biegunki.
W mieszkaniach zaczyna być sucho. Mam dwa nawilżacze na kaloryfer, a pomimo tego wilgotność nie przekracza 40%. Zacznę używać nawilżacza powietrza, kiedy wilgotność spadnie poniżej 30%.
Alex jest bardzo puszysty, moje mają krótką i gęstą sierść więc nie można porównywać. Maciek przy ogonie ma tłustsze miejsca. Wet oglądał także miejsca pod brudką i nazwał to trądzikiem. Wyczesuje je grzebieniem i szczotką, kiedy tylko znajdę chwilę czasu.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw gru 18, 2008 21:36

Witajcie,

też nas długo nie było, ale pierwsze wieści z przed tygodnia nie brzmiały dobrze. Wyniki złe, w USG - nerki mocno zmienione. Jednak wprowadzenie całej gamy pokarmu dla kotów PNN jakoś trochę ustabilizowały Gutka. Najważniejsze, ze ma apetyt i chętnie je. Dzięki temu ma siłę i zachowuje się całkiem dobrze, choć nie tyje. Dodatkowo dostaje witaminę B, K i C, czasem aspargin. Od dziś w końcu mamy glukometr i pierwsze samodzielne badania za sobą. Zdaje się, że będziemy robić pomiary co 2 godz. Od jutra zmieniamy Canininsulin na Insulinum Lente WOS - zalecenie lekarza.
Ale mam też problem, bo właściwie Gutek ze względu na to szybkie chudnięcie dostaje jedzenie co 2 godz. Rano zazwyczaj przed podaniem insuliny je bardzo mało i na wieczór również. Natomiast najwięcej i najchętniej je o 12, 14 i 16. Czy ktoś z Was ma doświadczenia z pomiarem glukozy przy takim karmieniu?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i przepraszam za brak kontaktu Tinkę i LIwie i Flores.

Saphiro

 
Posty: 32
Od: Pon gru 08, 2008 21:38

Post » Pt gru 19, 2008 11:11

Witaj Saphiro !
Trochę mało napisałaś szczegółów, trudno ocenić sytuację. Jaki ma cukier Gucio i o której godzinie po PRE. Na co te leki szczególnie witamina C, którą koty same wytwarzają. Nie chcę krytykować Twojego weta, ale zastanawia mnie dlaczego wybrano insulinę WOS (ile razy dziennie???) a nie Lantusa. Lantus oficjalnie nie jest dopuszczony do terapii u ludzi i u zwierząt, ale naprawdę jest to dobra i najdłużej działająca insulina.
Robienie krzywej co 2 godziny to ideał.
Ale mam też problem, ...... najwięcej i najchętniej je o 12, 14 i 16. Czy ktoś z Was ma doświadczenia z pomiarem glukozy przy takim karmieniu?

Wieczorem koty wykazują największą aktywność w ciągu doby. To nocni łowcy. o godz. 12, 14, 16 cukier może być na tyle niski, że kocio czuje potrzebę jedzenia. Insulina caninsuline daje szczyt po +4 - +6 po PRE. Insulina WOS szybciej od ChOS rozpoczyna działanie, ale i krócej "trzyma" cukier - nie wystarcza na 12 godzin do wieczornego PRE.
Z Tinką kontakt będzie dopiero po nowym roku, ale może pomoże Liwia, Flores.

Ja mam zupełnie inny problem. 4 posiłki dziennie u Matyldy nie sprawdzają się. Rano nie jest wogóle głodna pomimo wysokiego cukru. Ledwo zjada I-szą część śniadania, drugą nie rusza. Wieczorem rozkręca się i na 2 posiłki może zjeść dużo ponad 100 gr. No i cukier szaleje, chociaż nie widać u Matyldy oznak hiperglikemii.
Od dzisiaj rana postanowiłam powrócić do karmienia 2 razy na dobę przy insulinie.

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt gru 19, 2008 11:58

Witaj Kociaro,

dzisiaj zaczęliśmy pomiary na czczo po 12 godz. od podania wieczornej insuliny i mierzymy następująco:

rano na czczo wynik - 15,1 mmol/l
w drugiej godz po podaniu lente - 6,3 mmol/l
w trzeciej godz - 8,4 mmol/l

Lente jest podawana jako ta też dłużej działająca, lekarka podaje ją też swojej kici i osiąga bardzo stabilne wyniki.

Lente jest wprowadzona od dzisiaj i póki co nie wiemy, jak będzie podawana, wieczorem będzie konsultacja, ale wstępnie lekarka powiedziała, że chciałaby abym nie podawał tej insuliny na wieczór.

Kociaro - Toja Matylda jest tej samej maści co mój Gutek. Tylko mój Gutek nie wygląda tak dobrze w tej chwili.

Trzymam kciuki8 za Matyldę i nowe pory karmienia.

U Gutka zadziwia mnie to, ze mimo tego chudnięcia, ma siłę i wygląda na to, że całkiem dobrze się czuje. Jedynie ma jakąś dziwną fazę na picie wody z pod wanny a nie z misek, które są porozstawiane w całym domu.

Witaminy podajemy : B complex podawana jest w związku z mocznicą, witamina K w związku z tym, że Gutek nam gdzieś krwawi (podejrzenie że z żołądka), ma mało płytek krwi, witamina C uszczelniająco i profilaktycznie.

Saphiro

 
Posty: 32
Od: Pon gru 08, 2008 21:38

Post » Nie gru 21, 2008 10:06

Witajcie,

trzeci dzień Gutek jest na insulinie Lente, pomiary są skaczące i faktycznie do wieczora insulina nie trzyma.

Mam do Was pytanie - czy ktoś ma dostęp, może wie gdzie kupić insulinówki U - 100? We Wrocławiu absolutny brak i rzekomo są już wycofane z produkcji.

A może macie jakiś sposób na odmierzanie minimalnej ilości insuliny? W insulinówkach U- 40 zupełnie mi się to nie sprawdza.

I jeszcze jedno pytanie do osób, które stosują insulinę Lantus - ile płacicie za fiolkę (zobaczyłam dzisiaj cenę na necie i zdębiałam, to chyba najdroższa insulina jaka jest)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Saphiro

 
Posty: 32
Od: Pon gru 08, 2008 21:38

Post » Pon gru 22, 2008 11:13

Witaj Shapiro.
Strzykawki U100 o poj. 0,5 ml dostaniesz w sklepie medycznym Hand-Prod w Ursusie. Możesz jechać i kupić bezpośrednio lub zamówić przez telefon dzwoniąc pod nr 22/668-43-05. Zamawia się min. 1 opakowanie - 100 szt. Koszt dostawy do domu 15 zł.

Jeśli chodzi o insulinę LANTUS to kupowałam jakiś tydzień temu w aptece przy ul. Złotej (w Warszawie) i płaciłam 39,98 zł. za fiolkę w penie. Samych fiolek już nie produkują, ale cena i tak była taka sama.

Pozdrawiam.
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Wto gru 23, 2008 1:05

Drogie Dziewczyny,

Wesolych Swiat Bozego Narodzenia i tysiace mizianek dla wszystkich kotow!

Pa, pa

Felices Navidades :D
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto gru 23, 2008 9:18

Dołączam się do życzeń Tinki i życzę Wszystkim ciepłej, niepowtarzalnej atmosfery w Wigilijny wieczór, pięknych prezentów i cudownych Świąt Bożego Narodzenia.
Obrazek
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Wto gru 23, 2008 9:28

Wesołych Świąt i remisji dla wszystkich sierściuchów w 2009 roku!
:s5:
Obrazek
Rudy i Minus

irenka_n

 
Posty: 56
Od: Wto sie 21, 2007 13:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 17:13

Kochane Dziewczęta! Wesołych Świąt dla Was i Waszych Futrzaczków. Niech będzie biało, rodzinnie i milutko.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 23:19

Kochane,
dla Was , Waszych Rodzin i słodziutkich podopiecznych najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
:s4:
Ewa, Krzysztof, Duduś, Tosia i Funia

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Wto gru 23, 2008 23:25

Obrazek
Kuba i Ofelka sie dołączają do życzeń
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro gru 24, 2008 8:22

Pozdrawiam wszystkie slodkie kotki i opiekunów. :s4:
U mojej Lucysi jak na razie cukrzyca poszła sobie daleko w swiat. Juz nie bierze insuliny od 21 listopada.
Wszystkiego Najlpszego z okazji Swiat Bozego Narodzenia. :s4:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf i 184 gości