Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob sty 08, 2011 21:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:...
Ale przychodzi taki moment, że po prostu kończą się możliwości diagnostyczne u kota. Bo nie istnieją narzędzia do dalszych badań. Zresztą nawet u ludzi, gdzie te możliwości są znacznie większe, w 12% przypadków etiologia pozostaje nierozpoznana.


PcimOlki pisze:...
11. Inne nieustalone (po wykluczeniu pozostałych)

...

Teraz widać?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 08, 2011 21:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Nie zapomnijcie włączyć do przyczyn PNN inwazyjnych środków anestezjologicznych stosowanych podczas narkozy (przedpotopowe, ale taniutkie jak barszcz narkozy iniekcyjne). Czasem wystarczy w kocim życiu kilka takich narkoz (kastracja, kilkukrotna sanacja zębów itd.) i z nerkami kota zaczyna dziać się coś złego. Wtedy wet też stwierdza, że przyczyny są nieznane. No bo jak mogą być znane? Który wet przyzna się do własnego błędu?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob sty 08, 2011 21:22 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tinka07 pisze:Nie zapomnijcie włączyć do przyczyn PNN inwazyjnych środków anestezjologicznych stosowanych podczas narkozy


A to nie będą wtedy przyczyny 1-3 w zestawieniu PcimOlki (zapalenia polekowe)?

OT Zupełnie nie na temat mi się przypomniało- kiedyś czytałam gdzieś, że tak jak trzmiele mają określoną wrodzoną ilość "machnięć skrzydłami" w życiu tak ludzie mają ograniczoną zdolność przeżycia narkoz- z tego co pamiętam 57 narkoza powinna nas zabić :roll: EOT
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 22:04 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tinka07 pisze:Nie zapomnijcie włączyć do przyczyn PNN inwazyjnych środków anestezjologicznych stosowanych podczas narkozy (przedpotopowe, ale taniutkie jak barszcz narkozy iniekcyjne). Czasem wystarczy w kocim życiu kilka takich narkoz (kastracja, kilkukrotna sanacja zębów itd.) i z nerkami kota zaczyna dziać się coś złego. Wtedy wet też stwierdza, że przyczyny są nieznane. No bo jak mogą być znane? Który wet przyzna się do własnego błędu?

Są różne rodzaje narkoz iniekcyjnych, rozmawiałyśmy nawet na ten temat.
Myślę, że nie powinno się uogólniać bo w efekcie można potem na miau przeczytać, że każda "wziewka" jest lepsza od narkozy iniekcyjnej.
A to nieprawda.
Czasem zdarza się i tak, że teoretycznie "lepsza" narkoza powoduje poważne problemy a środek "przedpotopowy" (jeśli dobrze rozumiem, że masz na na myśli ksylazynę z ketaminą) pozwala przeprowadzić niezbędny zabieg.
Miałam niedawno taki koci przypadek.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sty 08, 2011 22:36 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Pixie, moja odpowiedź na ten temat jest jednoznaczna: każda narkoza iniekcyjna jest o wiele gorsza od narkozy mieszanej. Nie chodzi mi tu jedynie o łączenie premedykacji z narkozą wziewną. Premedykację można bardzo dobrze połączyć z narkozą dożylną. Moi weci przesłali mi niedawno tekst na ten temat do przetłumaczenia dla forum miau. Musi to jednak poczekać przynajmniej do połowy lutego.

Najważniejsze jednak u każdego kota, bez względu na to, czy chory, czy zdrowy, żeby każda narkoza uwzględniała kroplówki dożylne.

PS: U nas narkozę wziewną wykonuje się prawie zawsze z premedykacją domięśniową. Wydaje mi się, że jednak czasem się nie rozumiemy. Musimy znów wreszcie na ten temat w ciszy na pw popisać :D

EDIT: Ksylazyna jest popularnym środkiem na wymuszanie wymiotów przy zatruciach.
Ostatnio edytowano Sob sty 08, 2011 23:01 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob sty 08, 2011 23:01 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tinka07 pisze:Pixie, moja odpowiedź na ten temat jest jednoznaczna: każda narkoza iniekcyjna jest o wiele gorsza od narkozy mieszanej. Nie chodzi mi tu jedynie o łączenie premedykacji z narkozą wziewną. Premedykację można bardzo dobrze połączyć z narkozą dożylną. Moi weci przesłali mi niedawno tekst na ten temat do przetłumaczenia dla forum miau. Musi to jednak poczekać przynajmniej do połowy lutego.

Tinko, zgadzam się z tym, że pewnie czasem się nie rozumiemy :wink:
I pewnie pogadamy na PW ale wyjaśnij mi proszę bo się pogubiłam:
co rozumiesz pod określeniem "narkoza iniekcyjna" i czy "premedykację z narkozą dożylną" zaliczasz do technik "iniekcyjnych" czy "mieszanych"?

Ja natomiast będę się upierać, że czasem "wziewka" może być gorsza od "iniekcyjnej" :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sty 08, 2011 23:21 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tinka07 pisze:Nie zapomnijcie włączyć do przyczyn PNN inwazyjnych środków anestezjologicznych stosowanych podczas narkozy (przedpotopowe, ale taniutkie jak barszcz narkozy iniekcyjne). Czasem wystarczy w kocim życiu kilka takich narkoz (kastracja, kilkukrotna sanacja zębów itd.) i z nerkami kota zaczyna dziać się coś złego. Wtedy wet też stwierdza, że przyczyny są nieznane. No bo jak mogą być znane? Który wet przyzna się do własnego błędu?

Zechciało by ci się rozpisać na czym polega mechanizm tej szkodliwości?

pixie65 pisze:...
Ja natomiast będę się upierać, że czasem "wziewka" może być gorsza od "iniekcyjnej" :wink:

Może być gorsza. Tylko czy to oznacza, że w tych samych specyficznych okolicznościach, szkodliwość "wziewki" jest większa, czy też "injekcyjnej" mniejsza? Jakiś poziom odniesienia? (referencyny naczy - za przeproszeniem :wink: )

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 08, 2011 23:38 Re: Wątek dla nerkowców - IV

PcimOlki pisze:
pixie65 pisze:...
Ja natomiast będę się upierać, że czasem "wziewka" może być gorsza od "iniekcyjnej" :wink:

Może być gorsza. Tylko czy to oznacza, że w tych samych specyficznych okolicznościach, szkodliwość "wziewki" jest większa, czy też "injekcyjnej" mniejsza? Jakiś poziom odniesienia? (referencyny naczy - za przeproszeniem :wink: )

Tu podobnie jak i przy Twoich pytaniach o sterydy mam pewien problem.
Nie potrafię odpowiedzieć na takim poziomie ogólności.
I śmiem twierdzić, że się nie da raz na zawsze ustalić, że coś jest białe a coś czarne.
Tak jak nie zawsze da się odpowiedzieć na pytanie TAK lub NIE.
To jest biologia, nie matematyka :wink:

Edit: metabolity anestetyków wziewnych TEŻ mogą uszkadzać narządy miąższowe (nerki, wątrobę).
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 09, 2011 0:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:....
I śmiem twierdzić, że się nie da raz na zawsze ustalić, że coś jest białe a coś czarne.
Tak jak nie zawsze da się odpowiedzieć na pytanie TAK lub NIE.
To jest biologia, nie matematyka :wink:
...

W biologii jednak zdarzają się powtarzalne zalezności. Odkrywane są za pomocą narzędzi matematycznych. Gdyby było inaczej, biologia nie istniała by jako nauka.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 09, 2011 0:46 Re: Wątek dla nerkowców - IV

O wadach i zaletach anestetyków wziewnych można poczytać tutaj:
http://www.biologia-sciaga-us.yoyo.pl/a ... php?id=172

Nie jest to jakieś szalenie ambitne źródło, ale warto rzucić okiem.
O halotanie (nie wiem, czy jeszcze występuje w gabinetach wet, ale do niedawna był): "zmniejsza ukrwienie nerki, filtrację kłębuszkową i wydalanie moczu", "wątroba - zmniejsza ukrwienie i czynność wzrost aminotransferaz; „halotanowy zespół wątroby” -martwica centralnych zrazików wątroby(1/40 000)-doprowadza do zgonu".
Izofluran - "nerki – zmniejszenie wydalania moczu" ale poza tym - wydaje się całkiem OK.
Sevofluran - "p/wskazany w niewydolności nerek", "w obecności wapna sodowego (pochłaniacze) ulega degradacji do związków AiB, które są nefrotoxyczne".
Desfluran - "nie jest metabolizowany czyli nie wpływa na wątrobę i nerki".
Xenon - jak sądzę - poza naszym zasięgiem (a szkoda).
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 09, 2011 11:01 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Zechciało mi się dziś sprawdzić ile Olek wypił wody.
Początkowa średnica lustra wody w miseczce 9,5 cm. Końcowa 9cm.
Ubyło nieco ponad 1cm poziomu.
Obliczając z niedomiarem wyszło (4,5cm * 4,5cm * 3,14 * 1) 63,6ml.
Wypił by więcej, ale spłoszyłem go niechcący.
Dość często ubywa (na oko) ponad 2cm - czyli co najmniej 100ml.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 09, 2011 11:56 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Micia ma niedobór potasu - 3,66 (norma od 4,1). Czym uzupełniacie potas u swoich kotów?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 09, 2011 12:16 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Zakocona pisze:Micia ma niedobór potasu - 3,66 (norma od 4,1). Czym uzupełniacie potas u swoich kotów?

Ja uzupełniam takim preparatem:

Obrazek

http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-pro ... -3357.html

Bez efektów ubocznych.
Ale w kryzysie, kiedy Grzywka miał potas na poziomie 1,6 - dostał go do żyły.

PcimOlki a uwzględniasz parowanie cieczy?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 09, 2011 19:42 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Zakocona pisze:Micia ma niedobór potasu - 3,66 (norma od 4,1). Czym uzupełniacie potas u swoich kotów?

Renal K jest najlepszym suplementem, ale trzeba go sprowadzać z zagranicy. Właśnie, może mam szansę podłączyć się pod cudze zamówienie?
Stosowałam ten w proszku i gorąco polecam http://www.vetdepot.com/Renal-K-Potassi ... 00-gm.html

Kalium gluconicum nie sprawdza się. Puti miała po tym preparacie biegunki, ktoś tu pisał o wymiotach. Ponoć to normalna reakcja na ten środek.

Aktualnie, z braku renal K, stosuję coś takiego http://zooapteka.pl/aptus-nutrisal-proszek-p-148.html jestem zadowolona a Puti chętnie to pije. Lepiej oczywiście skonsultować z wetem preparat suplementujący potas.

Przy takim poziomie potasu Twoja kotka nie ma spadku apetytu?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 09, 2011 19:56 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Właśnie gorzej je. :(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości