Wątek cukrzycowy VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw gru 20, 2012 23:20 Re: Wątek cukrzycowy VII

nonsuch - serdeczne i wielkie podziękowania za odpowiedź.

Mój kot z dnia na dzień chodzi coraz gorzej i muszę natychmiast zainterweniować i nie czekać już na ustabilizowanie cukru.

Czy mogę kupić coś takiego na allegro (rozumiem, że należy dawać pół kapsułki dziennie)?
http://allegro.pl/methyl-b-12-metylokob ... 52944.html

Proszę, pomóżcie, chcę zamówić jak najszybciej.

Czy ktoś może mi jeszcze odpowiedzieć na pytanie jak najlepiej podawać i czy jest jakaś dobra pora, czy przed czy po czy w trakcie jedzenia, czy obojętne, i czy jednocześnie z folikiem czy osobno, i czy mogę już zacząć podawać Filipowi ogólnodostępny kwas foliowy? Czy sam bez B12 coś pomoże i nie zaszkodzi?
I jak długo należy te tabletki mu dawać? Aż do cofnięcia się choroby? Dłużej? Krócej? Z przerwami?

Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź.
Mam na imię Filip, w kwietniu skończę 17 lat i jestem anonimowym cukrzykiem.

Kocik Psocik

 
Posty: 27
Od: Śro paź 24, 2012 18:12
Lokalizacja: podkarpackie

Post » Pt gru 21, 2012 11:42 Re: Wątek cukrzycowy VII

Skład tej metylokobalaminy jest chyba ok, tylko że ona jest relatywnie droga, jak mówiłam ja płacę ok. 70 zł z przesyłką za 60 tabletek, ale jeśli kociak jest w naprawdę złej kondycji to kup to, co dojdzie szybciej :D
Nie spotkałam się nigdzie z instrukcją kiedy, jak i z czym podawać b12 i kwas foliowy. Ja daję to psu do jedzenia i nie protestuje. Poza tym b12 i kwas foliowy się uzupełniają, nie ma tak, że jeno nie działa bez drugiego, działa, tylko efekty nie są w pełni osiągnięte. Mój psiak początkowo tez miał duże problemy, nie mógł normalnie wskoczyć na łóżko i był bardzo biedny, ale tak gdzieś po dwóch tygodniach kuracji wszystko się cofnęło. I daję mu b12 i kwas foliowy cały czas. Układ nerwowy cukrzyka jest tak czy siak osłabiony, bez cudów, skoki cukru zawsze się mogą zdarzyć, nawet jak się tego nie wyłapie, więc nie chcę ryzykować, że objawy znowu wrócą.
pozdrawiam :D

nonsuch

 
Posty: 76
Od: Pt sty 13, 2012 12:17

Post » Pt gru 21, 2012 15:22 Re: Wątek cukrzycowy VII

nicka pisze:hej dziewczyny :)
ja tylko na chwilkę, ostatnio byłam bardzo zabiegana, dzienniczek w trakcie tworzenia...
ale mam inny problem / pytanie. co zrobić kiedy glukometr pokazuje różne pomiary? np. pierwsze pobranie krwi nie do pełna (więc uznaję je za nieważne) : wynik Hi, drugie pobranie (na pasku do końca) : wynik 356.
Który wynik jest właściwy?
chyba nie powinno być Hi skoro nawet kropla nie była do końca na pasku...?
kilka razy już mi się tak zdarzyło i wyniki zawsze były kosmiczne - jedne np. około 500, drugi około 300.
który sie liczy? nie mogę w nieskończoność kłuć tego biednego uszyska, żeby sprawdzić jaki jest wynik, ale czasem mi właśnie takie niewaidome wychodzą.
mam glukometr xcell.
może ktoś wie czemu tak?



przypominam się :oops:
wczoraj znowu miała podobnie - dwa razy pomiar i za każdym razem inny wynik: pierwszy wskazał Hi co mnie zszokowało, bo takich wyników ostatnio nie mamy i powtórka a tam 320 :( i pierwszy i drugi raz tym razem krew do końca paska :cry: co o tym mysleć?? bo głupieję totalnie...

iwooona, mam taki glukometr, który po naciągnięciu krwi do połowy paska już odlicza i podaje mi wynik :( więc się czasem wkurzam strasznie. może pora na zmianę glukometru skoro temu nie mogę ufać? (to gluk ixcell)

iw, Minio pięknie wygląda teraz! pięknie go wyprowadziłaś, moje gratulacje i wyrazy podziwu:) jak wątróbka?

Kochane, przy okazji życzę wszystki wesołych, ZDROWYCH Świąt, najlepiej niskocukrowych - jeśli się da 8)
pozdrawiam

nicka

 
Posty: 55
Od: Pon lis 05, 2012 22:44

Post » Pt gru 21, 2012 17:12 Re: Wątek cukrzycowy VII

Jedyne, co ci mogę doradzić, to nabycie drugiego glukometru. Niestety, glukometry są zawodne, każdy pokazuje inaczej, a czasami dwa pomiary wykonane obok siebie będą się skrajnie różnić. Ja, jak mam wątpliwości, bo wychodzi jakiś absurd, biorę po prostu drugi glukometr. Choć lepiej tego nie robić za często, bo jak trzy pokazują każdy co innego, to już naprawdę można zgłupieć.
Ja mam opitium xido (którego w tej chwili nie polecam, bo nie ma okresowo pasków, jak możesz przeczytać wyżej) i glukosense - zwykle ten pierwszy zaniżał wyniki i to jakieś 30-40 jednostek, teraz z nowymi paskami, jest dokładnie odwrotnie, mniejszy wynik pokazuje ten drugi. No masakra.
Najgorsze jest to, że dobrać dla kota glukometr to nie jest takie proste, i nikt ci w aptece nie pomoże. Mój trzeci, accucheck czy jak się to pisze, to jest totalna porażka, ma takie okienko, w które można wcelować palcem, ale nie kocim uchem. To, co można wyczytać z instrukcji, to chociaż wielkość kropli, wiadomo, im miej tym łatwiej pobrać. Jednak mechanizm działania paska widać dopiero w praktyce. Optium xido nie tylko potrzebuje małej kropli, ale kapitalnie zassysa krew nawet rozlaną pomiędzy włoskami. Rozpisałam się, bo sama jestem zainteresowana. Jeśli ktoś ma coś do polecenia - proszę wypowiedzcie się, bo ja z uwagi na niedostępność pasków też szukam nowego glukometru.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 21, 2012 17:21 Re: Wątek cukrzycowy VII

Patkazal, skoro glukoza tak spada, to wielkim ryzykiem jest podawać cokolwiek bez pomiaru:( Zwłaszcza, jeśli koleżanka tylko dochodząca. Nie wiem, co co doradzić. Wydaje się, że powinnaś zmniejszyć dawkę, pytanie, o ile. Kot może źle zareagować. Bezpieczniejszą opcją jest mimo wszystko skok glukozy niż jej spadek. Koleżanka na pewno nie da rady z pomiarami?

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 21, 2012 18:02 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dzięki za odpowiedź! No właśnie nie da rady :( Ona nie zna Pafnusia na tyle, boi się, bo to jednak dzikun jest, trochę przyzwyczajony do ludzi, ale nadal dzikun.. Jutro będę próbować robić krzywą co 2 godziny - zobaczymy co wyjdzie. Ostatecznie też nie będzie nas 1,5 dnia, choć to niewiele zmienia, może niepodanie insuliny przez taki czas nam bardzo nie zaszkodzi?

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt gru 21, 2012 18:09 Re: Wątek cukrzycowy VII

Ja mogę polecić glukometr Diagnostic Gold Strip naprawdę jest super. Accu Check activ czy jakoś tak to niestety powinnam reklamować ale niestety posiałam gdzieś paragonik. Trzeba niestety do niego większą kroplę i paski trzeba podważać od spodu by zrobił odczyt.

http://allegro.pl/glukometr-diagnostic- ... 67968.html
Ostatnio edytowano Pt gru 21, 2012 18:29 przez Patii, łącznie edytowano 1 raz

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Pt gru 21, 2012 18:18 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dziewczyny mam prośbę ponieważ chyba jestem za głupia na tą podziałkę.
Czy możecie mi powiedzieć albo zaznaczyć na tym rysunku ile to będzie dawka : 0.1, 0.2 i 0.3. A w sumie to 0.1 wystarczy bo potem to już z górki pewnie to odmierzanie.

Podziałkę mam tą po lewej stronie.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Znalazłam fajne zdjęcie. Już chyba mi rozjaśniło ile to jest ile :) myślę że jest to fajna stronka dla początkujących w sensie odmierzania dawek.
Poniżej zdjęcia wklejam link. I jeszcze jedno znalazłam w ogóle odlotowe dla tych co chcą używać 0.3 U100.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

http://steverapaport.com/jock/SyringeFineGradations/
http://felinediabetes.com/FDMB/viewtopi ... 28308ff1bd

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Pt gru 21, 2012 20:01 Re: Wątek cukrzycowy VII

nonsuch pisze:Skład tej metylokobalaminy jest chyba ok, tylko że ona jest relatywnie droga, jak mówiłam ja płacę ok. 70 zł z przesyłką za 60 tabletek, ale jeśli kociak jest w naprawdę złej kondycji to kup to, co dojdzie szybciej :D
Nie spotkałam się nigdzie z instrukcją kiedy, jak i z czym podawać b12 i kwas foliowy. Ja daję to psu do jedzenia i nie protestuje. Poza tym b12 i kwas foliowy się uzupełniają, nie ma tak, że jeno nie działa bez drugiego, działa, tylko efekty nie są w pełni osiągnięte. Mój psiak początkowo tez miał duże problemy, nie mógł normalnie wskoczyć na łóżko i był bardzo biedny, ale tak gdzieś po dwóch tygodniach kuracji wszystko się cofnęło. I daję mu b12 i kwas foliowy cały czas. Układ nerwowy cukrzyka jest tak czy siak osłabiony, bez cudów, skoki cukru zawsze się mogą zdarzyć, nawet jak się tego nie wyłapie, więc nie chcę ryzykować, że objawy znowu wrócą.
pozdrawiam :D


Serdeczne podziękowania. Już zamawiam. Na razie dostał pół Folika. Jakoś te święta będziemy musieli przemęczyć.
Mam na imię Filip, w kwietniu skończę 17 lat i jestem anonimowym cukrzykiem.

Kocik Psocik

 
Posty: 27
Od: Śro paź 24, 2012 18:12
Lokalizacja: podkarpackie

Post » Sob gru 22, 2012 11:00 Re: Wątek cukrzycowy VII

Patii pisze:Znalazłam fajne zdjęcie. Już chyba mi rozjaśniło ile to jest ile :) myślę że jest to fajna stronka dla początkujących w sensie odmierzania dawek.
Poniżej zdjęcia wklejam link. I jeszcze jedno znalazłam w ogóle odlotowe dla tych co chcą używać 0.3 U100.


Pati, świetny pomysł miałaś z tym zdjęciem. Na pewno ono i inne fotki z tej strony staną się pomocne nie tylko dla robiących zastrzyki strzykawkami 0,3 ml, ale i dla 0,5 ml. (Ja np. nigdy nie mam pewności, czy dobrze odmierzyłam 0,75U.) :)
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Sob gru 22, 2012 17:24 Re: Wątek cukrzycowy VII

patkazal pisze:Dzięki za odpowiedź! No właśnie nie da rady :( Ona nie zna Pafnusia na tyle, boi się, bo to jednak dzikun jest, trochę przyzwyczajony do ludzi, ale nadal dzikun.. Jutro będę próbować robić krzywą co 2 godziny - zobaczymy co wyjdzie. Ostatecznie też nie będzie nas 1,5 dnia, choć to niewiele zmienia, może niepodanie insuliny przez taki czas nam bardzo nie zaszkodzi?


Moim zdaniem lepszy jest skok cukru niż jego spadek w wyniku przedawkowania insuliny. Pafnuc ma cukrzycę polekową, która zapewne się cofa. Toteż ja bym raczej zaryzykowała przerwę w insulinie, zwłaszcza że koleżanka chyba dochodząca, więc nie będzie mogła obserwować reakcji kota i w razie czego zareagować. Szczególnie, iż także nie będzie właściwej kontroli, co kot zjadł. Można mu na ten czas mniej jeść podać na wszelki wypadek.
Ostatecznie można zadzwonić do weta i się upewnić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 22, 2012 17:31 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dzięki miziel!

Myślę, że koleżanka poda malutką dawkę insuliny tylko raz - w pierwszy dzień świąt (w nocy będziemy już w domu), żeby trzustka miała troszkę wsparcia, a 2 wieczory będą u Pafnusia bezinsulinowe, żeby nie ryzykować. Robimy też dzisiaj krzywą cukrową, choć z każdym kolejnym kłuciem jest trudniej..

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob gru 22, 2012 17:55 Re: Wątek cukrzycowy VII

No to ta mała dawka po przerwie nie powinna być ryzykowna. Byleby koleżanka miała przygotowaną strzykawkę z właściwą dawką, bo nabranie jej przez niefachową osobę może być problemem.
Miałam przez lata w domu staruszki z cukrzycą, więc wiem, że od jednego skoku cukru nic się nie stanie, a od spadku może i to szybko.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 22, 2012 17:56 Re: Wątek cukrzycowy VII

Wiem, dawka będzie odmierzona, a pomoże nam Monika, więc o to jestem spokojna :)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob gru 22, 2012 18:38 Re: Wątek cukrzycowy VII

Skończyła mi się dzisiaj bateria w optium xido. No masakra, ja mam ten glukometr chyba jakoś dopiero od maja. I właśnie teraz, przed świętami, myślę sobie no to świetnie, gdzie ja teraz jakąś baterię znajdę. Tymczasem dokonałam interesującego odkrycia - wszystkie moje glukometry działają na dokładnie ten sam typ baterii. Mogłam więc przełożyć. Ale zastanawiam się, co się robi w takiej sytuacji, skąd wziąć nową baterię, no bo chyba nie z apteki? Te glukometry mają jakąś ponoć dożywotną gwarancję, więc może jakoś należałoby zwrócić się do producenta? (co chyba zrobię telefonicznie). Pojęcia nie mam, gdzie się takie baterie kupuje.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości