Wątek cukrzycowy - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon wrz 05, 2011 11:34 Re: Wątek cukrzycowy - V

c.d Kropkowe ratowanie... wymioty ustały po pierwszej cerenii we czwartek podanej, w piątek był wlew podskorny ale od soboty jest nieźle, je i pije sama do dziś antybiotyk, p.zapalny. Dziś pobrana rano krew jedzie na cukier, fruktozamine i tarczycowe do odleglego labu. Na miejsu zbadano nerkowe... niestety mocznik 148, kreatynina w normie... Nie wiem co w tej sytuacji robić cukrzycowo-nerkowy kot to... Narazie czekam na wyniki i będziemy decydowali o ewentualnym podawaniu insuliny, tymczasem mam podawać alusal...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon wrz 05, 2011 11:36 Re: Wątek cukrzycowy - V

Kociara napisała:
Ja mam 2 szt cat mate tyle że bez wkładu chłodzącego - niezawodne
http://www.youtube.com/watch?v=iYCekZQmB_4
A podwójny wygląda tak: http://www.viddler.com/explore/MoorePet/videos/13/


Kurcze no nie ma nigdzie tego pojedynczego Catmate c 10, a taki w sumie by wystarczył... czy wiesz może gdzie go można zdobyć? Na szczęście krakvet uznał moja reklmacje i puszczą zwrot pieniedzy. uff

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon wrz 05, 2011 16:10 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot pisze:Kurcze no nie ma nigdzie tego pojedynczego Catmate c 10, a taki w sumie by wystarczył...
Kiedy kupowałam Cat mate C10 była akurat promocja 50% (ok. 50 zł). Za jakiś czas dokupiłam 2-gi za ok 120 zł. W sklepach pojawiły się podwójne w cenie trochę wyższej niż pojedyncze. Klient wolał od razu kupić podwójny niż drogi pojedynczy, to dlatego nie ma ich w sklepach. Ja często kupuję w animalia.pl - jak czegoś nie ma w ofercie proszę o sprowadzenie i negocjuję cenę.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon wrz 05, 2011 16:41 Re: Wątek cukrzycowy - V

basia40 pisze: Muszę umówić Filipa na czyszczenie ząbków. Niestety, trzeba będzie to robić pod narkozą. Podpowiedz na co zwrócić uwagę, na co nie pozwolić wetowi, co z podaniem insuliny
Witaj !
Wskazane jest zapisanie na zabieg na taką godzinę by była przerwa po jedzeniu ok. 8-9 godzin, bo po narkozie często pojawiają się wymioty. Zabieg dobrze ustalić na godziny późno popołudniowe. Rano dać papu i dawkę insuliny. Jak wynik jest niziutki to jednorazowo można podać mniejszą dawkę o ok. 0,12U. Przed udaniem się do Kliniki zmierzyć cukier. Po zabiegu kot może nie chcieć jeść z powodu właśnie narkozy i ewentualnego bólu. Wieczorem ponownie zmierzyć cukier i w zależności od sytuacji (poziom cukru i ew, zjedzony posiłek) podać insulinę bądź opóźnić o godzinę. Moje kociaki okazywały się bardzo dzielne bo już w 2 godziny po zabiegu zjadały posiłek.
W mojej Klinice wiedzą jak postępować przy cukrzycy przede wszystkim żadnych sterydów. leki też odpowiednie dla cukrzyków. Warto o tym rozmawiać z wetem i pytać jakie leki są podawane. U kotów starszych psują się korzenie zębów - ulegają rozmyciu i ponoć łączą się z dziąsłem (nie do końca umiem to wyjaśnić) i pojawiają się nadżerki. Usuwa się chory ząbek i o zgrozo nie zawsze usuwa się pozostałości po korzeniu. U Matyldy takie pozostawienie korzenia spowodowało zapalenie dziąsła i rozległą nadżerkę, potrzebny był drugi zabieg celem usunięcia pozostałości po korzeniu (łyżeczkowanie).
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon wrz 05, 2011 16:57 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot pisze:c.d Kropkowe ratowanie... wymioty ustały po pierwszej cerenii we czwartek podanej, w piątek był wlew podskorny ale od soboty jest nieźle, je i pije sama do dziś antybiotyk, p.zapalny. Dziś pobrana rano krew jedzie na cukier, fruktozamine i tarczycowe do odleglego labu. Na miejsu zbadano nerkowe... niestety mocznik 148, kreatynina w normie... Nie wiem co w tej sytuacji robić cukrzycowo-nerkowy kot to... Narazie czekam na wyniki i będziemy decydowali o ewentualnym podawaniu insuliny, tymczasem mam podawać alusal...

Witaj !
Szkoda że jak pojawiły się wymioty wet nie dokonał pomiaru cukru z ucha ? Może nie zna tej metody albo nie ma glukometru na wyposażeniu. Kroplówki należy robić seriami, kilka wlewów po ok.80-100 ml. Przy odwodnieniu mocznik może być podwyższony - także przy głodzie, albo jeśli pomiar zrobiono po jedzeniu. Nie wiem po czym wet stwierdza chorobę nerek - kreatynina w normie. Leczenie cukrzycy i jednocześnie nerek to duże wyzwanie i wtedy trzeba mieć bardzo ale to bardzo doświadczonego w cukrzycy weta, tak by wypośrodkować i nie leczyć nerek kosztem cukrzycy.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon wrz 05, 2011 17:34 Re: Wątek cukrzycowy - V

Witajcie wszyscy !
Mam w dalszym ciągu problem z Maćkiem. Już w czerwcu zauważyłam że mniej je i zaczął robić się wybredny. Ponieważ miał nadżerkę przy chorym zębie i kamień na pozostałych niedawno przeszedł zabieg pod narkozą. Po zabiegu nie było żadnych problemów, rana po usunięciu zęba szybko zagoiła się. Ale z jedzeniem jest coraz gorzej. Doszło już do tego że nie chce jeść przez cały dzień. Wypróbowałam już wszystkie dostępne mi karmy, gotowaną na parze pierś z kurczaka, sucha RC diabetic diabetic, obesity, renal. Teraz samodzielnie je tylko surową pierś z indyka. Wyraźnie widać że nie potrzebuje wogóle jeść, jak podejdzie do jedzenia długo wącha, bierze do pysia odrobinę by za chwilę wypluć. Posiłek kończy się po zjedzeniu 4-5 szt. suchej. Chudnie. Stracił od 1-go lipca 0,8 kg (waży teraz 8,1 kg) i to ze nie chudnie dalej to moja interwencja bo karmię na siłę strzykawką i z palca.
Cukier 80-90 mg.dl, 0,0 ketonów we krwi, nie pokazuje złego samopoczucie, nic go nie boli jak naciskam na brzuszek, mruczy i bawi się, pije wodę, normalnie siusia i kupcia choć w małych ilościach z powodu nie jedzenia. Zrobiłam badanie krwi, moczu i wet nie uznał potrzeby interweniowania. Wyniki wpisane w dzienniczek Matyldy w arkuszach pn. "VetLab Maciek", "mocz Maciek" i " spadek wagi Maciek". Wyszedł cholesterol 269 mg/dl, co oznacza że niektóre wskaźniki mogą być zafałszowane (lipemia). Właściwie po wynikach nie widać co dolega Maćkowi, nie ma profilu trzustkowego, bo zabrakło surowicy.
Czy spotkałyście się z czymś takim, nie ma objawów chorobowych a kot nie chce jeść. Obawiam się stłuszczenia wątroby. Jak Maciek schudnie to OK ale jak długo kot może głodować.
Jak czytam po 3 dniach głodówki dochodzi do stłuszczenia wątroby, ale jak kot je ale w bardzo małych ilościach powodujących chudnięcie - to czy też grozi stłuszczenie ?

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon wrz 05, 2011 19:34 Re: Wątek cukrzycowy - V

Zabieg dobrze ustalić na godziny późno popołudniowe.


Hej 'Kociaro"
Umówienie się na popołudniowy zabieg raczej nie wchodzi w grę. Musimy to załatwić rano.

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Pon wrz 05, 2011 19:52 Re: Wątek cukrzycowy - V

basia40 pisze:Umówienie się na popołudniowy zabieg raczej nie wchodzi w grę. Musimy to załatwić rano.
Rano też może być, ale trzeba zachować odstęp miedzy ostatnim posiłkiem, a zabiegiem. No i insulina. Trzeba ocenić czy podać insulinę przed zbiegiem czy po. Jak wynik poranny będzie niski można odwlec zastrzyk, jeśli wysoki podać 1/2 dawki.
Nie wiemy ile czasu po zabiegu kocio nie będzie jadł, dlatego najbezpieczniej byłoby nie podać insuliny porannej, po zabiegu zmierzyć cukier i podać dawkę.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto wrz 06, 2011 0:35 Re: Wątek cukrzycowy - V

"Kociara" pisze:Jak czytam po 3 dniach głodówki dochodzi do stłuszczenia wątroby, ale jak kot je ale w bardzo małych ilościach powodujących chudnięcie - to czy też grozi stłuszczenie ?
Maciek jeszcze nie jest cukrzykiem, zdaję sobie sprawę że wątek jest cukrzycowy, ale może warto dowiedzieć się jak postępować z otyłymi kotami którym oprócz cukrzycy grozi kardiomiopatia przerostowa serca.
Maciek ma objawy tej choroby (mam nadzieję że sie mylę). Gdybym wcześniej poznała objawy to zamiast kontrolować cukier zabrałabym się poważnie za skuteczne odchudzenie go. Matylda musiała mieć stały dostęp do jedzenia i Maciek poużywał sobie. Eh ...teraz myślę jak go zdrowo odchudzić i co powinien teraz jeść.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto wrz 06, 2011 8:40 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej "Kociaro"

Szkoda, że nie potrafię nic doradzić w sprawie Maćka.
Ale trzymam wielkie kciuki za koteczka i życzę powrotu do formy.

Edyta45

 
Posty: 151
Od: Wto cze 21, 2011 13:52

Post » Wto wrz 06, 2011 9:12 Re: Wątek cukrzycowy - V

"Kociara" pisze:
"Kociara" pisze:Jak czytam po 3 dniach głodówki dochodzi do stłuszczenia wątroby, ale jak kot je ale w bardzo małych ilościach powodujących chudnięcie - to czy też grozi stłuszczenie ?
Maciek jeszcze nie jest cukrzykiem, zdaję sobie sprawę że wątek jest cukrzycowy, ale może warto dowiedzieć się jak postępować z otyłymi kotami którym oprócz cukrzycy grozi kardiomiopatia przerostowa serca.
Maciek ma objawy tej choroby (mam nadzieję że sie mylę). Gdybym wcześniej poznała objawy to zamiast kontrolować cukier zabrałabym się poważnie za skuteczne odchudzenie go. Matylda musiała mieć stały dostęp do jedzenia i Maciek poużywał sobie. Eh ...teraz myślę jak go zdrowo odchudzić i co powinien teraz jeść.


Kociaro, a robiłaś może usg u doktora Marcińskiego? Jeśli nie, to polecam. Dwa miesiące temu zrobiłam profilaktyczne badanie krwi i usg u jednej z mojej kotek. Krew jak na jej wiek była w normie ale usg pokazało koszmar :( Później zaczęło się wybiórcze jedzenie a potem zupełny brak apetytu. Dzięki usg widziałam o co chodzi. Warto wiedzieć co w kocie siedzi.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 9:18 Re: Wątek cukrzycowy - V

"Kociara" pisze:[...]Obawiam się stłuszczenia wątroby. Jak Maciek schudnie to OK ale jak długo kot może głodować.
Jak czytam po 3 dniach głodówki dochodzi do stłuszczenia wątroby, ale jak kot je ale w bardzo małych ilościach powodujących chudnięcie - to czy też grozi stłuszczenie ?

Jak mało je to też może dojść do stłuszczenia.
Konkretne informacje pewnikiem różnią się w zależności od źródła.
Przykładowo:
(średnio mam czas tłumaczyć, ale w ostateczności mogę)
(HL - stłuszczenie wątroby)
"one study confirmed that long-term fasting may induce clinical HL in obese cats. Voluntary fasting occurred
when obese cats were offered a purified, nutritionally complete but unpalatable diet. Clinical signs and
laboratory results consistent with HL were observed in 12 of 15 cats after 5 to 7 weeks of fasting and were associated with a 30% to 35% reduction in initial body weight. Histologic examination of weekly liver biopsy specimens revealed that obesity was not associated with liver parenchymal lipid accumulation but that fasting resulted in HL in all 15 cats beginning at 2 weeks. Histologic examination of successive liver biopsies
revealed progressive hepatocyte lipid accumulation in all 15 cats. These findings suggest that clinical HL should not develop in otherwise healthy obese cats after only a few days of fasting.
Laboratory models have been developed to define the degree of food restriction required to induce HL in cats.
One author found that lipid did not accumulate in the livers of six cats fed 60% of their calculated maintenance energy requirements for 14 weeks but did accumulate in the livers of six other cats fed only 25% of their calculated maintenance energy requirements for the same amount of time. In another study, weight loss was induced in six obese and six non-obese cats by feeding them 50% of their calculated maintenance energy requirements for days; none of the cats developed apparent changes in physical, hematologic, or serum biochemical values indicative of HL. Based on this study, the degree of energy
restriction needed to induce HL was defined to be between 50% and 75%. No differences between obese
and non-obese cats in terms of their responses to food restriction were observed in either of these models.
Thus it appears that near-total anorexia, restriction of an essential nutrient, significant weight loss, or factors other than obesity are required for the development of HL.
źródło:
http://www.scribd.com/doc/23751737/FELI ... -Diagnosis

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto wrz 06, 2011 23:14 Re: Wątek cukrzycowy - V

Dziękuję wszystkim za rady w sprawie Maćka. Zapiszę się na USG serca i jamy brzusznej. Ale najpierw pójdę bez kota do weta na rozmowę zapytać jak On to widzi. Przed zabiegiem osłuchał płuca i pewnie serce, obmacał brzuszek i niczego nie stwierdził. Wyniki laboratoryjne też ocenił jako zadowalające. Może zleci jakieś środki na pobudzenie apetytu.
Maciek w dalszym ciągu nie je, mielę karmę, dokładam taurynę i tabletki Catfortan i palcem podaję do pysia. Nie jest zadowolony ale udało się wcisnąć rano 45 gr, w ciągu dnia małą garstkę suchej renal+obesity, a wieczorem 60 gr grau. Dużo śpi, mało się rusza, nie wymiotuje, waga stoi w miejscu.
Na razie stabilnie
Co do cytowanego artykułu to pisze o tym co już wcześniej czytałam,że kota trzeba odchudzać stopniowo nie więcej niż 100 gr tygodniowo, w przeciwnym razie dochodzi do stłuszczenia wątroby.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro wrz 07, 2011 8:25 Re: Wątek cukrzycowy - V

U mnie podobne problemy z niejedzeniem... zadziałał peritol... Nerkowy Zulu 12 letni plus stary Dosiek 17 letni jadą na "doplaczach"... peritol...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro wrz 07, 2011 12:41 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot pisze:. zadziałał peritol...
Na razie spróbuję czegoś innego na apetyt.
Cytat z ulotki : Możliwe skutki uboczne: Senność i oszołomienie, zwłaszcza na początku leczenia (szczególnie u małych dzieci), niekiedy niepokój, nadmierne pobudzenie i drgawki (szczególnie u małych dzieci), drżenia mięśniowe, zaburzenia koordynacji ruchów, bóle i zawroty głowy, dezorientacja, częstoskurcz, obniżenie ciśnienia, skórne reakcje uczuleniowe, nudności, suchość błony śluzowej jamy ustnej. Podczas długotrwałego stosowania leku może dojść do uszkodzenia układu krwiotwórczego. Lek upośledza sprawność psychofizyczną i zdolność prowadzenia pojazdów oraz obsługę maszyn.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 262 gości