Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt wrz 10, 2010 16:20 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:
AlkaM pisze:
Mocznik nie skacze tylko z powodu "zjadania" wlasnych miesni. Glowna przyczyna jest niewydolnosc nerek.
Probowalas podac cos kotu na apetyt? Czesto zwiekszenie podawanej pomaga. I oczywiscie zwiekszenie kroplowek, a w kryzysie podanie kroplowek dozylnych.


Kicuś od ponad trzech tygodni dostaje regularnie Zispin (1/4 tabletki co trzy dni), ale nie widzę żadnej różnicy w jego podejściu do jedzenia. Chociaż dzisiaj mnie zaskoczył - sam zaczął jeść. Nie jest tego dużo ale podjada. Z kroplówką też dzisiaj poszło bez problemu. Zastanawiam się czy powodem lepszego jedzenia jest to, że wczoraj w desperacji daliśmy mu porcję pasty Remover. Żwirek je chętnie :wink:
Kroplówki dajemy mu dwa razy na dobę po ok. 100-150 ml. Jak długo się da chcę uniknąć kroplówek dożylnych bo Kicuś jest histeryk i wpada w depresję po pobytach w lecznicy. Więc chyba mu bardziej to szkodzi niż pomaga.

Pozdrawiam :kotek:



Nie na kazdego kota mirtazapina dziala. Sprobuj Cyproheptadine (Peritol). Wetka mi mowila o kocie z PNN, ktory jadl wszystko jak sie posypalo kocimetka. Nic innego na niego nie dzialalo.
Czasami rowniez podgrzanie jedzenia pomaga, lub przestawienie kota na karme typu Hills'a A/D lun RC Convalescence

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Sob wrz 11, 2010 13:29 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Kicus jest takim egzemplarzem ze nie reaguje na koci mietke. Najbardziej działają na niego ziołowe tabletki na uspokojenie. Z jedzenia uwielbia ostre skrzydelka z KFC oraz wszelkiego rodzaju ostre sosy. Ale nie mogę mu tego dawać.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob wrz 11, 2010 19:16 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Alida bardzo mi przykro, zaglądam co jakiś czas i co zajrzę o jednego futrzaka mniej, ściskam Cię ...

Powinniśmy Bingowi zrobić komplet badań, mieliśmy po miesiącu kroplówek, aby zobaczyć jak wyniki się zmieniają i czy w ogóle ... Minęło 1,5 a ja się boję ...
Niuń przyzwyczaił się w miarę do kroplówek, już tak się ich nie boi.
W przyszłym tygodniu kontrola, ciekawe co dalej

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Sob wrz 11, 2010 20:37 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Moja Micia ma PNN, ale nie jest odwodniona. Mam podawać kroplówki?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob wrz 11, 2010 20:45 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Zakocona pisze:Moja Micia ma PNN, ale nie jest odwodniona. Mam podawać kroplówki?

weterynarz stwierdził, że nie jest odwodniona?
My jak byliśmy u dr Neski na pierwszej konsultacji - już z diagnozą PNN w drugiej fazie i niewielkich zmianach w usg - to mimo, że stwierdziła, że bradzo lekko odwodniony to kazała się wstrzymać z kroplówami - dopiero po kilku miesiącach, jak mocznik znowu lekko wzrósł włączyliśmy kroplówki 2 razy w tygodniu. Tak więc Bing dopiero po 2 latach od pierwszej diagnozy ma kroplówki

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Sob wrz 11, 2010 20:50 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ja stwierdziłam, że kotka nie jest odwodniona, bo skóra na karku szybko opada i nie stoi jak przy odwodnieniu.Unikam weta jak mogę, żeby jej nie stresować, bo to kotka, która bardzo boi się obcych- na widok weta sika pod siebie.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob wrz 11, 2010 21:02 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Przy odwodnieniu do 5 % nie występują żadne objawy. Jak kogoś interesuje artykuł "Terapia płynami psów i kotów" z magazynu "wetarynaria w praktyce", w którym jest trochę o odwodnieniu, to mogę podesłać go na maila.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie wrz 12, 2010 3:37 Re: Wątek dla nerkowców - IV

wjwj1 pisze:Przy odwodnieniu do 5 % nie występują żadne objawy. Jak kogoś interesuje artykuł "Terapia płynami psów i kotów" z magazynu "wetarynaria w praktyce", w którym jest trochę o odwodnieniu, to mogę podesłać go na maila.


Bardzo chętnie się zapoznam z tym artykułem. Maila podaję na priv.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie wrz 12, 2010 9:39 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Czy ktoś używa leku na diurezę nerek zwanego Lespewet?Jezeli tak proszę o pw :D

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Nie wrz 12, 2010 18:52 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Dzisiaj Gizmo odszedł ciuchutko za tęczowy most. :(
Żegnaj Gieniusiu mój przyjacielu. :(

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 19:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

[']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie wrz 12, 2010 20:13 Re: Wątek dla nerkowców - IV

[.] Alida80 myślę o Was! Niech biega za tęczowym mostem szczęśliwy i spokojny!
[.] Gizmo Biegaj wesoły i silny!
Gedo nie wiem co napisać.... Szepnij Jej do uszka, żeby walczyła i była z Tobą jak najdłużej...

IrlandzkaMyszko- u nas na niejedzenie zupełne pomogło włączenie Solvertylu (ochrania przewód pokarmowy) i cerenii (przeciwwymiotnej). Yenna na razie nie miała anemii ale już mam receptę na EPO i jeżeli tylko będą wskazania to włączamy...

Gadamy sobie z Trissm na PW i chyba czas podzielić się obserwacjami- może u kogoś też się sprawdzi.

Nasze koty z PNN życzą sobie być namawiane do jedzenia- trzeba za nimi chodzić z miską i proponować kilka razy w pewnych odstępach czasu to samo jedzenie. Za każdym razem trochę pojedzą. U mnie atrakcyjna jest też czyjaś miska (chociaż jest w niej to samo), u Trissm przestawiana w różne miejsca. Jeżeli ma się czas i cierpliwość da się w ten sposób przekonać kota do zjedzenia większej ilości.

Misia i Yenna jeżeli daje im się surowe mięso to tylko pokrojone w kawałeczki (nie mielone) i tak rozłożone, żeby nie było zbite w kupkę (kulkę) tyko poszczególne kawałki osobno. Z ostatnich moich doświadczeń wynika, że Yenna najchętniej je wieprzowinę. Chociaż powinna raczej wołowinę..

Może się komuś przydadzą te obserwacje... Bo skoro dwa koty mają takie zbieżne zachowania to może jeszcze u kogoś tak będzie....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 12, 2010 20:47 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Sfinks, strasznie mi przykro...[']


Slonko_Łódź pisze:Yenna na razie nie miała anemii ale już mam receptę na EPO i jeżeli tylko będą wskazania to włączamy...

Ja mam przy tej okazji pytanie do AlkaM i Tinka07 - czy Wasi weci mają jakieś doświadczenia z preparatem Laurabolin?
To steryd anaboliczny, w Polsce trudny do zdobycia, natomiast dostępny w Stanach i (według mojej wiedzy) w Niemczech, Szwajcarii, Anglii.
Podobno daje lepsze efekty niż EPO.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 12, 2010 20:59 Re: Wątek dla nerkowców - IV

kurcze co zajrzę na tę stronę smucą mnie wieści o odchodzących naszych kochanych pupilach. Bardzo mi przykro [*]. Jestem z Wami. Wiem co to znaczy, kiedy trzeba pogodzić się ze stratą.
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Nie wrz 12, 2010 21:15 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka: jeśli chodzi o Twojego kotka który nie chce jeść mogę podzielić się z Tobą moim doświadczeniem, bo mój kotek też nie chciał jeść. Nie jestem jakimś znawcą na tym wszystkim, w sumie dopiero się uczę żyć z chorą kicią. Otóż mój kotek jak już wcześniej pisałam też ma problemy zdrowotne, między innymi przestał mi jeść i pił niewiele. Chociaż bardzo tego nie chciałam zaprowadziłam go do weta (Micek bardzo tego nie lubi, jest nerwowy i sika). Okazało się, że kot ma anemię. Z tego co się dowiedziałam koty nie mogą się głodzić bo prowadzi to do szereg zmian w organizmie. wet podał mu kroplówki,( w sumie chodziłam z nim codziennie), dał nam karmę w saszetce dla nerkowców RENAL, ale kot w ogóle nie ruszył. Bałam się że będę musiała go uśpić, przestał się nawet myć, chodził i się pokładał.Na następnej wizycie wet dał nam maść Calo-Pet, która pobudza apetyt i zwiększa wartość posiłku i ma szereg witamin. Kazała mi smarować mu pyszczek, żeby się oblizał. Kotek od razu nie zareagował ale z czasem jakoś zlizywał tę maść ale karmy nie ruszał. Przełomowym momentem było to kiedy mój mąż kupił puszkę rybną. Myślałam że nie ruszy ale Micek zjadł :) dałam mu 1 szprotkę bo wiedziałam że więcej nie może. Potem coraz bardziej przekonywał się do maści i ją zlizywał, aż w końcu zaczął jeść. Micek do dzisiaj jeszcze się leczy, bo ma jeszcze inne schorzenia, ale mam nadzieję że jesteśmy na dobrej drodze. Może ta informacja komuś się przyda. Niestety nie wiem gdzie można otrzymać taką maść, ja ją dostałam od weta i pomogła :)
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości