Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto wrz 24, 2013 8:43 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

"Napasienie" w przypadku Maćka ciężko osiągnąć ;)

OK, to popytam wetki i będę kombinować w tą stronę.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 24, 2013 15:12 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Yagutka pisze:To się zapytam o ten kwas foliowy.

Czerwonokrwinkowe wiem, że niskie, wetka na razie mówi, żeby z tym nic nie robić, jak jeszcze ciut spadną, będziemy podawać aranesp.

przepraszam a czy parazytologia krwi zrobiona?
może ma jednak pasożyta krwi? to wtedy okreslony antybiotyk sie podaje.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto wrz 24, 2013 15:14 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Mamrot pisze:
Yagutka pisze:To się zapytam o ten kwas foliowy.

Czerwonokrwinkowe wiem, że niskie, wetka na razie mówi, żeby z tym nic nie robić, jak jeszcze ciut spadną, będziemy podawać aranesp.

przepraszam a czy parazytologia krwi zrobiona?
może ma jednak pasożyta krwi? to wtedy okreslony antybiotyk sie podaje.


Nie, nikt nie wpadł na żadne pasożyty.
A jakie pasożyty badać?

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 24, 2013 16:21 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Mamrot pewnie ma na myśli hemobartonellę (Haemobartonella felis) ale moim zdaniem - bezpodstawnie.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto wrz 24, 2013 20:39 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

pixie65 pisze:Mamrot pewnie ma na myśli hemobartonellę (Haemobartonella felis) ale moim zdaniem - bezpodstawnie.

tak. rozumiem :)

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt wrz 27, 2013 19:14 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Dziś robiliśmy wyniki kontrolne Lilka. Wszystko spada tylko kreatynina podskoczyła.
Co może być przyczyną? Jak ją obniżyć?
Dla porównania ostatnie wyniki Lila
Obrazek
oraz dzisiejsze
Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 27, 2013 22:07 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Nie znam historii Lila, ale z wyników wygląda na odwodnienie z niedokrwistością na tle niedoboru żelaza. Podwyższony poziom sodu działa niekorzystnie na nerki szczególnie w niewydolności nerek.
A co wet na to, że kreatynina wzrosła?

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Pt wrz 27, 2013 22:16 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kreatyniny nie ma sensu zbijać, bo ona nie jest trująca. Ona tylko pokazuje stan nerek, jak termometr, nie szkodzi sama

Kot jest odwodniony i przez to wszystkie wyniki mogą być lekko zawyżone
Ale kot powinien być nawadniany, a jeśli dostaje leki moczopędne, to powinny być odstawione. Uważaj na kroplówki z NaCl, kot ma podwyższony poziom sodu

Kot ma za dużo fosforu (norma dla nerkowców jest niższa niż zdrowych), a przede wszystkim za wysoki iloczyn fosforu i wapnia, czyli powinno się zmniejszyć ilość podawanego wapnia. Jeśli dajesz mu ipakitine, przejdź na alusal albo renagel
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob wrz 28, 2013 8:44 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Wcześniej opisywałam historię Lilka, ale nie wiem czy nie początkujących.
Jeśli ktoś chciałby się wgłębić to wszystko dokładnie opisane jest na jego wątku: viewtopic.php?f=46&t=107096&start=135

A pokrótce:
U Lila stwierdzono pnn.
Kot dopajany jest wodą dolewaną do mokrej karmy. Także dodatkowo wypija ok szklanki.
Kroplówek póki co nie miał.
Leki które przyjmuje to wg chronologii:
rubenal
lotensin
famidyna
alusal

Wyniki moczu i usg są prawidłowe.

Strasznie obawiam się kroplówki ponieważ Lilek to panikarz i nawet podczas pobierania krwi nie jest łatwo, bo dłużej niż minute to nie wytrzyma. Dodatkowo to ogromne strachajło. Boi się własnego cienia.
Oprócz tego jest radosnym kocurkiem uwielbiającym toczyć kocie walki ze swoją przyrodnią siostrą Nalusią. Godzinami może biegać za laserkiem, a czasami sam urządza galopady po domu.
Po kocie nie widać śladu choroby, wszystko wychodzi w krwi.
W listopadzie znowu skonsultujemy go z dr Neską, zobaczymy co powie.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 28, 2013 9:58 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Trudno mi się przedzierać przez wątek. Najlepiej, aby wyniki były w jednym miejscu.
Leki ok. pod warunkiem, że ma dobre ciśnienie. Lotensin może spowodował wzrost kreatyniny, jeśli tylko przejściowy, to powinien być stosowany. Lotensin zmniejsza ciśnienie ( to nie jest ogólne ciśnienie krwi ) w kłębuszkach nerkowych ale przez to chroni je przed włóknieniem i utratą funkcji filtracji. Szczególnie przy białkomoczu. . Niestety ten mechanizm zachodzi pod warunkiem dobrego ciśnienia krwi w kocie. Jeżeli ma ciśnienie za wysokie być może trzeba byłoby leczyć nadciśnienie.Jeśli ciśnienie krwi jest za niskie to niestety nerki są niedokrwione. Jeśli kot jest ruchliwy i wesoły, to nie powinien mieć niskiego ciśnienia krwi. Wypija sporo, ale być może więcej traci płynów z powodu słabego zagęszczania moczu. (Wysoki hematokryt )
Doczytałam, że jest na karmie nerkowej. Byłaby dobra, ale ograniczenie podaży białka ma być pod ścisłą kontrolą zwyczajnej matematyki, ma to sens pod warunkiem dostarczenia tego białka najlepszej jakości, a nie ze zboża. Co dla mnie dyskwalifikuje ją całkowicie w żywieniu. Wiem, weci się nie zgadzają. Poza tym należy to robić ostrożnie by nie doprowadzić do wyniszczenia organizmu, bo zdecydowanie to skraca życie w niewydolności nerek. Rozważyłabym oznaczenie żelaza ( masz małe MCV, MCHC, MCH ) i ew. suplementację żelaza i witamin B, szczególnie B12. Ponoć w karmie nerkowej jest więcej witamin B, ale czy to pewne ) Stosuje się też pomocniczo kwasy omega jako antyoksydant. Kotu z PNN potrzebna jest tauryna w większej ilości niż u zdrowego a także witamina E. W żadnej karmie weterynaryjnej nie znalazłam wystarczającej ilości tauryny. W bytowych też jest za mało.
Czy jesteś w stanie wyliczyć ile wysikuje? Jeśli żwirek zbrylający, to jest to możliwe.
Ile waży?
Kalcytriol jest dostępny w Polsce dla ludzi i dawki są niemożliwe do podzielenia bo w grę wchodzą nanogramy dla kota. Wdrożenie go do leczenia ma pewne obwarowania ( stęż. wapnia, fosforu i iloczyn CaXP) i wymaga ścisłej kontroli wapnia.
Co do rubenalu, nigdzie nie znalazłam jakiegoś super działania akurat na nerki, ani udowodnienia dlaczego miałby je chronić akurat tylko u kota i psa. Co nie oznacza, że proponuję Ci odstawienie. Bardziej zasadne jest stosowanie probiotyku.
Sód jest za wysoki, co wtórnie działa niekorzystnie na nerki i doprowadza do wzrostu ciśnienia krwi.
Zaznaczam, że nie jestem wetem, a z racji choroby mojej kotki musiałam zgłębić temat.
Nie ma idealnego jednego schematu leczenia PNN dla wszystkich kotów.
Jaki jest wynik ostatniego moczu?
Edit. Dopisuję, po kocie ma nie być widać choroby bo to świadczy o stabilizacji. badania się robi po to by zareagować przed kryzysem.

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Sob wrz 28, 2013 10:26 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Tak mamy żwirek zbrylający. Lielek dość dużo siusia. Jak policzyć ze żwirku ile tego wysiusiał, kiedy z kuwety korzystają dwa koty? Nas prawie całe dnie nie ma w domu.
Ciśnienie krwi ma dobre bo nie tryska ale też nie jest tak, że krew nie chce lecieć.
Z karm Lilek dostaje Feringę z kurczakiem i dynią, ale głównie je barfa skomponowanego pod jego wyniki. Bardzo dziękuję za pomoc w układaniu przepisów dziewczynom z barfnego świata.
O oznaczeniu żelaza powiem wetom i zobaczymy co powiedzą, tak samo o suplementacji witaminy B12.
Lilek waży ok 4 i pół kg.
Kalcytriolu nie stosujemy
Powiedz mi dlaczego probiotyk jest tu ważny?
Badania moczu ostatnie z Laboklinu (mocz pobierany z pęcherza)
Barwa: jasnożółta
przejrzystość :dobra
ciężar właściwy: 1,022
pH: 7,5
białko -
glukoza -
ketony -
urobilinogen: w normie
bilirubina i hemoglobina -
leukocyty: 0-1 wpw
erytrocyty: 0-1 wpw
śluz: pojedyncze pasma
plemniki -
nabłonki: wielokątne pojedyncze
wałeczki i kryształy -
osad: skąpy

Stosunek białka do kreatyniny:
białko 8,4 mg/dl
kreatynina 103 mg/dl
B/K: 0,08

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 28, 2013 11:16 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Wiem, trudno upilnować dwa koty i jeszcze do tego praca. Rzuciłam tylko propozycję.
Lilo pije dużo pewnie z powodu podwyższonego sodu. Na tej samej zasadzie, jeśli zjem słony np. obiad, chce mi się pić.
Probiotyk w PNN ma działać jako tzw dializa jelitowa, ale nie udowodniono jego działania. Aczkolwiek ogólnie możliwości probiotyków dopiero się poznaje.
Wyniki moczu Lilo ma bardzo ładne poza tym pH.
To naprawdę super, że korzystasz z BŚ w kwesti żywienia w PNN. :D
Ciśnienie krwi należałoby po prostu zmierzyć. Ale sama szukam gdzie. Dr Neska mierzy, dla mnie za daleko na wizyty.
O kalcytriolu sama wspomniałaś w swoim wątku.
Napisz, jeśli możesz, co powiedzą weci.

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Sob wrz 28, 2013 16:46 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Probiotyk to np. azodyl, niektóre inne, dostępne w Polsce, działają podobnie.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie wrz 29, 2013 8:34 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

sigman pisze:Wiem, trudno upilnować dwa koty i jeszcze do tego praca. Rzuciłam tylko propozycję.
Lilo pije dużo pewnie z powodu podwyższonego sodu. Na tej samej zasadzie, jeśli zjem słony np. obiad, chce mi się pić.
Probiotyk w PNN ma działać jako tzw dializa jelitowa, ale nie udowodniono jego działania. Aczkolwiek ogólnie możliwości probiotyków dopiero się poznaje.
Wyniki moczu Lilo ma bardzo ładne poza tym pH.
To naprawdę super, że korzystasz z BŚ w kwesti żywienia w PNN. :D
Ciśnienie krwi należałoby po prostu zmierzyć. Ale sama szukam gdzie. Dr Neska mierzy, dla mnie za daleko na wizyty.
O kalcytriolu sama wspomniałaś w swoim wątku.
Napisz, jeśli możesz, co powiedzą weci.

My też mamy okropnie daleko, dlatego pozostaje nam tylko e-mail.
Rany jak ja bym już chciała się przenieść do tego Wrocławia. Stamtąd wszędzie bliżej niż z nad morza.
O kalcytriolu wspominałam bo zalecili nam go inni weci u których konsultowaliśmy naszego chłopczyka. Jednakoż dowiedzieliśmy to i owo i zaniechaliśmy zdobywania tego leku. Mogliśmy mu nim tylko zaszkodzić.

A może by mu tak do barfa w ogóle soli nie dodawać :roll: :?:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 29, 2013 9:36 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Z solą to dobry pomysł, :ok: może nie na stałe ograniczyć lub odstawić, ale pod kontrolą jonogramu. To zalecają nefrolodzy ( ludzcy) w pierwszej kolejności. Za dużo Na i Cl w kocie powoduje wzrost ciśnienia tętniczego, to z kolei pośrednio uszkadza wtórnie i tak chore nerki.

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 233 gości