Wątek cukrzycowy - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt cze 24, 2011 11:21 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Cześć Feniks! Dzięki wielkie, zaraz jade do weta to o wszystko wypytam. Zapalenie trzustki stwierdził chyba na podstawie amylazy ale się jeszcze za moment dowiem dokladnie. Wyniki gdzieś mi się teraz zapodziały. Z ta kroplowka to chodzilo o to ze ewentualnie samo nawadnianie wchodzi w gre, tak jak u Ciebie, bo nie da rady podawac glukozy. Czyli rozumiem ze taka jak twoja kroplowka daje dobre efekty? Dam znać jakie dziś będą wyniki, to może cos nam podpowiesz. My jezdzimy na Lwowską a wy?

Pozdrawiam
Kasia

konsuela

 
Posty: 59
Od: Pt lis 13, 2009 12:29

Post » Pt cze 24, 2011 11:43 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj Konsuelo,

U mojego Eśka zapalenie trzustki stwierdziliśmy na podstawie badania fPLI, gdyż mój kocur jest niebiegunkowy.
W swoim żywocie 16-letnim może ze 3 razy w życiu miał biegunkę. Przy cukrzycy zapalenie trzustki to częste powikłanie.
Tak, kroplówka tylko Na Cl z ew.witaminami typu Catosal. Oczywiście kroplówka z glukozą odpada.
Do weta jeździmy na Sokołowskiego do dr Diany Tarabuły. Jest też tam młoda pani dr Ola . Panie wetki są chłonne wiedzy o podawaniu insuliny wg potrzeb i otwarte na nowe rozwiązania.
Dobrą panią weterynarz jest dr Monika Dolat , chyba Pati z tego wątku do niej chodzi. Ma gabinet w Zielonkach (wywodzi się
również z gabinetu przy Sokołowskiego)
Napiszcie jak po wizycie.

Pozdrawiam,
Monika
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 24, 2011 17:39 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Jesteśmy już po wizycie i wyniki są lepsze. Wet twierdzi, że przy takich wynikach nie trzeba na razie podawać nic dodatkowo i kroplówka też podobno już nie jest konieczna. Podaję dalej Xobaline i dostałam jakiś preparat na wątrobę, bo cholesterol jest podwyższony, no i do kontroli za dwa tygodnie. Jak dostanę wyniki na papierze to napisze bo dowiadywałam się telefonicznie i nie zapisałam a pamiętam tylko częściowo. Wiecie coś o tym preparacie Zentonil Plus (metionina)?

konsuela

 
Posty: 59
Od: Pt lis 13, 2009 12:29

Post » Pt cze 24, 2011 19:58 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Konsuelo,

bardzo się cieszę, że wyniki są lepsze. Bardzo często przy zapaleniu trzustki bywa zapalenie wątroby.
O Zentonilu słyszałam , mój Esiek brał na wątrobę Essentiavet forte , po którym ma świetne wyniki.

http://www.mksklep.pl/vetoquinol-zenton ... -4123.html

tu informacja o Zentonilu.

Trzymam kciuki za kocura :ok:
Pozdrawiam,
Monika
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2011 17:14 Re: Wątek cukrzycowy - IV

konsuela pisze:Anita, ja tez tak mialam kilka razy, chyba wynik zalezy od tego czy krew jest rzadsza czy gestsza i jak dlugo lezy na pasku zanim wlozysz do glukometru. Poprobowalam na sobie rozne warianty i wynik byl inny jesli krew na pasku juz wyschla...Tez tego nie rozumiem i chetnie uslysze fachowe wytlumaczenie...

A znasz się na elektryce? W przeciwnym wypadku wytłumaczenie może ci tylko namieszać. Dość powiedziec, ze zanieczyszczenia, kurz, wilgoć, urządzenia elektryczne dużej mocy, linie energetyczne etc. mogą zmieniać wynik pomiaru. Glukometr, to konwerter glukoza->napiecie plus woltomierz wyskalowany w mg/dl lub mmol/l. W rzeczywistości mierzone jest napięcie (lub prąd). To bardzo małe napięcie jest i dlatego pomiar jest podatny na zakłócenia.

Beata Szczecin pisze:...
Kotek dostaje od 24 dni enrofloksacynę i nie wiem, czy już przestać, czy nie?

Nie.

Beata Szczecin pisze:...
20 czerwca zrobiłam badanie moczu w ludzkim labie:
posiew wyszedł ujemny, ale czy mu wierzyć? Był wykonywany w trakcie podawania antybiotyku...

Nie. Posiew jest pratycznie zawsze neg. w czasie antybiotykoterapii.
Niezależnie od tego, co twierdzi ANS.

Beata Szczecin pisze:...
Czy na podstawie tych wyników można ocenić, że stan zapalny jest wyleczony? ...

Nie.

Olkowi nie wystarczyło 28 dni. Pociągnij co najmniej 6 tyg. Lepiej o tydzien za długo niż zaczynać od nowa.
A jeśli to E.C. (nie pamiętam), to po skończeniu podawaj Furagin. Tak co 12h ćwiartkę przez nast. 2 mies. Przez kolejne 2 co 24h.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 25, 2011 22:56 Re: Wątek cukrzycowy - IV

anita szczecin pisze:Dzisiaj rano coś mnie naszło, żeby "pobawić" sie glukometrem. Mam Accu-Check Active, jeszcze po babci, kilkuletni. Zmierzyłam kotu cukier standardowo: kropla z ucha na pasek włożony w glukometr - wynik 334. Wyjęłam pasek, włożyłam nowy z tego samego opakowania. Kiedy pojawił się sygnał gotowości do pomiaru, wyjęłam ten czysty pasek i włożyłam ponownie ten z krwią kota. Pokazał mi wynik zupełnie odmienny - 142! Powtórzyłam kilkakrotnie - za każdym razem wynik był miedzy 130-150. Umiecie mi to wyjaśnić? Mogłybyście sprawdzić czy u Was tak samo pokazują Wasze Accu-Checki? Może mam popsuty glukometr!!!

Anito !
Wszystko jest OK pierwszy pomiar jest prawidlowy. Im dluzej pasek z krwia jest poza glukometrem tym nizsze wyniki.

Pozdrowienia z Teneryfy dla wszystkich opiekunow slodkich kociakow

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Nie cze 26, 2011 15:11 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Jejku, no mam nadzieję, Kociaro.

Maślaka szósty dzień na Lantusie 1,5 jednostki:
08:15 - 297
12:00 - 179
16:00 - 226

Chyba trzeba zwiększyć dawkę, jak myślicie? W każdym razie widoczne jest dla mnie, że PRE poranne i wieczorne są średnio o ok. 100-150 niższe niż na Caninsulinie :)

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Nie cze 26, 2011 21:18 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Anita szczecin napisała:
Maślaka szósty dzień na Lantusie 1,5 jednostki...Chyba trzeba zwiększyć dawkę, jak myślicie?


Ja u Filipa zwiększam dawkę o 0,25 U co 9-10 dni. Szybszego tempa jego organizm nie toleruje.
Pozdrawiam

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Pon cze 27, 2011 16:55 Re: Wątek cukrzycowy - IV

basia40 pisze:Ja u Filipa zwiększam dawkę o 0,25 U co 9-10 dni. Szybszego tempa jego organizm nie toleruje.
Pozdrawiam


Tzn? Jak reaguje?

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Pon cze 27, 2011 20:27 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj Anita szczecin
U Filipa cukier leciał w górę. Każdy organizm jest inny. U jednych coś się sprawdza, u innych nie. Mogę tylko powiedzieć jak było u nas, nie doradzę konkretnie, bo nie mam wielkiego doświadczenia. Cały czas się uczę.
Pozdrawiam

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Wto cze 28, 2011 19:32 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Cześć, a to znowu, psiakość, ja...
Pojawił mi się kolejny kłopot. Już od dłuższego czasu szanowny Dudek ma niski cukier. Podam wyniki z ostatniego okresu:

95 - po 4 godz. 201 (3,5 jedn. lantusa)- po 12 - 218 (4 jedn.)
84 - po 5 godz. 130 (3 jedn. lantusa ) - po 12 - 284 (4 jedn.)
154 (3,5 jedn.) - po 12 - 134 (3,5 jedn.)
161 (3,5 jedn.) - po 12 - 198 (4 jedn.)
111 - po 4 godz. 287 (3,5 jedn.) - po 12 - 308 (4,5 jedn.)
52 - po 5 godz. 114 (2,5 jedn.) - po 12 - 71 - po 14 - 102 (3 jedn.)
236 (4 jedn.) - po 12 - 138 (3,5 jedn.)
114 - po 3 godz. 166 (3,5 jedn.) - po 12 - 82 - po 15 godz. 116 (3 jedn.)

Jak widać, skoki cukru są. Przypuszczam, że to okropnie nierówne jedzenie Dudka swoje robi. On je tylko wtedy, kiedy ma ochotę i kwita.

Pytanie mam takie: jeśli kot ma taki niski cukier rano, np. ten ciąg: 52 - po 5 godz. 114 (2,5 jedn.) 71 - po 14 - 102 (3 jedn.), to czy w ogóle powinnam mu podać insulinę?...


Kiedy o porannej godzinie mierzenia cukier jest tak niski, kot dostaje jeść. Po paru godzinach mierzę cukier znowu i wtedy podaję zastrzyk z dawką zmniejszoną, bo do wieczornej porcji insuliny jest już odpowiednio mniej godzin .

Taką taktykę stosuję, kiedy mogę zostać w domu i zbadać ten cukier po raz kolejny. Ale jeśli nie mogę, bo idę na 8 do pracy, robię okropną, moim zdaniem głupotę. Cukier 52 ---> śniadanie plus glukoza. Cukier dorasta do takiego poziomu, że już można zrobić zastrzyk, więc zastrzyk, ale z mniejszą(jaką, to widać z grubsza przy ww wynikach) dawką. No głupota, ale nie mogę zostawić Dudka na cały dzień w takim stanie, bo a) nie wiem, czy cukier jeszcze nie spadnie (chociaż on na razie, tfutfu, nie ma żadnych objawów niedocukrzenia, nawet ostatnio miał cukeir 42, i nic.., ale na wszelki dostał trochę glukozy) b) nie wiem, do ilu wzrośnie, jeśli nie podam insuliny. Co tu u czorta robić w tej sytuacji?

PS. Aha, jeszcze w sprawie Lantusa. W Warszawie na ul. Dickensa, tuż przy pętli autobusowej, jest apteka, chyba się nazywa Apteka Główna, i to jest, zdaje się Dickensa 27, ale piszę to na pamięć, Lantus jest szczęśliwie sprzedawany na sztuki i kosztuje ok. 37 zł. Nie spotkałam się z niższą ceną, wiec polecam.

Ketonów nie ma. Żadnych innych niedobrych objawów też nie. Doktor Smolak poradził mi, żebym przy takich jednak wciąż skokach nie żonglowała za bardzo dawkami leku, ale starała się to wyrównać jedzeniem. Tyle, że to rude diabelstwo raz zje, a raz nie. I co?.... :cry:
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Śro cze 29, 2011 10:01 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Ceść
moja Kontra po 2 miesiącach leczenia Lantusem.
Od 3 dni jest bez insuliny. Wczoraj w ogole nie sprawdzałam cukru. Ostatnio przy dawce 0,5, potem 0,25 były wyniki 50-60. W końcy jak zeszła do 48 nie podałam insuliny. Dzisiaj zbadalam - bez insuliny i jest 49.
Więc kocisko wydaje sie tfutfutfutfu zdrowe:)))))) choć teraz to chyba za niski ma ten cukier. Podaję jedynie mokra animondę i wkładam dla podniesienia cukru kilka sztuk suchego (wtedy kot je mokre, inaczej - wybrzydza :P ) .
Zaczynałysmy 1.05.2011 dawką 1, w chwilach gorszych była dawka 2 razy dziennie po 2,25. Kiedy zaczęly wyniki schodzic - nawet przy niższych dawkach (50-60) dawalam jesc z odrobiną suchego i starałam sie opoznic podanie insuliny (na ile moglam przed pojsciem do pracy:)). Ale podawalam - bo jak raz nie podałam cukier skoczyl do 400.

Tak więc na razie moj kot bez insuliny, zbadam cukier za kilka dni. Obawiam się trochę, że teraz za duzo produkuje tej insuliny... Ale może za kilka dni się wyrówna:):):) bardzo chcę!!!!
Trzymam kciuki za wszystkie kociska!!!
ps
a pomyśleć, że całkiem niedawno - na poczatku maja prawie umierałam z płaczu i strachu - jak kotu zbadac cukier,podac zastrzyk itp. MUSI BYĆ DOBRZE!

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 14:23 Re: Wątek cukrzycowy - IV

AgnieszkoMo, ja przy takich wynikach zaryzykowałam, nie dawałam insuliny, szłam do pracy - nie było mnie 10h w domu. Przychodziłam a kot dalej cukier na poziomie bardzo dobrym. Tylko ja przy poziomie circa 50 nie dawałam glukozy, standardowe kocie mokre kocie żarcie :) Głupio zabrzmi... ale zdałam się na intuicję, w końcu to ja znam sierściucha najlepiej. Bałam się podać insulinę, co by kota nie uśmiercić. Jesteśmy na prostej, bez insuliny, kontrola raz w tygodniu, Kitek zdrowszy ode mnie :D

Tak było u mnie, zobaczymy co Ci dziewczyny odpiszą - ja trzymam kciuki za ozdrowienie Dudka. :kotek:


ewa_i_kontra pisze:a pomyśleć, że całkiem niedawno - na poczatku maja prawie umierałam z płaczu i strachu - jak kotu zbadac cukier,podac zastrzyk itp. MUSI BYĆ DOBRZE!

tia... skąd ja to znam :) teraz to się śmieszne wydaje... ale do śmiechu nie było.

ewa_i_kontra pisze:Tak więc na razie moj kot bez insuliny

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

chagni

 
Posty: 22
Od: Pon mar 21, 2011 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2011 14:57 Re: Wątek cukrzycowy - IV

a Maślak jakiś weselszy od wczoraj, bawić się chce i apetyt mu się wyraźnie poprawił :)

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

Post » Śro cze 29, 2011 18:12 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Pilne pytanie: Maślak bierze 0,6 jednostki w strzykawkach U40, ile "kresek" powinien dostawać w strzykawkach U100 5ml?

anita szczecin

 
Posty: 107
Od: Nie cze 05, 2011 10:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości