Zakocona pisze: Mam więc ten sam problem co Jana, a nawet gorzej. .
Ja też. Bingo po przeglądzie ma stwierdzoną nadżerkę dziąsła, na zębach kamień, który, gdyby nie nerki to kwalifikował się do natychmiastowego usuwania. Troszkę mniej je, widać, że ma apetyt, ale dziwnie gryzie jakby jedną stroną paszczy.
Nasza wet zamówiła nam jakiś preparat łagodzący na dziąsła, który rozrabia się w 250 ml wody i dodaje do zwykłego picia (ma działać łagodząco - zamiast żeli dentystycznych) Znacie taki preparat?
Natomiast jeżli problem bedzie się pogłębiał to ma dostać mieszankę jakichś dwóch antybiotyków, które stosuje w takich przypadkach (u ludzi w przypadkach powikłań po leczeniu dentystycznym)
Co do azodylu to przesłałam wetce linki z tymi preparatami, o których było pisane. Ona zna jeszcze jeden preparat - jakiś proszek, który stosuje się u kurczaków na fermach (podobny skład) - ma się konsultować jeszcze z kimś i dać nam znać czy go wprowadzamy i w jakich dawkach.
No i kroplówki ... nadszedł na nie czas

Na razie 2 razy w tygodniu - wymiennie ringer i NaCl z glukozą.