Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw paź 18, 2007 11:15

Hebe, cały czas trzymam za Niusie i za Ciebie kciuki. Może pomyśl o zmianie insuliny. Ja też na początku faszerowałam Znasia caninsuliną i nie było żadnej poprawy.
Cały czas śledzę Waszą walkę i wiem, że wygracie. Ważne jest też Twoje podejście. I to, że się nie poddajesz nawet jak jest ciężko.
Pozdrawiam i buziaki dla Niusi

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 18, 2007 13:03

Tinka07 pisze:Hebe, zapomniałam dodać, jak się bardzo cieszę, że potrafisz już tak profesjonalnie obchodzić się z glukometrem.


To nie ja tylko mąż.... :oops: ja ją tylko przytulam w tym czasie :lol:
Doktor mowił o zmianie na dwa razy dziennie,mamy najpierw zrobic krzywą zeby zobaczyc jak to u niej wyglada.
Ostatni pomiar miała o 12:35 czyli 4 godziny po podaniu insuliny,cukier spadl z 427 na 302.
Zjadla przed chwilka troszkę mięska,przerywa co jakiś czas i masuje jej wtedy brzuszek i je dalej mrucząc przy tym baaaardzo glosno:) ewidentnie musi miec wzdęcie,bo przynosi jej to ulgę i duża przyjemnośc.

Dziękuje Wam bardzo za wsparcie.
Flores nawet nie wiesz jakie miałam momenty załamania,siedziałam na klinikach i ryczałam nad nią,aż mnie doktor ochrzanil ze juz "kota pochowałam" ....ale naprawde myslałam ze to koniec i patrzenie na nią w takim stanie było straszne,ale coz innego mozna bylo zrobic jak starac sie jej pomoc...mam nadzieje ze sie udalo.
Buziaki dziewczyny :!:

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2007 13:26

Hebe pisze: Doktor mowił o zmianie na dwa razy dziennie,mamy najpierw zrobic krzywą zeby zobaczyc jak to u niej wyglada


Witaj Hebe !
Ja też jestem z Tobą cały czas i cieszę się że Nusia zdrowieje.
Spróbuj może nieśmiało/dyskretnie zaproponować zmianę także rodzaju insuliny np. na te z Polfy Tarchomin. Jeśli kot ma tendencje do kontrregulacji to caninsuline, ze względu na to że powoduje duże skoki, nie jest najlepsza.

Trzymaj się mocno i wymiziaj brzuszek Nusi od Matyldy (jak się odmienia Niusia ?, Nusieńka ? ).

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw paź 18, 2007 14:02

Słuchajcie po 6-ciu godzinach cukier jest 152.
To chyba dobrze ?
Czytałam ze przy kontrregulacji najpierw następuje duży spadek a w szczycie z powrotem rosnie,u Nuki bardzo pomału ale spadał cukier a w szczycie jest na 152.

Kociara bardzo roznie....Nusia,Kusia,Kuczek :lol: itp itd..a najlepiej reaguje na "am am" :P

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2007 15:00

Hebe pisze:Słuchajcie po 6-ciu godzinach cukier jest 152.
To chyba dobrze ?
Czytałam ze przy kontrregulacji najpierw następuje duży spadek a w szczycie z powrotem rosnie.

Trudno mi powiedzieć, wiedzą i doświadczeniem nie dosięgam Tince do pięt :(
PRE 427 mg/dl
+2 465 mg/dl
+4 302 mg/dl
+6 152 mg/dl
+ 8 i dalej ???
Ważne są dalsze wyniki i jak długo działa insulina. :roll:
Gdyby poziom 152 mg/dl był NADIREM to 427-152 daje skok w przeciągu 6 godzin o 275 mg/dl. Wydaje mi się że przy takiej różnicy kot ma prawo źle się czuć. U Matyldy dąże do takiej dawki, która nie daje wyższego skoku niż 150 w przeciągu 12 godzin (tzn. na razie tylko dąże). Insulina Lantus jest najdłużej działającą insuliną w porównaniu do LENTE (z założenia 24-godziny) ale w przypadku Matyldy nie działa tak długo.
7 jednostek insuliny U-40 to dużo - na moich strzykawkach U-100 to byłoby 17,5 kreski. 8O 8O 8O
Proszę jeśli możesz spójrz w dzienniczek Matyldy, na dole na początku (kursorem w lewo) jest arkusz z pomiarami przy dawaniu insuliny caninsulin. Nie dokonywałam wtedy regularnie pomiarów i podawałam insulinę 2 razy dziennie. Pytałam wtedy weta , czy Matylda nie mogłaby dostawać insulinę tylko raz dziennie, ale on powiedział że musi dostawać 2 razy.

Pozdrawiam i ucałowania w słodkie futerko.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw paź 18, 2007 15:22

"Kociara" pisze:PRE 427 mg/dl
+2 465 mg/dl
+4 302 mg/dl
+6 152 mg/dl
+ 8 i dalej ???
Ważne są dalsze wyniki i jak długo działa insulina. :roll:
Gdyby poziom 152 mg/dl był NADIREM to 427-152 daje skok w przeciągu 6 godzin o 275 mg/dl.


Przyznam ze nie bardzo jeszcze łapie o co w tym chodzi i jak to liczycie :oops: musze jeszcze doczytac...

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2007 15:32

Boze jaka ciemnota ze mnie....to godziny.... :oops: :oops: a ja patrzę na te liczby i dumam o co chodzi :wink: :roll:

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2007 16:44

wyjaśniam

PRE +0 (pomiar, papu i poranna dawka insuliny w przypadku dawania insuliny 2 razy dziennie)
+2 (pomiar 2 godziny od zastrzyku - sprawdzamy jak szybko spada poziom cukru)
+4 , +5 (pomiar 4 lub 5 godzin od zastrzyku - szukamy najniższego poziomu cukru NADIR w przypadku insuliny LENTE)
+6 (pomiar 6 godzin od zastrzyku - sprawdzamy jak szybko wzrasta poziom cukru, albo jeszcze spada może to jest nadir ?)
+ 8 , +10, (sprawdzamy jaki jest wzrost jak szybko insulina traci swą moc)
PRE +12 (pomiar wieczorny, papu i dawka insuliny)
+2 (pomiar 2 godziny od wieczornego zastrzyku)
+ 4 (i tak dalej)

Insulina caninsuline daje Nadir pomiedzy +4, a +5 godzin od zastrzyku.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw paź 18, 2007 17:09

Dziękuje Ci pięknie !!

Tak jak już Ci pisałam kolejny pomiar - 52 cukru 8O
Jutro mamy zmniejszyc do 5-ciu jednostek rano...
Może to wszystko jest też takie zachwiane przez jej chorobą,ze mało jadla itd...bo jesli nie to wynika z tego ze przez ponad poł roku Nuka kazdego dnia popoludniu (ok 8 godzin po podaniu insuliny) była na skraju hipoglikemii.. 8O

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2007 18:20

Cukier 40 8O 8O 8O 8O
W moczu na ++ ketonów 0.
Dałam jej pastę vita pet.
Napiła się sporo.

po 43 minutach cukier 124.

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 18, 2007 19:26

Droga Hebe,

Niusia po prostu dziś za mało zjadła na taką końską dawkę insuliny. Tego się właśnie dziś rano obawiałam, nazywając tę dawkę delikatnie "za wysoką". Po takich perypetiach, jak Wasze w ostatnich dniach, dużo rozsądniejsze byłoby podanie niższej dawki i ewentualne dostrzyknięcie wieczorem. Rozumiem z jednej strony, że Twój wet obawia się nawrotu ketonów (powód: za mało insuliny lub/i za mało pokarmu). Hipoglikemia jak i kwasica ketonowa mogą jednak tak samo spowodować śmierć . Tu leży cała mądrość i wiedza: nie doprowadzić ani do kwasicy, ani do hipoglikemii i mieć rozsądne wyniki.

Hebe, taki spadek niezmiernie negatywnie wpływa na organizm. Dlatego proszę ustal jak najszybciej z wetem podawanie insuliny 2 x dziennie. Nie czekaj na krzywą cukrową, bo ta w Waszym konkretnym przypadku nie da żadnych przydatnych informacji. Będziesz miała wyłącznie wyniki przy podawaniu insuliny 1 x dziennie. Niewiele można z tym zrobić.

W moczu na ++ ketonów 0.

Siuiśki zbierały się w pęcherzu przez kilka godzin stąd wynik na pasku ++
Przykład ten jest wspaniałym argumentem na to, dlaczego mierzenie moczu paskami jest mało przydatne.

Aż ciarki mnie przechodzą, gdy pomyślę, że ktoś po takim pomiarze na pasku ++ (nie mierząc glukozy we krwi glukometrem) podałby swojemu kotu cukrzycowemu insulinę.

po 43 minutach cukier 124.

Możesz być teraz spokojna. Niusia jest w bezpiecznym przedziale. Teraz cukier we krwi będzie się podnosił.
Ostatnio edytowano Czw paź 18, 2007 19:43 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw paź 18, 2007 19:35

Tinka07 pisze:Aż ciarki mnie przechodzą, gdy pomyślę, że ktoś po takim pomiarze na pasku ++ (nie mierząc glukozy we krwi glukometrem) podałby swojemu kotu cukrzycowemu insulinę..


Tinka dokładnie to samo powiedziałam mężowi !! A weci własnie na podstawie pasków zalecali nam zmniejszać lub zwiększąc dawkę insuliny :evil: Szlag mnie trafia .... !!!!

Jutro musimy ustalić coś konkretnego z lekarzem bo tak nie może byc zeby w ciagu dnia miała takie skoki :?

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 19, 2007 8:17

Hi słodkie dziewczyny

Tinka !
P...o...m...o...c...y
bo tonę

Nie mogę się zdecydować jaką ustalić dawkę dla Matyldy.
2,50U zdecydowanie za dużo
1,5U chyba za mało
A więc między 1,6 a 2,25U
Dzisiaj rano po nadirze 40 mg/dl (a może i było niżej?) dałam 2,00U.
Matylda jest jedną wielką kontrregulacją 8O 8O 8O

Maciek ma znowu luźne kupki. Sądzę jednak że powodem tego jest zbyt gwałtowana zmiana rodzaju karmy i mniejsza ilość suchego na rzecz mokrej. Chciałam przetestować nowe smaki animondy classic i inne w saszetce - Matylda nie chce ich jeść, Maciek owszem ODKURZACZ i mam za swoje. Dałam nifuroksazyd i także profilaktycznie Matyldzie. Lek zawiera dużo cukru, ale dałam przy wyniku 40 mg/dl.

Tinka mam nieśmiałe pytanie jaką dawkę ustaliłabyś dla Matyldy, gdybyś była na moim miejscu. :?: :?: :?:

Ucałowania w słodkie futerka

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt paź 19, 2007 11:30

Hi "Kociaro",

spróbowałabym przez pewien czas podawać Matyldzie 2 jednostki. Może się mylę, jednak zawsze jakoś mi się wydawało, że Matylda potrzebuje trochę więcej czasu niż tydzień, żeby jej organizm przyzwyczaił się do konkretnej dawki. Wprawdzie pani prof. Randt w swojej instrukcji napisała, żeby reagować szybciej na wyższe wyniki, ja uważam jednak, że są zawsze pewne wyjątki i niektóre koty reagują na zwiększoną dawkę dopiero po ok. 10 dniach.

Powodem luźnych kupek u Maćka może być rzeczywiście za gwałtowna zmiana karmy, ale powinno się to wkrótce unormować. Jeśli chodzi o suche, to pochwalam, że dajesz tego coraz mniej. Autorka jednej książki, którą teraz czytam, napisała, że warto zrobić pewien eksperymet: namoczyć suche w wodzie i zobaczyć jak pęcznieje. Kulki stają się 4 razy większe niż w suchej postaci. Można sobie wtedy dobrze wyobrazić, jaka reakcja zachodzi po zjedzeniu suchej karmy w jelitach kociaka, który z natury mało pije.

Może spróbuj Matyldzie na początku mieszać nową karmę z jej ulubioną, np. 1/3 nowej, 2/3 starej. W miarę czasu mogłabyś zmienić proporcje na korzyść nowej karmy. Można byłoby też dodać do karmy kilka kropelek tłoczonej na zimno oliwki z oliwek lub tłoczonej na zimno oliwki ze słonecznika. Nie powinno to mieć negatywnego wpływu na cholesterol Matyldy, bo np. tłuszcze nienasycone są u ludzi w takich przypadkach wskazane. Mogłabyś to wypróbować tylko na samym początku. Może Matyldzie zasmakuje nowe papu. Potem mogłabyś oliwkę wycofać. Tinka kochała oliwkę. Dawałam jej czasem do jedzenia kilka kropelek.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt paź 19, 2007 15:42

Hej

Dzis rano po zjedzeniu niewielkiej ilości puszeczki glukoza 504, insulina zmniejszona do 5-ciu jednostek tak jak kazał wet,po 7-dniu godzinach - 294.
Je już w zasadzie normalnie,pije równiez.

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości