Wątek dla nerkowców - III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sie 02, 2010 12:58 Re: Wątek dla nerkowców - III

Jana, Gizmo musiał mieć usuwane wszystkie zęby - narkoza była ryzykiem, ale nie było wyjścia bo cierpiał przez zęby. Po zabiegu wyniki trochę się pogorszyły i później stały w miejscu - to był sukces. To zależy tylko od ciebie jaką podejmiesz decyzję - skutków narkozy nikt nie przewidzi. Ja wiedziałam, że Gizmo może się wogóle nie wybudzić, albo że nerki całkiem wysiądą - mieliśmy szczęście. Gizmo był operowany w kwietniu przy kreatyninie 2,9 i moczniku 130.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 13:18 Re: Wątek dla nerkowców - III

Dwa miesiące temu Szczuruś miał kreatyninę 3 i mocznik 139 :( Dziś poszła krew na badanie, nie mogę się doczekać wyników... A z tym zębem - no boli go przy dotyku, ale nie cierpi bardzo strasznie. I dlatego to trudna decyzja, czy ryzykować...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 02, 2010 13:21 Re: Wątek dla nerkowców - III

Ja ma nerkową, 18 letnią kotkę z guzkiem na plecach. wet odradzał zabieg, mimo że wyniki nie są tak wysokie.

Z drugiej strony ząb teraz mocnonie boli, ale potem może być gorzej i wyniki nerkowe też mogą się pogorszyć. Trudna decyzja. :|

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 02, 2010 14:58 Re: Wątek dla nerkowców - III

Gedo pisze:
sfinks pisze:nie mam famidyne, mam tylko ranigast, controlog i alusal :(
alusal również ma działanie zobojętniające kwas żołądkowy i jest wykorzystywany przy leczeniu wrzodów - tylko trzeba go podawać co najmniej 2 godziny przed jedzeniem.
AlkaM pisze: Podaj mu Famidyne dzisiaj jezeli mozesz. Pol tabletki 10 miligramowej. On sie meczy.
nie za duża ta dawka?
my mamy zalecenie albo famidynę 1/4 tabl 10 mg raz dziennie
albo ranigast 2x dziennie w dawce jak piszesz:
AlkaM pisze: ... 1/8 tabletki ranigastu 75 mg.

przedawkowanie środków zobojętniających kwas żołądkowy może skutkować jeszcze większymi problemami ze strony układu pokarmowego: bóle brzucha, nudności, wymioty i ogólnie bradzo złe samopoczucie - to piszę na podstawie osobistych doświadczeń kiedy wziąłem za dużo ranigastu bo myślałem że coś normalna dawka nie działa... nie życzę nikomu takich przeżyć jakie miałem potem :(


famidyne zaczyna sie podawac od 1/4 tablekti 10 mg co dwa dni zwiekszajac dawke az do 1/2 tabletki dziennie . Poniewaz ten kot ma juz silne objawyy lacznie z rozowym zabarwieniem sliny co moze swiadczyc od krwawiacych wrzodach jednorazowe podanie polowy tabletki jest wskazane. Potem dawke ustala lejkarz , zapewnie tutaj bedzie 1/4 tabletki na dzien.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Pon sie 02, 2010 15:37 Re: Wątek dla nerkowców - III

AlkaM pisze: famidyne zaczyna sie podawac od 1/4 tablekti 10 mg co dwa dni zwiekszajac dawke az do 1/2 tabletki dziennie .

dzięki, nie wiedziałem że zwiększa się dawkę famidyny.
czyli jeśli u kota który dostaje od kilku miesięcy osłonowo 1/4 tabl famidyny rano zaczyna się obserwować wieczorem oznaki zgagi czyli niechęć do jedzenia kolacji, oblizywanie się, wymioty śliną itp - to należałoby zwiększyć dawkę?
ale zwiększone dawki nadal podaje się raz dziennie?

Gedo

 
Posty: 176
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pon sie 02, 2010 15:39 Re: Wątek dla nerkowców - III

Wyniki Szczurusia przyszły, są gorsze niż 2 miesiące temu. Po rozmowie z wetką zdecydowałam, że narkozę odkładam tak długo jak się da, za duże ryzyko, że zniszczymy kotu nerki całkiem. Zdecydowałabym się na to tylko jeśli w paszczy byłby dramat i kot przestałby jeść, bo wtedy to i tak wóz albo przewóz. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 02, 2010 19:48 Re: Wątek dla nerkowców - III

Boże :? dzisiaj miejsca po nadziąślakach usuwanych 1,5 roku temu znów się zaróżowiły. Czekam na wyniki badań które potwierdzą pogorszenie się PNN i stąd te nadżerki, albo wykluczą, a tym samym potwierdzą nawrót złośliwego zapalenia dziąseł. Mam nadzieję, że lab. jeszcze dzisiaj poda wyniki wetce.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 21:13 Re: Wątek dla nerkowców - III

Dzis pobieraliśmy krew do badania po pierwszym tygodniu płukania, i tak:

mocznik zjechał z 477 do 300
kreatynina z 15 do 6.

Co o tym myslicie? Dobrze jak na pierwszy tydzień?
Bo nie rozmawialam jeszcze z moją wetką, tylko wyniki mi telefonicznie podali. Ale bardzo się cieszę, że jest chociaż troszkę lepiej! :D

mycha1

 
Posty: 16
Od: Czw lip 29, 2010 6:44

Post » Pon sie 02, 2010 21:27 Re: Wątek dla nerkowców - III

Mycha a jak on się czuł z takimi złymi wynikami ?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 6:25 Re: Wątek dla nerkowców - III

sfinks pisze:Mycha a jak on się czuł z takimi złymi wynikami ?


no niestety nie było miło. Kicia leżała bez życia, podnosiła się tylko na siku do kuwety. Prawie tydzień nic nie jadła, za to piła sporo. Teraz widać znaczną poprawę, kot właściwie zachowuje się normalnie- no może jest troszkę ospały i leniwy. Martwi mnie tylko to, że od przedwczoraj znów odmówiła wszelkiego jedzenia ( chyba z 10 puszek mam juz otwartych i próbuje jej coć wcisnąć), więc jadę na strzykawce, no i niestety do weekendu zero kupy :(

mycha1

 
Posty: 16
Od: Czw lip 29, 2010 6:44

Post » Wto sie 03, 2010 9:47 Re: Wątek dla nerkowców - III

mycha1 pisze:
sfinks pisze:Mycha a jak on się czuł z takimi złymi wynikami ?


no niestety nie było miło. Kicia leżała bez życia, podnosiła się tylko na siku do kuwety. Prawie tydzień nic nie jadła, za to piła sporo. Teraz widać znaczną poprawę, kot właściwie zachowuje się normalnie- no może jest troszkę ospały i leniwy. Martwi mnie tylko to, że od przedwczoraj znów odmówiła wszelkiego jedzenia ( chyba z 10 puszek mam juz otwartych i próbuje jej coć wcisnąć), więc jadę na strzykawce, no i niestety do weekendu zero kupy :(


przed chwilą otrzymałam resztę wyników- niestety obniżył się też ( do dolnej granicy) hematokryt i spadła glukoza :cry:

mycha1

 
Posty: 16
Od: Czw lip 29, 2010 6:44

Post » Wto sie 03, 2010 10:10 Re: Wątek dla nerkowców - III

Gizmo też miał bardzo niski hematokryt - wskazanie do transfuzji - dostał zastrzyki z erytropoetyny i poziom wrócił do normy.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 10:13 Re: Wątek dla nerkowców - III

mam nadzieję że niedługo wszystko wróci do nory, albo chociaz spadnie do poziomu bliżej normalnego.....ale zanim zjedziemy z tego mocznika 300, to pewnie trochę potrwa

mycha1

 
Posty: 16
Od: Czw lip 29, 2010 6:44

Post » Wto sie 03, 2010 11:00 Re: Wątek dla nerkowców - III

Mam problem z Kropcią. Od czerwca bierze 1/4 alusalu i od połowy tego miesiąca ma problemy zdrowotne. Nie mogę wykluczyć pogorszenia wyników nerkowych i pewnie zrobię jej badania, ale czy nie ma w tym udziału alusal?

Kotka potrafi po wielu godzinach wymiotować niestrawionym jedzeniem, ewidentnie ją boli brzuszek, ma chyba nudności.Raz w wymiocinach były skrzepy. Do tego mało się rusza i to bardzo ostroznie. :( Mało śpi i głównie leży, obserwując życie w moim ogrodzie.To nie jest jej normalne zachowanie.

Czy ktos miał podobne objawy.? Ja łączę to z alusalem. Odstawię go na kilka dni i zobaczę co dalej.

Alusal zobojętnia kwas żołądkowy co w połączeniu z famidyną może pogorszyc sprawę? Nie wiem co o tym myśleć, ale bardzo się martwię stanem zdrowia Kropci. ma taką zbolałą minę. Nieraz wrzeszczy jak się do niej podchodzi, jakby chciała powiedzieć "nie ruszaj mnie, boli!". Ma chwile, że sie lepiej czuje i wtedy to jest zupełnie inny kot.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sie 03, 2010 12:33 Re: Wątek dla nerkowców - III

a czy alusal i famodyna nie działają podobnie - to by było takie przedawkowanie ?

Odebrałam wyniki Gienia, niestety strasznie się pogorszyły - kreatynina 4,4 mocznik 140. Jeszcze nigdy nie było tak źle :( .

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości