Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jeśli miał przerwę w podawaniu antybiotyku, to chyba nie ma co wznawiać

Bakterie mogły się uodpornić. Nawiasem mówiąc katar to wirusówka, żaden antybiotyk go nie wyleczy, podaję się antybiotyki, żeby zapobiec nadkażeniom bakteryjnym.
Mocz by zbadać, w tym na posiew z antybiogramem....

amika1 pisze:bognik-Jak dokonałaś takiego spadku kreatyniny? Samymi kroplówkami? Jak się teraz kotek czuje

No właśnie nie kroplówkami , już wcześniej pisałam , kroplówki miał kot robione przez 5 dni i nocy w lecznicy, z 8,3 , po 3 dniach kreatynina spadła na 6, 2, po następnych kroplówkach już stanęła w miejscu i zabrałam kota do domu. Miał wg wet. niewielkie szanse. W międzyczasie brał antybiotyk na katar . Kroplówek żadnych , tylko semintra , bo tak wet. kazał , kot w tej chwili jest jak nowy, tz. jak stary. Zaczął jeść bez tabletki na apetyt (dostawał ćwiartkę Peritol(4mg)Wprawdzie wybrzydza , nie chce mięsa , je mokre karmy ,różnych firm, znacznie mniej pije, wiele biega , jest energiczny, chętnie się bawi.
Weterynarz dostał dzisiaj szoku jak zobaczył ten wynik , ale nadal każe ładować mu tę semintrę , a na moją sugestię , że obniże kotu ciśnienie , powiedzial , że właśnie był na
konferencji szkoleniowej , gdzie podkreślano duże znaczenie właśnie tego leku w leczeniu nerek, o hypotonii nie ma mowy , przebadano podobno wiele kotów i spadek ciśnienia ponoć jest nieznaczny.

dixie65- niestety nie miałam możliwości, może z tych co podałam uda Ci się coś wywnioskować, będę wdzięczna.

Gdzie dostałaś tą semintre? Można ją kupić w Polsce?

pandorcia - semintra to inna nazwa Telmisartan 4 mg.Podawałam , choć to podobno lek na nadciśnienie u ludzi. Mieszkam w Niemczech i tu występuje pod taką nazwą.
Od piątku nie podaję , bo wystraszyłam się tego nadciśnienia, a dzić wet powiedział, że to z kotami nie ma wiele wspólnego itp, kazał podawać, więc sama nie wiem, bo jak czytam to forum to już nie wiadomo komu wierzyć, fakt niezbity to taki , że wyniki mojego kicia się diametralnie poprawiły.(Ma ok 10 lat)

Taizu , bardzo wielkie dzięki za konkretne informacje. Gratuluję też pomysłu i konsekwencji w prowadzeniu tego wątku. Jestem pełna podziwu. Mam jeszcze pytanie: czy wiesz coś na temat Telmisartanu , lub wiesz gdzie szukać , na stronach polskich nie mogę nic znależć.

Telmisartan / Semintra jest normalnie dostępny u weta. Ja podaję właśnie 3 opakowanie. Aczkolwiek Maciek dostaje na białkomocz + nadciśnienie, z tym że na nadciśnienie działa kiepsko, na białkomocz trochę lepiej.

amika1 pisze:pandorcia - semintra to inna nazwa Telmisartan 4 mg.Podawałam , choć to podobno lek na nadciśnienie u ludzi. Mieszkam w Niemczech i tu występuje pod taką nazwą.
Od piątku nie podaję , bo wystraszyłam się tego nadciśnienia, a dzić wet powiedział, że to z kotami nie ma wiele wspólnego itp, kazał podawać, więc sama nie wiem, bo jak czytam to forum to już nie wiadomo komu wierzyć, fakt niezbity to taki , że wyniki mojego kicia się diametralnie poprawiły.(Ma ok 10 lat)

Czyli jest do dostania w aptece? W jakiej jest formie (tabletki, proszek?)?
Jak podawać?
Mój kotek nie ma już nic do stracenia. Muszę chwytać się wszystkiego.

Semintra w Polsce jest dostępna u weta (nie wiem, czy ludzkie apteki sprowadzą lek dla kota) w postaci płynu do podawania doustnego za pomocą specjalnej strzykawki. Płyn jest chyba bez smaku, Maciek nie robi żadnych problemów.

Jutro będzie u mojego kota "domowy" wet (dotychczas weterynarz od szczepień i mało poważnych spraw), to go zapytam o ten lek.
Być może nie będzie się na nim znać, ale pewnie będzie miał możliwość go sprowadzić, dlatego proszę o podanie dawkowania.
Mój kot waży koło 5 kg.

W ulotce leku dla kota jest podane dawkowanie na masę ciała.

Dzięki za odpowiedź. Będę próbować.

do bognik- zapytaj też , o ewentualne skutki uboczne , chodzi o niwelowanie nadciśnienia u kota , który nadciśnienia nie ma i tym samym powodowanie niedociśnienia, ja pytałam , ( u ludzi to lek na nadciśnienie)ale niestety mam barierę językową( rozmawiam po niemiecku , ale ze słownictwem medycznym nie radzę sobie dobrze) Może Twój wet zna jakieś medyczne opracowania na temat . Ja stosuję Semintrę w płynie ze specjalną strzykawką,dwie duże kreski na kg.kota.Lek u weta.

amika1 pisze:do bognik- zapytaj też , o ewentualne skutki uboczne , chodzi o niwelowanie nadciśnienia u kota , który nadciśnienia nie ma i tym samym powodowanie niedociśnienia, ja pytałam , ( u ludzi to lek na nadciśnienie)ale niestety mam barierę językową( rozmawiam po niemiecku , ale ze słownictwem medycznym nie radzę sobie dobrze) Może Twój wet zna jakieś medyczne opracowania na temat . Ja stosuję Semintrę w płynie ze specjalną strzykawką,dwie duże kreski na kg.kota.Lek u weta.

Dobrze, zapytam.

A ja nie wiem co robić. Wczoraj rano kot był w super formie. Potem cały dzień nic nie chciał jeść. Spał.
Wieczorem został zaniesiony na chwilę na dwór. Wtedy zaczął jeść i pić. Potem przed spaniem przyszedł do mnie żeby go głaskać. Mruczał. Zjadł jeszcze jedzonka, napił się wody. W nocy obudziło mnie jego wymiotowanie. Nie wymiotował jedzeniem. To była raczej jasna wydzielina. Nie było jej dużo. Siedziałam z nim ale nic się już nie działo. Teraz wyszedł na dwór i zjadł jedzenie.

O co tu chodzi? Bardzo trudno mi wywnioskować "czy to już".
Może mi ktoś opisać jak wygląda zachowanie kota w ostatnim etapie choroby?
Ja się tak boję, żeby on nie cierpiał

A przez te jego zmiany zachowań (raz lepsze, raz gorsze) nie wiem o co chodzi ... A widząc jego lepsze stany nie mam serca go uśpić

Nie mając pewności, że to JUŻ pora ...

U mojego kota stwierdzono nadciśnienie i na to kazano podawać mu fortekor, teraz daje mu benekor ale może semintra miałaby jeszcze lepsze działanie.

bognik- zapytaj też , o ewentualne skutki uboczne , chodzi o niwelowanie nadcibędza u kota , który nadciśnienia nie ma i tym samym powodowanie niedociśnienia, ja pytałam , ( u ludzi to lek na nadciśnienie)ale niestety mam barierę językową( rozmawiam po niemiecku , ale ze słownictwem medycznym nie radzę sobie dobrze) Może Twój wet zna jakieś medyczne opracowania na temat . Ja stosuję Semintrę w płynie ze specjalną strzykawką,dwie duże kreski na kg.kota.Lek u weta.

Był weterynarz. Niestety nie zna się zbytnio na tym leku. Mówił tylko, że słyszał o nim i można spróbować podawać (spróbuje go dla mnie sprowadzić).

Co do mojego kotka - obejrzał go i stwierdził po moich opowieściach, że kot ma się całkiem dobrze.
Ma mieć po prostu spokój. Ważne, że je, chodzi i sika do kuwety (a nie pod siebie).
Wspomniał też, że gdyby go bolało, to by było widać (miauczenie, piszczenie itp.).
Też stwierdził - wyniki wynikami, ale ważne jak kot się zachowuje.

Kroplówkom podskórnym nie mówi nie, ale zaleca póki co spokój dla kota.
W razie czego będzie pod telefonem i mogę w każdej chwili dzwonić.

Trochę mnie podniósł na duchu ...

bognik- dzięki, no szkoda, bo lepiej znać opinię wielu fachowców, widocznie nie wszyscy weci nimi są. Mój kot też miał lepsze i gorsze dni i wet mówił , że u nerkowców to typowe.
A propos bólu, to chyba stosuje się środki przeciwbólowe, mój dostał na początku choroby coś przeciwbólowego w zastrzyku i do tego antybiotyk, rzeczywiście zadziałało , bo potem był bardzo ożywiony, chętnie się bawił , pomimo , że męczył go katar. Zyczę pogody ducha.Pozdrawiam

bognik pisze:Wspomniał też, że gdyby go bolało, to by było widać (miauczenie, piszczenie itp.).

Chyba nie zna natury kota, on do końca nie da Ci znać, że go boli.

Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kto przegląda forum