Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto gru 21, 2010 11:58 Re: Wątek dla nerkowców - IV

1969ak pisze:(...)
Z resztą poziom potasu u mojego Bazyla przyprawił mnie o siwe włosy. Najpierw był w normie, potem wzrósł do ponad 8, powtórne badanie też ponad 8, po podaniu furosemidu 18 :strach: (oczywiście niewiarygodny) a potem w powtórnym 5,05.
Cuda mam też w fosforze - sobotnie badanie 2,41, poniedziałkowe 1,43.
Chyba muszę zmienić laboratorium.

O właśnie podobna refleksja mi się nasunęła...
Wzrost poziomu potasu po furosemidzie... :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 21, 2010 12:51 Re: Wątek dla nerkowców - IV

do wczoraj doczytałam że nalezy poprosić o jonogram
i wczoraj poprosiłam o oznaczenie fosforu, potasu i reszty

ostatnio ponoć badali fosfor, był na górnej granicy, tylko nie wpisali do karty ...

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 21, 2010 19:21 Re: Wątek dla nerkowców - IV

velvet pisze:poprosiłam wczoraj o coś na apetyt, dostalismy tabletkę peritolu, zadziałał expresowo
kotka jadła wczoraj wieczorem dużo, ale chodziła jakas taka dziwna
jest smutna, próbuje się cos bawić ale nie bardzo jej to idzie
dzis juz rano nie jadła ....


Velvet- peritol działa po 20 minutach od podania ale na krótko (tak wynika z moich obserwacji. Cała tabletka to dużo... Ja podawałam Yennie początkowo pół tabletki przed posiłkiem raz dziennie ale zauważyłam zmianę zachowania. Czytałam na forum, że to typowe- taka depresja polekowa- kot chodzi przytłumiony, przygaszony, jakby nieobecny. Dodatkowo miała problemy z tylnymi nogami. Najpierw w ogóle odstawiłam peritol- próbowałam mitrazepine- podaje się raz na 3 dni- ale u nas nie zadziałał. Ponieważ Yennefer apetyt ma bardzo kiepski wróciłam do peritolu ale tylko 1/4 tabletki przed posiłkami. Peritol można normalnie kupić w aptece. Przy wysokim moczniku- a powyżej 200 to już wysoki- normalny jest kiepski apetyt. Zapytaj o kroplówki podskórne- można robić samemu w domu- to o wiele wygodniejsze i mniej stresujące dla kota.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 19:29 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:
1969ak pisze:(...)
Z resztą poziom potasu u mojego Bazyla przyprawił mnie o siwe włosy. Najpierw był w normie, potem wzrósł do ponad 8, powtórne badanie też ponad 8, po podaniu furosemidu 18 :strach: (oczywiście niewiarygodny) a potem w powtórnym 5,05.
Cuda mam też w fosforze - sobotnie badanie 2,41, poniedziałkowe 1,43.
Chyba muszę zmienić laboratorium.

O właśnie podobna refleksja mi się nasunęła...
Wzrost poziomu potasu po furosemidzie... :?
Tylko, że to niestety jedyne znane mi w Białymstoku ludzkie laboratorium, które bada krew kotów. Weci też tam wożą. Wiem, że jest u nas jedna lecznica, która bada potas na miejscu (bo tu głównie o niego chodzi, inne może zrobić mój wet), muszę pogadać czy będą chcieli badać krew pobraną w innym miejscu. Morfologię, mocznik i kreatyninę chciałabym dalej badać u swojego, żeby na tym samym aparacie śledzić zmiany.

Slonko_Łódź pisze:Zapytaj o kroplówki podskórne- można robić samemu w domu- to o wiele wygodniejsze i mniej stresujące dla kota.
Ja nauczona przez weta wlewy dożylne robię w domu. Bazyl ma w łapce wenflon i dodatkowo używam takiego przedłużacza http://www.margomed.com/index.php?strona=produkt&id=20 Nie muszę wtedy trzymać go na kolanach, zazwyczaj leży pod lub na ulubionym kocyku. Na podskórne przejdziemy jak mocznik w miarę się ustabilizuje, teraz potrafi skakać góra - dół.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 21, 2010 19:37 Re: Wątek dla nerkowców - IV

1969ak pisze:
Slonko_Łódź pisze:Zapytaj o kroplówki podskórne- można robić samemu w domu- to o wiele wygodniejsze i mniej stresujące dla kota.
Ja nauczona przez weta wlewy dożylne robię w domu. Bazyl ma w łapce wenflon i dodatkowo używam takiego przedłużacza http://www.margomed.com/index.php?strona=produkt&id=20 Nie muszę wtedy trzymać go na kolanach, zazwyczaj leży pod lub na ulubionym kocyku. Na podskórne przejdziemy jak mocznik w miarę się ustabilizuje, teraz potrafi skakać góra - dół.


Tylko wenflon ma dosyć krótki "termin przydatności"- co parę dni trzeba iść się "przekłuć"...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 20:09 Re: Wątek dla nerkowców - IV

peritolu dostała tylko pół tabletki, ale nie będziemy tego podawać, to takie złudne, na chwilkę pomaga a po nim faktycznie Mola chodziła wczoraj jakas przytłumiona

dziś były wyniki i usg

nerki nie przypominają swoim kształtem nerek i są duże , zniekształcone bardzo

a wyniki:
kreatynina: 2,30
mocznik: 175,7

potas: 15 mg/dl
wapń: 8,70 mg/dl
fosfor: 8,50 mg/dl

na razie stanęło na tym, że od piątku przez święta z racji tego że będziemy w domu, podajemy kroplówki dożylne
nasz wet długo mi tłumaczył dziś o dożylnych i podskórnych, i my na razie zostajemy przy dożylnych
wet do nas przyjedzie w czwartek ze sprzętem, zrobi nam wkłucie, zabezpieczy wenflon, nauczy nas co i jak, ma nam przywieźć jakąś pompę nawet która sama wtłoczy co trzeba
zobaczymy jak Mola będzie w domu się zachowywac przy kroplówkach, na razie mocznik nam spadł po 3 dniach

no i dieta nerkowa, i na razie tyle zaleceń, Mola pije, je mało ale je, może jakieś witaminy z grupy B1 będziemy podawać, tylko nie dopytałam w jakiej to postaci, ale zapytam jutro

zobaczymy co dalej, jak po świątecznych kroplówkach będzie z mocznikiem, może spadnie poniżej 100 ... chciałabym ...

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 21, 2010 21:31 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:...
Tylko wenflon ma dosyć krótki "termin przydatności"- co parę dni trzeba iść się "przekłuć"...

Zdecydowanie. Przekonałem się onegdaj osobiście.

velvet pisze:...
po południu idę po wyniki i dalej bedziemy działać, tylko może już mi tu coś podpowiecie?? prosze ....

Ustalenie przyczyny jest podstawą. Przyczyny niewydolności są doobrze opisane w literaturze.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 7:56 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:...Tylko wenflon ma dosyć krótki "termin przydatności"- co parę dni trzeba iść się "przekłuć"...

I dlatego my się przekłuwamy.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 22, 2010 10:21 Re: Wątek dla nerkowców - IV

A my właśnie czekamy z Hermesem jak na szpilkach na nowe wyniki krwi. Mam nadzieję, że mocznik i kreatynina nie wzrosły przez ostatnie 2 tygodnie, a jakby spadły - to byłby najlepszy przedświąteczny prezent...
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Śro gru 22, 2010 10:24 Re: Wątek dla nerkowców - IV

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 22, 2010 17:13 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 kciuki :ok:

My jutro mamy chwilę prawdy - badania kontrolne krwi. W dodatku zauważyłam u Binga - dziwny strupek/znamię którego wcześniej nie było - już różne scenariusze mi przychodzą do głowy :( między futerkiem - narośl ok 1cm

Dr Neska chce abyśmy zrobili kontrolny posiew 2 tyg po odstawieniu antybiotyku - zrobimy.

Bingo biega jak oszalały z myszką i niczym się nie przejmuje. Zachowuje się jak pełen energii kociak - tylko pije coraz więcej :roll:

1969ak nie musisz mówić w labie, że to krew kota, mogłaś pobrać w domu komukolwiek - musisz mieć tylko pesel żeby zbadali jako ludzkie

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Śro gru 22, 2010 18:06 Re: Wątek dla nerkowców - IV

jaguarius pisze:1969ak nie musisz mówić w labie, że to krew kota, mogłaś pobrać w domu komukolwiek - musisz mieć tylko pesel żeby zbadali jako ludzkie

No nie wiem czy takie badanie ma sens.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 22, 2010 19:59 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:
jaguarius pisze:1969ak nie musisz mówić w labie, że to krew kota, mogłaś pobrać w domu komukolwiek - musisz mieć tylko pesel żeby zbadali jako ludzkie

No nie wiem czy takie badanie ma sens.

Dlaczego?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 20:41 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Bo generalnie kocie i ludzkie krwinki nieco się różnią.
Analizatory hematologiczne w ludzkim laboratorium nieprecyzyjnie wykonują pomiary elementów morfotycznych krwi zwierzęcej, bo są "skalibrowane" na krew ludzką - mogą na przykład źle zliczać krwinki ponieważ różne są (między innymi) średnie objętości krwinek czerwonych.
Może się też zdarzyć, że automat w ludzkim labie źle zliczy pałeczkowate.
No i trochę różne są słynne wartości referencyjne dla człowieka i kota oraz niektóre procedury. Wet, który takie wyniki badań dostaje musi umieć je "zinterpretować".
Biochemia wychodzi bardziej "znośnie", natomiast hormony - najczęściej zupełnie "od czapy". Dlatego, moim zdaniem, badania lepiej robić w dobrych labach weterynaryjnych.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro gru 22, 2010 21:53 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:Bo generalnie kocie i ludzkie krwinki nieco się różnią.
Analizatory hematologiczne w ludzkim laboratorium nieprecyzyjnie wykonują pomiary elementów morfotycznych krwi zwierzęcej, bo są "skalibrowane" na krew ludzką - mogą na przykład źle zliczać krwinki ponieważ różne są (między innymi) średnie objętości krwinek czerwonych.
Może się też zdarzyć, że automat w ludzkim labie źle zliczy pałeczkowate.
No i trochę różne są słynne wartości referencyjne dla człowieka i kota oraz niektóre procedury. Wet, który takie wyniki badań dostaje musi umieć je "zinterpretować".
Biochemia wychodzi bardziej "znośnie", natomiast hormony - najczęściej zupełnie "od czapy". Dlatego, moim zdaniem, badania lepiej robić w dobrych labach weterynaryjnych.

Krzywo zrozumiałem, że badanie nie ma sensu w wyniku nie poinformowania zakładu, że to krew kocia. Tak, jasne - każda metoda pomiarowa jest niedoskonała, ale często błąd z tego wynikający nie stanowi istotnej różnicy diagnostycznej. Być może w przypadku hormonów jest inaczej. Nie wiem - tego zagadnienia nie rozkminiałem.

Natomiast co "wartości referencyjnych", to one zwyczajnie nie istnieją dla kociego gatunku. (Przynajmniej ja się nie spotkałem.) Normy są wyznaczane dla całości gatunku. Wartości referencyjne, sa to normy wyznaczone dla grupy referencyjnej, stanowiącej podzbiór całego gatunku wydzielony dodatkowymi kryteriami, np. wieku, płci, czegokolwiek - może być kolor futra. Można się na upartego umówić, że cały gatunek jest szczególnym przypadkiem grupy referencyjnej, ale wprowadza to jedynie nieścisłości terminologiczne, co mnie osobiście, jako zajmującego się zwykle bardziej deterministycznymi dziedzinami, drażni okrutnie.

Przykładowo prywatne wartości referencyjne WBC Olka, szacuję obecnie na przedział 8-10. Każde przekroczenie tych wartości wywołuje u mnie niepokój graniczący z paniką. Najlepiej jak jest < 9.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości