Moderator: Moderatorzy
PcimOlki pisze:FEABD p.201
fiszka13 pisze:Ań____, w Krakowie szukałam tydzień weta, który ma USG z Dopplerem. Jest jeden. Wiem, że to nie jest pocieszające, ale nie podawaj się i szukaj. Dzwoń i pytaj, mów jakie i po co chcesz zrobić badania, zadawaj pytania o konkretne pomiary i sposób ich wykonywania, a po samych odpowiedziach weta będzie wiedziała jakie ma podejście i czy warto do niego zabierać kota. Ja też muszę zrobić kotu powtórzenie jonogramu i nie zamierzam już szukać nowego lab, tylko wysyłam wyniki do IDEEX lub Laboklinu.
Ań____ pisze:Dziękuję za szczegółowe info odnośnie USG.
Zaczynam się bardziej denerwować, bo kot jest co tydzień kłuty, a bardzo źle znosi wszelakie wizyty u weterynarza, a nic z tych badań nie wychodzi. ....
fiszka13 pisze:PcimOlki pisze:FEABD p.201
Wydanie 4?
....
...If the product of the serum calcium and phosphorus concentrations exceeds 50 to 70 mg/dl, the animal is at risk for soft-tissue mineralization. ...
PcimOlki pisze: Za jakiś czas biochemie trzeba powtórzyć - te parametry muszą zostać oznaczone wiarygodnie. Myśłę, ze w tej sytuacji należy dac kociszczu trochę odpocząć. Nie dziwię się twojej frustracji - tez bym miał doła po drugim niewarygodnym oznaczeniu z rzędu.
Ań____ pisze:PcimOlki pisze: Za jakiś czas biochemie trzeba powtórzyć - te parametry muszą zostać oznaczone wiarygodnie. Myśłę, ze w tej sytuacji należy dac kociszczu trochę odpocząć. Nie dziwię się twojej frustracji - tez bym miał doła po drugim niewarygodnym oznaczeniu z rzędu.
Tylko jak poznać, że to badanie będzie wiarygodne PRZED jego wykonaniem?
PcimOlki pisze:fiszka13 pisze:PcimOlki pisze:FEABD p.201
Wydanie 4?
....
W poprzednim tez jest.
PcimOlki pisze:Dokładnie w ten sam sposób, jak poznaje się wyniki losowania gier liczbowych przed losowaniem.
PcimOlki pisze:Ań____ pisze:PcimOlki pisze: Za jakiś czas biochemie trzeba powtórzyć - te parametry muszą zostać oznaczone wiarygodnie. Myśłę, ze w tej sytuacji należy dac kociszczu trochę odpocząć. Nie dziwię się twojej frustracji - tez bym miał doła po drugim niewarygodnym oznaczeniu z rzędu.
Tylko jak poznać, że to badanie będzie wiarygodne PRZED jego wykonaniem?
Dokładnie w ten sam sposób, jak poznaje się wyniki losowania gier liczbowych przed losowaniem.
Ań____ pisze:Teraz widzę, że coś na pewno poszło nie tak: Gasparowi nie chciała lecieć krew, więc wetka uciskała łapkę (w jednym z artykułów podanych przez wjwj1 jest napisane, że może to zaburzyć m.in. wynik kreatyniny), a także miał założony ucisk znacznie dłużej niż zalecane kilka sekund (wg źródła, dłuższe jej trzymanie powoduje zagęszczenie krwi i błędną interpretację wyników).
Zastanawiam się, jak ma to wyglądać w praktyce: właściciel zwierza stoi nad wetem, pilnując każdej jego czynności i w razie zauważonej nieprawidłowości strofuje i poucza weta? Czy też przed badaniem wypytuje o każdy szczegół procedury? Albo w trakcie badania, widząc, że coś jest tak, szybkim, zwinnym ruchem porwać kota ze stołu uciekając od weta, który nie jest "specjalistą"?![]()
casica pisze:Pobranie krwi musi być w domu, wtedy i tylko wtedy się w jej przypadku udaje, może to jest jakiś pomysł?
Ań____ pisze:casica pisze:Pobranie krwi musi być w domu, wtedy i tylko wtedy się w jej przypadku udaje, może to jest jakiś pomysł?
Pewnie tak, tylko:
- kto tą krew może pobrać? czy wystarczy ktoś odważny i oczytany jak, czy lepiej nie ryzykować bez choćby pielęgniarki?
- jak wygląda sprawa z antykoagulantem, skąd go wziąć?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości