Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto paź 28, 2008 17:04

Witam wszystkich !
Kociaro, przyznam szczerze, że nie widzę, żeby Twoja insulina straciła na mocy. Gdyby tak było, to chyba Matylda nie miałaby w sobotę wyniku 151 przy +5. Nie wiem, może się mylę.

Nie.. nie mylisz się. Od wczoraj rano „rozpoczęły” się godziny niskich wyników: Pre rano 259 mg/dl, Pre wieczór 182 mg/dl, Pre rano dzisiaj 195 mg/dl. Wczoraj rano w moczu cukier z rana 1000 (+++), a dzisiaj rano BRAK. Nie zmieniłam powiększonej wcześniej dawki o 0,1U do 1,6U, natomiast ograniczyłam karmę animondy integra protect diabetes. Oj... czy aby ta karma zamiast obniżać poziom – nie podwyższa ? Jest na pewno bardzo smakowita, bo Matylda aż trzęsie się jak poczuje jej zapach, a miseczkę wylizuje do czysta.
Liwio, a jakie puszki dla cukrzyków dawałaś ? Czy nadal barfujesz ? Napisz proszę.

Insulina Lantus działa najdłużej ze znanych mi insulin. Ale rozpoczyna „pracę” dopiero po 4 godzinach po zastrzyku. W przypadku „pływającego” NADIRU często zdarza się, że przy PRE występuje Nadir, ale ponieważ podana dawka zaczyna „pracować” za 4 godziny, to cukier rośnie po posiłku i zastrzyku, więc nie dochodzi do hipoglikemii. Kiedy przy niskim PRE w okolicach 100 mg/dl zmniejszałam dawkę to zawsze miałam następne PRE bardzo wysokie. To samo było przy PRE 60-70 mg/dl. Matylda kontrreguluje i to może naturalnie broni ją przed hipoglikemią. Jak oglądam dzienniczki dziewczyn w Niemczech na lantusowym forum, to podają normalną dawkę, kiedy poziom cukru jest w okolicach 100 mg/dl – zmniejszają kiedy w ciągu doby osiągną wynik poniżej 50 mg/dl (niezależnie kiedy on jest przy PRE, czy między PRE).

Insulinę mam w fiolkach 3 ml, w których przesuwa się dno, więc w środku nie ma powietrza. Jedna fiolka wystarcza mi na ponad 2,5 miesiąca. Trochę insuliny marnuję, bo żeby dokładnie ustawić dawkę np. na 1,4U naciągam 1,5U i spuszczam malutką kropelkę. Bo najtrudniej ustawić mi 1,4; 1,3U. Łatwiej ustawić mi 1,5; 1,6; 1,7U.
Przechowuję fiolkę w penie w lodówce w miejscu, gdzie temperatura jest między 2-8 stopni C. U mnie na dzwiach lodówki jest wyższa temperatura. Zresztą, potrzymałam termometr w różnych miejscach lodówki i znalazłam miejsce tuż nad warzywniakiem, gdzie stale jest między 2-8 stopni C. Teraz termometr na stałe leży koło insuliny.

Grace, Liwio w jakich opakowaniach macie Lantusa ? fiolki – peny z przesuwającym się dnem, czy buteleczki 5 ml lub 10 ml. No bo jeśli buteleczki to, żeby pobrać insulinę trzeba najpierw wtłoczyć powietrze do środka i ono może powodować zepsucie się płynu.
W każdym bądź razie nie zauważyłam w moich fiolkach zmętnienia, czy żeby coś pływało. Płyn jest przeźroczysty.

Tinka ... żurawinę na wszelki wypadek odstawiam, bo nie chcę zafundować Matyldzie ani Maćkowi szczawianów wapnia. Zaczynam znowu dawać tabletki Guardacid.

Matylda ma nadwagę, powinna schudnąć 0,5 kg. Kiedy stwierdzono u niej cukrzycę miała nadwagę, zaczęła dostawać insulinę i nie zdążyła schudnąć. Dlatego daję jej karmę dla kastratów, chociaż marzy mi się taka dieta BARF, którą można by zamrozić i wyciągać tylko porcje.

Pozdrawiam
PS. Acha... chciałam jeszcze zapytać, czy jeśli u kota z poważną nadwagą np. grubo ponad 15 kg stwierdza się cukrzycę powstałą w wyniku otyłości – to jaką stosuje się dietę ...odchudzającą czy ŻP - ŻRYJ POŁOWĘ (u mnie jedyna skuteczna metoda odchudzenia, bo lubię jeść).

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto paź 28, 2008 21:28

Liwia pisze:
Alexis2 pisze:Liwia - teraz rozumiesz dlaczego mam obawy przed Lantusem? Boję się właśnie takich sytuacji.
Alex jest na caninsulinie i jak ma PRE np. 220 to ja już mam obawy co zrobić. Może jestem za ostrożna, ale wtedy daję mu jeść, odczekuję jakieś pół godziny i dopiero daję mu zastrzyk.
Oczywiście taki niski wynik PRE należy do rzadkości, najczęściej jest powyżej 300, a nawet 400 :roll: .

Alexis - jeśli to jedyny powód to nie rozumiem.
Wynik 300 czy 400 to zły wynik i jeśli z danej insuliny nie da się wydusić innego to trzeba zmienić dawkę lub insulinę moim zdaniem.

Alexis podwyższała dawkę zawsze bardzo ostrożnie, mniej więcej o 0,25 jednostki co tydzień. Jednak suma sumarum okazuje się, że im większa dawka, tym wyższe PRE. Mnie osobiście wydaję się, że zmiana insuliny na Lantus mogłaby przynieść na dłuższa metę sabilniejsze wyniki.

Pa, pa
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto paź 28, 2008 21:36

meggi 2 pisze:Witam i Pozdrawiam klubowiczów. :D
rano -114, po 6 godz. - 81, po 8godz. - 90, po 12godz. - 117

Meggi, jesteś WIELKA, naprawdę. Mam nadzieję, że Lucysia wkrótce nie będzie potrzebowała w ogóle insuliny :D

Jaką dawkę teraz podajesz?

Pozdrawiam cieplutko i cały czas jestem myślami przy Twojej kochanej Kotce.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro paź 29, 2008 9:51

wiem, Tinka, ze Alexis prowadzi kota mądrze i ostrożnie i może to co napisalam źle zabrzmialo. Generalnie chodzi mi o to, że jeśli jedynym ograniczeniem we wprowadzeniu Lantusa (gdy inna insulina nie daje rady) jest wlasny strach przed niespodziewanymi sytuacjami to trzeba się przemóc i basta. Musimy być twarde, zresztą szkoda słów, bo kto ma kota cukrzyka to wie i gadać nie trzeba a kto nie ma to i tak nie pojmie.

Kociaro - kot z nadwagą 15 kg? 8O
I tak, Barfujemy. Bardzo jestem z tego zadowolona, koty wyglądają przepięknie (Czesiek rowniez). Nie widzę skoków cukru związanych z ktorymkolwiek rodzajów miesa. Czesiek mial czas kiedy wygladal zle (biedne, wyrudziale, rzadkie futerko, luzpiez), gwaltownie chudl - nie wiem dlaczego tak sie dzialo (krew nie nadawala sie do badan) ale o tym zlym czasie juz zapomnielismy. Niestety, nie wiem co zlego sie dzialo z moim kotem wtedy i boje sie powtorki, boje sie tego, co w nim siedziec moze.
Zaeksperymentowalam z puszkami Hillsa dla cukrzykow - na wyrazna sugestie wetki. Teraz mam czarno na bialym, ze ta dieta nie jest dobra dla mojego kota, mam nadzieje, ze wetka wezmie to sobie do serca takze.
Lantus mam w naboju z guma w dnie i ruchomym tloczkiem: powietrze jest w tych nabojach zawsze "firmowo". Zuzywamy ta insuline w 28-30 dni, lezy na bocznej polce lodowki. Mam tez zawsze w domu recepty bez dat na lantusa - na wszelki wypadek (raz stluklam fiolke rano przed podczas nabierania). Niestety, wieksze opakowania (5 i 10 ml) zostaly wycofane.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15748
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro paź 29, 2008 10:06

Tinka07 pisze:
Liwia pisze:
Alexis2 pisze:Liwia - teraz rozumiesz dlaczego mam obawy przed Lantusem? Boję się właśnie takich sytuacji.
Alex jest na caninsulinie i jak ma PRE np. 220 to ja już mam obawy co zrobić. Może jestem za ostrożna, ale wtedy daję mu jeść, odczekuję jakieś pół godziny i dopiero daję mu zastrzyk.
Oczywiście taki niski wynik PRE należy do rzadkości, najczęściej jest powyżej 300, a nawet 400 :roll: .

Alexis - jeśli to jedyny powód to nie rozumiem.
Wynik 300 czy 400 to zły wynik i jeśli z danej insuliny nie da się wydusić innego to trzeba zmienić dawkę lub insulinę moim zdaniem.

Alexis podwyższała dawkę zawsze bardzo ostrożnie, mniej więcej o 0,25 jednostki co tydzień. Jednak suma sumarum okazuje się, że im większa dawka, tym wyższe PRE. Mnie osobiście wydaję się, że zmiana insuliny na Lantus mogłaby przynieść na dłuższa metę sabilniejsze wyniki.

Pa, pa


Już mam serce w rozterce, bo z tymi wynikami jest bardzo różnie.
Regułą jest poranne PRE - zawsze powyżej 300, w granicach 308 - 380; nieraz (rzadko) wyskakuje ponad 400.
Po 6 godz. schodzi do 120 - 240.
Natomiast wieczorne PRE najczęściej jest w granicach 240 - 280, rzadziej powyżej 300.
Od 2 tygodni nie zmieniam dawki 2 x 2,80.
Po niedzieli idę do swojego weta i najprawdopodobniej dołączymy do lantusowych słodziaków.
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Śro paź 29, 2008 11:47

Alexis2 pisze:
Po niedzieli idę do swojego weta i najprawdopodobniej dołączymy do lantusowych słodziaków.

No i dobrze.
Właśnie "nadeszła" nowa metoda terapii: Lantus 1 x dziennie.
Porozmawiaj z wetem, gdyby zalecił właśnie tą terapię. Lantus 1x dziennie nie sprawdza się.
pa,pa
PS. A propo: mięsko wieczorne jeszcze jest ???? Właśnie naczytałam się na temat zawartości hormonów w naszych kurczakach.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro paź 29, 2008 12:00

Witaj Liwio !
Liwia pisze:I tak, Barfujemy. Bardzo jestem z tego zadowolona, koty wyglądają przepięknie (Czesiek rowniez). Nie widzę skoków cukru związanych z ktorymkolwiek rodzajów miesa.

Witaj Liwio !
Znalazłam w internecie ten artykuł: http://www.psy.pl/?0=3802 Pojawi się ogólna strona, wejdź w szukaj: hasło BARF artykuł BEZ GOTOWANIA.
Zaczynam powoli "dojrzewać" do diety barf. Tylko że zamierzam mielić mięso i dodawać gotowe suplementy diety.
Jeszcze na ten temat pogadamy.
Lantus mam w naboju z guma w dnie i ruchomym tloczkiem: powietrze jest w tych nabojach zawsze "firmowo". ..... Niestety, wieksze opakowania (5 i 10 ml) zostaly wycofane.

W mojej fiolce wbudowanej w pen, nie ma wogóle powietrza. Przed wbiciem igły w gumę naciskam mocno na tłok do oporu i naciągam insulinę. Kiedy fiolka kończy się mała kuleczka z powietrzem tworzy się, ale nie ma to znaczenia dla jakości.
W moim przypadku opakowanie 5 ml jest za duże.
Pozdrawiam
PS. A moja insulina wydaje sie, że jest OK
Wczoraj PRE wieczór 242 mg/dl, dzisiaj rano: 230 mg/dl.
Rano dałam animondę diabetic i zobaczę, czy Matylda nie skoczy na ponad 300 mg/dl
Całkiem możliwe, że między PRE mogło być ok. 300 mg/dl, bo te PRE mogły być Nadirami.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro paź 29, 2008 13:03

"Kociara" pisze:PS. A propo: mięsko wieczorne jeszcze jest ???? Właśnie naczytałam się na temat zawartości hormonów w naszych kurczakach.


Tylko nie uwierz, proszę, w te bzdury :roll:
Mielić mięsa szkoda - kot po to ma zęby żeby sobie mieso pogryzł, ćwicząc szczękę i czyszcząc dziąsła oraz zęby. Odkąd moje jedzą 100% natury zapomnieliśmy np. o kamieniu i zapaleniach dziąseł.

Alexis, myślisz, że to już czas na zmianę?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15748
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro paź 29, 2008 14:46

"Kociara" pisze:
Właśnie "nadeszła" nowa metoda terapii: Lantus 1 x dziennie.
Porozmawiaj z wetem, gdyby zalecił właśnie tą terapię. Lantus 1x dziennie nie sprawdza się.
pa,pa
PS. A propo: mięsko wieczorne jeszcze jest ???? Właśnie naczytałam się na temat zawartości hormonów w naszych kurczakach.


O tej terapii już wiem i powiem Ci, że kiedy byłam ostatni raz u weta, on już próbował mi zapowiedzieć, że jak zmienimy na Lantus to on będzie za podawaniem 1 x dziennie.
Wg niego taka była idea stworzenia Lantusa. Nie skomentowałam tego, bo wiem swoje :) .
A jeśli chodzi o mięsko to oczywiście nadal istnieje tylko trochę zmniejszyłam porcję i podaję mu jako "deser" po ok. 2 godz. od wieczornego zastrzyku. Jak on się wtedy cieszy, a ja uwielbiam patrzeć na jego ogon w pełnej wibracji :lol: .

Liwia pisze: Tylko nie uwierz, proszę, w te bzdury
Mielić mięsa szkoda - kot po to ma zęby żeby sobie mieso pogryzł, ćwicząc szczękę i czyszcząc dziąsła oraz zęby. Odkąd moje jedzą 100% natury zapomnieliśmy np. o kamieniu i zapaleniach dziąseł.

Alexis, myślisz, że to już czas na zmianę?


Wiesz Liwia, ja od zarania dziejów mieliłam Alexowi mięso, może to i błąd, ale on nigdy nie lubił kawałków. Karmy w kawałkach też nie lubi, za to uwielbia karmy - pasztety.
Jest to o tyle dziwne, że przed chorobą jadł głównie suche i świetnie sobie radził z gryzieniem. Cwaniak po prostu, co się bedzie przemęczał :D .

A jeśli chodzi o zmianę insuliny to myślę, że caninsulina już pokazała co potrafi i jej już podziękujemy. Tylko czuję, że będzie niezła jazda z dawkowaniem Lantusa (chodzi o mojego weta), ale zobaczymy.

Pozdrowionka! :)

(Liwia - oczywiście przekombinowałam z tym wstawieniam Twojego cytatu, ale nie wiem jak to zrobić) :roll: :oops:
Ostatnio edytowano Śro paź 29, 2008 15:53 przez Alexis2, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Śro paź 29, 2008 14:59

przy [quote=Liwia] brakuje łapek " "
[quote="Liwia"]

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro paź 29, 2008 15:52

Wielkie dzięki "Kociaro", udało się :ok: .
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Czw paź 30, 2008 0:02

Właśnie "nadeszła" nowa metoda terapii: Lantus 1 x dziennie.

A skąd ta nowa metoda do Polski nadeszła i kiedy? Na Zachodzie przetestowano ją w 2006 r., więc nie jest tak nowa. Nie wiem, może jakiś polski specjalista opracował jakieś stare nowum, które niestety się nie sprawdziło. Wiem, Kociaro, że to „nowe” nowum przetestowałaś już w ubiegłym roku w sierpniu przez 2 tygodnie. Efekty były niezadowalające.

Badania, jak wcześniej wspomniałam, przeprowadzono na Zachodzie, dokładniej w Ameryce, z insuliną Lantus 1 x dziennie i z insuliną lente 2 x dziennie (lente to ogólne pojęcie dla insulin o przedłużonym czasie działania, więc dotyczy też Caninsuliny). Wyniki były mniej więcej takie same. Nie uwzględniono jednak, że są różne insuliny lente, które różnie działają na organizm. Np. insuliny lente jak Hypurin bovine lente lub PZI (insuliny wołowe) mają zupełnie inne działanie na organizm kota niż caninsulina, która u większości kotów prowadzi do gwałtownych spadków glukozy we krwi i w konsekwencji do kontrregulacji.

Interesujące jest to, że przy podawaniu Lantus tylko jeden kot w tych badaniach doznał remisji. Przy podawaniu insuliny typu lente było ich trzy.

Dziewczyny z naszego forum lantusowego i forum Helgi w Niemczech zastanawiały się, dlaczego w ogóle takie badania zostały przeprowadzone i jaki miało to sens. Ich wniosek był taki, że badania porównawcze były chyba zrobione jedynie po to, żeby zachęcić właścicieli od podawania insuliny. Jest wiele takich osób, które nie chcą lub nie mogą podawać insuliny 2 x dziennie. W takiej sytuacji lepiej przejść na Lantus 1 x dziennie, niż zaprzestać lub nie podejmować w ogóle insulinoterapii i uśpić zwierzę. Nie mogę akurat znaleźć wypowiedzi w oryginale na ten temat. Poszukam i obiecuje je wkleić.

Ha, znalazłam jeszcze jeden ważny link na temat przechowywania insuliny Lantus i dyskusji na temat 28 dni ważności. Wiedziałam, że to mi kiedyś znów wpadnie w ręce. Potwierdza to chyba moje wcześniejsze wypowiedzi na ten temat.

http://care.diabetesjournals.org/cgi/co ... /26/9/2665

A tu jeszcze jeden link:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1861 ... d_RVDocSum (remisja u kotów dostających caninsulinę, najnowsze badania z 2008 r.)

Alexis, pan Smolak musi dojrzeć do tego, że podawanie insuliny Lantus 1 x dziennie nie poprawi wyników Alexa. Trzeba go zreformować, ale jak???

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw paź 30, 2008 11:41

Tinka07 pisze: Nie wiem, może jakiś polski specjalista opracował jakieś stare nowum, które niestety się nie sprawdziło. Wiem, Kociaro, że to „nowe” nowum przetestowałaś już w ubiegłym roku w sierpniu przez 2 tygodnie. Efekty były niezadowalające.

Według moich danych tak dokładnie jest. Nie sprawdziło się do końca i stąd próby poszukiwania, w tym sprawdzenie, a może to metoda 1 x dziennie u niektórych futerek zadziała ?? Nie wiem.
Insulinę Lantus testowałam w sierpniu ub.r przez 3 tygodnie z marnym wynikiem. Doszłam do punktu, kiedy osiągałam niższe wyniki po 12 h przy jednoczesnym wyższym PRE. Wyrażnie było widać że insulina nie wystarcza na 24 godziny.
Czytam w internecie posty osób biorących tą insulinę na forum: moja cukrzyca. Nawet u ludzi insulina nie "trzyma" przez 24 godziny. 20, 22 godziny to norma. Ludzie stosują ją jako bazę. Wstrzykują raz dziennie Lanusa, a potem 4 razy na dobę inne rodzaje mieszanek insulin. Kiedy te mieszanki przestają działać, odpowiedni poziom cukru "trzyma" Lantus.
podawanie insuliny Lantus 1 x dziennie nie poprawi wyników Alexa. Trzeba go zreformować, ale jak???

Sugeruję zrobić to co ja zwykle robię. Kiedy przechodziłam na Lantusa, poprosiłam o wypisanie recepty na insulinę i zawiadomiłam o 2 dawkach. Nie było żadnego problemu.
Przejście na dawkowanie 1 x dziennie wyniknęło także z mojej chęci sprawdzenia , czy ta metoda się sprawdzi. Nie sprawdziła się, więc grzecznie wróciłam na 2 x dziennie.
Przyznaję się, że wtedy byłam w okresie nazwijmy po ludzku "małego buntu" :oops: :oops:
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt paź 31, 2008 22:53 cukrzyca

Dobry wieczór, mam 12 letniego kocurka-Dudusia. Jest wykastrowany. Od 2 tygodni wiemy, że Dudas ma cukrzycę. W badaniach krwi-cukier 360. W moczu-++++. Od 2-ch tygodni dostaje 2x dziennie po 1/2 tabletki ANTIDIAB, je tylko suchą karmę i puszki dla kotów chorych na cukrzycę. Badanie cukru glukometrem kilka dni temu wykazało, że cukier podskoczył do 472. Czy tak się zdarza? Lekarz kazał jeszcze czekać tydzień, żeby przekonać się czy Duduś reaguje na leczenie tabletkami. Mamy jeszcze jeden problem, mamy także 2,5 letnią kotkę. Zdrową, po sterylizacji. Jak zorganizować podawanie posiłków? Każdy kot je teraz co innego. Właściwie chodzą ciągle głodne, bo od 2-ch tygodni mają wydzielone pory karmienia. Przed chorobą jadły ile chciały. Jeszcze jedna prośba. Może ktoś zna dobrego lekarza specjalistę u którego leczył swoje zwierzęta. Mieszkam w Warszawie. Pozdrawiam. Ewa :)

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Pt paź 31, 2008 23:08

Witaj Ewa.
Cukier szaleje - 472 to wysoki poziom. Czy jest jakiś powód, dla którego kot nie dostał od ręki insuliny?
Strasznie dużo ciśnie mi się teraz pod palce rzeczy a nie wiem, od czego zacząc tak naprawde.
Może od tego, ze zdrowie i zycie Twego kota zalezy teraz wylacznie od Ciebie. Wet Ci pomoze, doradzi ale glowny ciezar choroby spoczywa na Tobie. Na poczatku jest ciezko - potem chorobe mozna oswoic, zyc z nia.
Czy kocisko ma zrobione badania krwi? Bral sterydy?
Wiesz, bez trzech zdan i raczej na pewno musisz szykowac sie psychicznie do kupna glukometru oraz do podawania insuliny kotu. Dudek ma cukier wysoki (acz nie piszesz w jakim momencie zrobiono badania: na czczo czy jak) - niemniej 472 to duzo.
Czytaj wątek, zwlaszcza pierwsze posty. Kociara lub Alexis podadzą Ci namiar na weta od cukrzycy w Warszawie. To wredna choroba i niestety, lekarze sobie z nia nie bardzo umieja radzic. Czeka Cię więc niejedna rewolucja (zaczynajac np. od wyrzucenia z domu suchej karmy) a im wiecej bedziesz wiedziala tym lepiej sobie poradzicie. Czytaj wiec, kobieto, czytaj i pytaj. I bedzie dobrze :)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15748
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości