Saphiro, nie ma za co, oby tylko pomogło.
Cantauri ma napisać jakie są wieści po wizycie weta, w tym watku, który jeszcze mam w podpisie. Niedługo go zdejmę, bo juz chyba znalazłyscie pomoc we Wrocławiu.
Natomiast co do kroplówek porozmawiaj z wetką, czy w sytuacji tej wrażliwej skóry nie lepiej było by zastosować jednak kroplówki dożylne? Tyle, że nie wiem w jakim stanie ma Gutek żyły. Zastanawiałabym się też co do podawania watróbki tak często. Może mu szkodzić. Przepraszam, ale nie wiem ile Gutek ma lat, jakos mi to umknęło, w kazdym razie po ukończeniu 10 lat przestałam w ogóle podawać Draculowi podroby. On uwielbiał wątróbkę, ale wymiotował po niej. Generalnie starszym kotom podrobów się nie zaleca.
Mam nadzieję, że Wam się uda
