Watek dla nerkowcow:-) - robimy stronę dla nerkowców!!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lip 03, 2007 20:11

U Filutka w posiewie moczu nic nie wyszło. Jutro mamy robic usg.
Mam pytanie do znawców tematu.

Jak Antos byl chory to ja niemalze na sygnale jechalam z probką moczu na posiew. Wetka powiedziala, ze od reki trzeba badac bo inaczej nic nie wyjdzie. Teraz wet mi powiedzial, ze jest na specjalnym podłozu i moze tak byc i 48 godzin i nastepnego dnia, sami zabierali ten mocz do zbadania na SGGW. Mocz mial pobrany Filut ok. 20-stej a badali go rano nastepnego dnia, mam nadzieje. To jak to jest z tym badaniem posiewu? :?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Wto lip 03, 2007 20:57

Jeśli mocz był pobierany na podłoże to może być przechowywany do 24 godzin (przynajmniej taki jest limit dla ludzi). To jest podłoże transportowo - wzrostowe :wink:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2007 21:20

Mam wyniki usg:
Nerka prawa i lewa o powiększonej strukturze korowej.
Układ kielichowo- miedniczkowy poszerzony. Moczowody nie poszerzone. Pecherz moczowy o prawidlowej scianie. W świetle pęcherza obecny drobny piasek.

Nie mam pojecia co to oznacza dokładnie, oprócz piasku :?

Lekarz zalecil tak; podawanie umiarkowanej diety nerkowej i pastę uro-pet. Za trzy tygodnie, miesiąc, ponowne badanie moczu.

Filut wyglada jak jakis koczkodan-oba boki wygolone i brzuch tez. Chyba sie wstydzi sam siebie i siedzi w domu :)
Fakt, ze to usg to dla niego traumatyczne przezycie bylo, bardzo byl grzeczny, spodziewałam się strasznych cyrków a tu niespodzianka. On byl poprostu sparaliżowany ze strachu :(
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw lip 05, 2007 15:11

Czy to straszna maskara jak raz w tygodniu kocina zje łyżeczke nienerkowej karmy, musze podać tabletkę z tym wcina aż miska skacze. Leki moczopędne zjada z normalną karmą.

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw lip 05, 2007 15:17

Doruniad pisze:Czy to straszna maskara jak raz w tygodniu kocina zje łyżeczke nienerkowej karmy, musze podać tabletkę z tym wcina aż miska skacze. Leki moczopędne zjada z normalną karmą.


Zdecydowanie możesz podać tabletkę z karmą inną niż dieta nerkowa. Kici absolutnie to nie zaszkodzi, a przynajmniej podawanie lekarstw będzie dla niej bezstresowe. A to jest akurat ważne przy ciężkich chorobach, żeby ograniczyć stres do minimum.
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lip 05, 2007 15:59

Mam pytanie czy kociny nerkowe można sterylizować??

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw lip 05, 2007 17:10

No właśnie z tym jest mały problem :? . Żeby kota wysterylizować trzeba podać anestetik (narkozę), a narkoza bardzo obciąża nerki :( . Można próbować (u chłopaków) ze znieczuleniem do kręgosłupa. Tak było z moim Hugciem. Dostał "ogólną" lekką, a porządniej w kręgosłup.
Marcelibu
 

Post » Czw lip 05, 2007 18:01

No właśnie dziś wetka powiedziała że Ona nie weźmie się za cięcie Mrauki.

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw lip 05, 2007 18:24

ARKA pisze:Mam wyniki usg:
Nerka prawa i lewa o powiększonej strukturze korowej.
Układ kielichowo- miedniczkowy poszerzony. Moczowody nie poszerzone. Pecherz moczowy o prawidlowej scianie. W świetle pęcherza obecny drobny piasek.

Nie mam pojecia co to oznacza dokładnie, oprócz piasku :?

Mówiąc szczerze nie bardzo znam się na wynikach USG, ale powiększone nerki to chyba wynik ich choroby. A wet nic nie skomentował, co to znaczy? 8O . Jeśli jest piasek to zrób badanie moczu, żeby wiedzieć jakie to kryształy, odpowiednio leczyć, żeby się kot nie zatkał. Przy chorych nerkach zatkanie to nie jest dobra sprawa...
Marcelibu
 

Post » Czw lip 05, 2007 18:28

Doruniad pisze:No właśnie dziś wetka powiedziała że Ona nie weźmie się za cięcie Mrauki.

Będzie musiała być na tabletkach...
Marcelibu
 

Post » Czw lip 05, 2007 18:55

Marcelibu pisze:
Doruniad pisze:No właśnie dziś wetka powiedziała że Ona nie weźmie się za cięcie Mrauki.

Będzie musiała być na tabletkach...


Właśnie dziś podałam pierwszą, niestety nie mamy wyjścia. :?

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw lip 05, 2007 18:59

Bożena i Janusz Sigismund pisze:Dziękujemy za zainteresowanie. Dzisiaj miała drugą kroplówkę i wydaje się, że nastapił przełom. Czuje się chyba znacznie lepiej niż przed wykryciem choroby. Znowu interesuje sie otoczeniem. Sama - nieprzymuszona podeszła kilka razy do miski z jedzeniem. Je co prawda tyle "co kot napłakał", ale jednak. Rano miała stan podgorączkowy. Strasznie to przeżywamy, a najbardziej przykre jest, kiedy podłączają jej weflon a ona jest taka przerażona. Wczoraj martwiliśmy się czy przeżyje. Dziś trochę mniej, również dzięki temu, że dzięki Waszemu zainteresowaniu czujemy, że nie jesteśmy sami. Westa ma 10 lat i jest z nami od miesiąca życia.

Jak Westa? 8O
Marcelibu
 

Post » Czw lip 05, 2007 21:01

Marcelibu pisze:
ARKA pisze:Mam wyniki usg:
Nerka prawa i lewa o powiększonej strukturze korowej.
Układ kielichowo- miedniczkowy poszerzony. Moczowody nie poszerzone. Pecherz moczowy o prawidlowej scianie. W świetle pęcherza obecny drobny piasek.

Nie mam pojecia co to oznacza dokładnie, oprócz piasku :?

Mówiąc szczerze nie bardzo znam się na wynikach USG, ale powiększone nerki to chyba wynik ich choroby. A wet nic nie skomentował, co to znaczy? 8O . Jeśli jest piasek to zrób badanie moczu, żeby wiedzieć jakie to kryształy, odpowiednio leczyć, żeby się kot nie zatkał. Przy chorych nerkach zatkanie to nie jest dobra sprawa...


Skomentowali ze jak na jego wiek to dobrze-te powiekszone nerki a wogole to sie motali wiec chyba skonsultuje to z jakims innym wetem. Wiem,ze zatkanie nie jest dobre, wiem to-tylko jak masz to zauważ u kota, ktory wychodzi i nie korzysta z kuwety w domu ani we wlasnym ogordzie tez nie siusia:?
Dzis Filut dał popis. Czego nigdy nie robil!
W ciagu dwoch godzin po posilku- nerkowa karma-przyniósl trzy myszki i dwie zjadl! Doslownie demonstracje zrobil! Dajesz mi takie g.....to ja sam sobie poradzę. Jedną myszke wyraznie przyniósl dla nas-polozyl i lezal sobie niedaleko niej. Moze mysli, ze my tez nie mamy co jesc konkretnego, biedactwo, mysli o nas tez :?



A wynik moczu juz wstawiałam:
mocz ma taki:
C.W 1,010
ph 7,5
białko 30mg/dl
WBC 2-4 w.pwp
ERY 4-6 wpw
sluz; pojedyncze pasma
nabłonki;okrągłe i wielokatne pojedyncze w preparacie
Wałeczki szkliste i ziarniste pojedyncze w prparacie

Tu nie ma nic o kryształach :?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pt lip 06, 2007 7:43

Pewnie wiesz o tym ale napisze ze nigdy nie wolno przy kocie wurzucac przyniesionej myszki. Kot przynoszac nam zdobycz daje nam ja do zjedzenia i wyrzucenie na jego oczach posilku jest dla niego niezrozumiale i obrazliwe.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 06, 2007 8:07

ARKA pisze:
Marcelibu pisze:
ARKA pisze:Mam wyniki usg:
Nerka prawa i lewa o powiększonej strukturze korowej.
Układ kielichowo- miedniczkowy poszerzony. Moczowody nie poszerzone. Pecherz moczowy o prawidlowej scianie. W świetle pęcherza obecny drobny piasek.

Nie mam pojecia co to oznacza dokładnie, oprócz piasku :?

Mówiąc szczerze nie bardzo znam się na wynikach USG, ale powiększone nerki to chyba wynik ich choroby. A wet nic nie skomentował, co to znaczy? 8O . Jeśli jest piasek to zrób badanie moczu, żeby wiedzieć jakie to kryształy, odpowiednio leczyć, żeby się kot nie zatkał. Przy chorych nerkach zatkanie to nie jest dobra sprawa...


Skomentowali ze jak na jego wiek to dobrze-te powiekszone nerki a wogole to sie motali wiec chyba skonsultuje to z jakims innym wetem. Wiem,ze zatkanie nie jest dobre, wiem to-tylko jak masz to zauważ u kota, ktory wychodzi i nie korzysta z kuwety w domu ani we wlasnym ogordzie tez nie siusia:?
Dzis Filut dał popis. Czego nigdy nie robil!
W ciagu dwoch godzin po posilku- nerkowa karma-przyniósl trzy myszki i dwie zjadl! Doslownie demonstracje zrobil! Dajesz mi takie g.....to ja sam sobie poradzę. Jedną myszke wyraznie przyniósl dla nas-polozyl i lezal sobie niedaleko niej. Moze mysli, ze my tez nie mamy co jesc konkretnego, biedactwo, mysli o nas tez :?



A wynik moczu juz wstawiałam:
mocz ma taki:
C.W 1,010
ph 7,5
białko 30mg/dl
WBC 2-4 w.pwp
ERY 4-6 wpw
sluz; pojedyncze pasma
nabłonki;okrągłe i wielokatne pojedyncze w preparacie
Wałeczki szkliste i ziarniste pojedyncze w prparacie

Tu nie ma nic o kryształach :?

Ciężar właściwy trochę niski, wskazujący na kłopoty z nerkami. Wg moich informacji graniczną wartością prawidłowego zagęszczania moczu jest 1,025. Białko - trochę dużo. Nie powinno być wcale. Może jakiś stan zapalny i Furaginą trzeba podleczyć? Co wet powiedział na to białko w moczu 8O ?
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 43 gości