Wątek cukrzycowy VI

[Mamrot]

Aniu, ale ja ci nie polecałam Pro-Nature. To jest bardzo dobra karma holistyczna, ale nie należy do tych z najmniejszą ilością węglowodanów (chociaż jeden rodzaj jest bezzbożowy). Ja wspominałam o karmach ZiwiPeak, Applaws i Power of Nature. Sprawdź, proszę, czy się nie pomyliłaś.

POWER OF NATURE – NATURAL CAT z kurczakiem jest pełną i kompletną bezzbożową karmą przeznaczoną dla kotów wszystkich ras i na każdym etapie ich życia (od kocięcia do seniora). Bez ziaren zbóż, z zawartością 80% mięsa i śladową ilością węglowodanów - poniżej 10% (!) 
http://sklep.modernpet.pl/main/category ... ategory=94
ZiwiPeaks: http://sklep.modernpet.pl/main/category ... ategory=36
Applaws: http://sklep.modernpet.pl/main/product. ... roduct=235

szukam chętnych do zrzuty na wiekszą ilośc strzykawek !!! znajomi mi to zamówia z niemieckim sklepie internetowym, minimum 300 szt ( cena za 100 szt - 20 euro), sklep im wyśle bez opłaty za przwsyłkę do Berlina i a oni przywiozą strzykawki do 3 miasta. dalej ja rozdysponuję. Ktoś chętny? warto mieć strzykawki które dająmozliwośc odmierzenia ponizej 0,5 u !!!

Przykro mi, ale zamówiłam niedawno trzy opakowania strzykawek i nie będę teraz kupować nowych. Nie ukrywam też, że mogę mieć kłopot z zakupem strzykawek, które są czterokrotnie droższe od tych, które mam. Przynajmniej na razie.

Gosiu... twoje strzykawki nie nadaja sie do stosowania...myślałam, że wiesz... naprawdę duzo ryzykujesz.

[Mamrot]

Tinko, dziękuję!

Od dzisiejszego popołudnia zastosuję ten schemat żywienia. Jednak zanim nie kupię karmnika, muszę zostawiać kocisku jedzenie luzem (gotowanego kurczaka), które na pewno zje wcześniej niż za 6 godzin... (Karmnik już zamówiłam - w Zooplusie, ten na 5 porcji, z chłodzeniem.)

Ten mój kot jest ciągle głodny. Wczoraj przedostatnią porcję (40 g kurczaka) dostał o 22.30. Zostawiłam mu zapas na noc (również 40 g kurczaka). O 3.30 obudził mnie. Pewnie z głodu. Miska była pusta. Dałam mu pół Animondy. Zjadł w mgnieniu oka. Wczoraj ważyłam ile je. Wyszło mi, że około 500 g na dobę. (Przypomnę, że waży 9,3 kg.)

Tinko, co do podanego przez Ciebie schematu żywienia, czy znalazłabyś czas, aby mi go rozpisać ilościowo i jakościowo na cały dzień? (Wiem, że to nie jest w porządku z mojej strony, masz przecież na głowie całe forum cukrzycowe, a przede wszystkim swoje sprawy.)

Carreras je (w właściwie jadł przez 7 lat) głównie surową wołowinę i gotowane (niedogotowane) filety z kurczaka, Animondę (od czasu do czasu, jako przysmak), no i suchą paszę (teraz, za radą Małgosi, odstawiłam Royal Diabetic, a zamówiłam Pro-Natura).
Czy w jego diecie można by te produkty wysunąć na pierwsze miejsce, jeśli chodzi o ilość, a Animondę na drugie? (Cóż, puszki są znacznie droższe.. nawet te z Zooplusa, z rabatem). Jeżeli jest to niewskazane, będę postępować ściśle według Twoich zaleceń.

Martwię się, bo dzisiejsze ranne wskazanie wyniosło 577. Kot jest niespokojny, marudzi, znów zaczął dużo pić i siusiać…

Aniu!
przy takich cukrach kot jest głodny głodem charakterystycznym dla cukrzyka. mówiąc prosto jedzenie przelatuje a nie odżywia. Moja kropcia teżz jadała przy wysokich cukrach dużo bardzo, 4 x 100 gr animondy diabetes, po obniżeniu poziomu cukru PRE i unormowaniu krzywej zjada 200 g Miamor delikatna mięsna przekąska i nie jest głodna. Radzilabym Ci zrezygnowac z suchej karmy całkowicie... nawet ta bezbożowa nie jest dla cukrzyka dobra. Karmnik u mnie dziala dobrze i potwierdzam z całą mocą, że regularność w cukrzycy to podstawa, jedzenie w tych samych dawkach i porach... to naprawdę bardzo dobrze wpływa. Mam taki przykład na gorąco: Kropka unormowana bardzo, niska dawka insuliny, kotka "na karmniku" i moja zła decyzja...zmieniłam sposób karmienia na podawanie posiłku przy PRE i potem znów przy PRE czyli z przerwą 12 godzin, mimo tej samej ilości karmy ale podanej 2 xna dobę a nie w mniejszych 6ciu posiłkach kotce podniósł sie poziom cukru PRE i zbyt gwaltownie spadal w ciągu dnia... wróciłam natychmiast do karmienia 6 razy na dobę!
6.30 rano PRE - 50 g
+2,5 godziny - 25 g
+5 godzin - 25 g
18.30 PRE - 50 gr
+2,5 godziny - 25 gr
+ 4,5 - 5 godzin - 25 gr
Moja kicia wazy 4 kg, twój kot potrzebuje więcej karmy ale zasady są takie same, regularność ilościowo czasowa
Wiem też, że surowizna podnosi cukier bardziej niż gotowe karmy mokre - było tu na wątku o tym - Kociara pisała, przepraszam ale nie moge tego znaleźć.

[Mamrot]

Rozłożyłabym ilość karmy inaczej. Jeśli możesz np. na wypróbowanie zrobiłabym tak:
do zastrzyku - 60 g. Animondy
+ 2 - 60-70 g Animondy
+ 6 - 40-50 g surowizny

Pozdrawiam ciepło
Tinka

Aniu!
to co Tinka napisala jest własnie rozpisanie posiłków na cały dzień!
do zastrzyku np. o 8mej rano i do kolejnego zastrzyku po 12 godzinach powtórka takiego karmienia!

[Małgorzata i Toffee]

Mamrot, przyznam, że jestem zaskoczona Twoją tak stanowczą opinią. Nie nadają się do użytku? Owszem, wiem, że bardzo trudno poradzić sobie z odmierzeniem wszystkiego poniżej 0,5 jednostki - nie raz o tym pisałam. W tej chwili podaję 2,5 jednostki, które odmierzam dokładnie,Toffee ma dużo lepsze samopoczucie, choć skoki glikemii są nadal bardzo duże. Tak czy siak, strzykawki 0,3 ml są najdokładniejszymi dostępnymi w Polsce. Polecają je weci i rozmawiałyśmy o nich tutaj. Jeśli ja ryzykuję, ze mną ryzykuje reszta kraju.

Bardzo bym chciała zapewnić Toffiemu wszystko, co tylko mogę. Na razie mogę mu zapewnić szereg drogich badań, najlepsze karmy, leki, rezygnację w wakacji i jakichkolwiek wyjazdów (w tym zawodowych), oraz strzykawki dostępne na polskim rynku. Jeśli sytuacja się zmieni, z pewnością spróbuję skorzystać z Twojej oferty.

_________
Aniu, jeśli Twój kot dobrze je wszystko, co mu dajesz, to sucha karma pewnie nie będzie Ci potrzebna w ogóle. Ja jestem zmuszona do jej stosowania, bo Toffee nie tknie niczego innego. W dodatku nie mam możliwości porcjowania karmy, bo on i tak je "po swojemu". Kilka chrupek i odchodzi. Jak rano wyłożę 50 g karmy, to będzie ją skubał do północy, albo dłużej. On w ogóle nie ma napadów głodu, a przy wysokim cukrze je nawet mniej niż przedtem. Nie wiem dlaczego.

[Carreras]

Małgosiu, oczywiście, że Power od Nature. Przejęzyczyłam się. Przepraszam! Właśnie Powera zamówiłam.
Wiem, że Twój Tofee jest "sucholubny". Mojemu mam zamiar dawać tylko trochę suchej, bo bez suchej ma zaparcia...

[Carreras]

Mamrot, dziękuję Ci za rady. Muszę to teraz przetrawić. Potem pewnie znów będę Was zanudzać pytaniami...

[Carreras]

Tinko, składam meldunek:
godz. 4.00 - 577
godz. 16.00 - 468

2 jednostki podałam już 5 razy, począwszy od popołudnia 11.czerwca, czyli upłynęło już 2,5 doby.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Patrząc na dzisiejsze wyniki, wniosek jest dla mnie oczywisty: kotu szkodzi moja obecność w domu!

[Małgorzata i Toffee]

Teraz ja mam paniczne pytanie. Dzisiaj wieczorem glikemia u Toffiego 81. Rano było HI, wczoraj wieczorem też HI, wczoraj rano 379. Dostaje cały czas 2.5 jednostki. Dziś bardzo słabo je - ledwo ruszył karmę, ale wydaje się być w niezłej formie.
Ile mam mu dać insuliny dzisiaj? O ile zmiejszyć dawkę? Szybka odpowiedź będzie cenna, bo nasza pora o 19:00.

[Tinka07]

Małgosiu, dopiero co wróciłam do domu. Czy powtórzyłaś na wszelki wypadek pomiar? Jeśli Toffe rzeczywiście miał tak niski wynik, to odczekałabym godzinę. Na razie nie dawałabym insuliny.

EDIT: Niez namy w ogóle jego reakcji przy tak niskim poziomie, bo nie mamy żadnych wyników porównawczych. Nie wiemy też, ile zje. Jak wyżej napisałam, odczekałabym godzinę i zmierzyła ponownie.

[Małgorzata i Toffee]

Tinko, dzięki - zmierzę o 20 jeszcze raz. Proszę zajrzyj tutaj jeszcze i poradź co robić. Myślę, że cukier jeszcze spadnie, bo on nie je dzisiaj. Ugryzł kilka chrupek i tyle.
__________

Tinko, o 20:10 glikemia 87. Co robić?

Ostatnim razem jak była taka glikemia, nie dałam insuliny (rano było wtedy HI) i dwójka wetów (internista i kardiolog) miała mi to za złe. Help...
__________
Ktoś ma jakiś pomysł? Jak nikt się nie odezwie, to chyba dam 0.5

[iwona_Spike]

Małgosia,przy takim niskim cukrze, ja bym nie podała nic. Pozostaje poczekać, może coś zje i wtedy jeszcze raz zmierzyć. Na Twoim miejscu podałabym gdzieś ok. 0,5 jednostki dopiero przy cukrze ok. 200.

Lepiej wyższy cukier niż hipoglikemia, ale może się jeszcze odezwie Tinka i powie, co robić.

[Małgorzata i Toffee]

Iwona, dzięki za odpowiedź. Mam dwa problemy z takim postępowaniem - po pierwsze, ja naprawdę nie mogę bez końca kłuć kota. On zaczął to źle znosić i za chwilę mnie znienawidzi. Poza tym te żyłki na uszach zaczynając grubieć i obawiam się, że za jakiś czas w ogóle przestaną "dawać krew". Będzie jak u narkomana... Po drugie, tak człowiek precyzyjnie zwiększa tę dawkę, tak o włos się chrzani, a tu nagle NIC i... co dalej rano??? Powrót do 2.5 jednostki? O mamuniu...

[iwona_Spike]

No to są to najtrudniejsze momenty, jak trzeba decydować w takich przypadkach...

Ja bym zeszła z dawką do 2 jednostek rano, jakby było wysoko, ale jak niżej to dużo mniej. Jak będzie tak malutko jadł, to będzie niebezpiecznie, cukier będzie spadał mocno.

[Małgorzata i Toffee]

Iwona, dzięki.

Ech, zdenerwowana jestem... A Tinka sobie poszła w siną dal...

[Tinka07]

Małgosiu, pisz proszę zawsze nowy post, gdy masz nową ważną wiadomość. Ja niestety znów przeooczyłam Twój dopisek, bo nic mi się nowego nie pokazało w postach. Tak było już kilka tygodni wcześniej.

Jeśli chcesz, żeby Twój kot przeżył, to musisz go niestety kłuć bez końca, dopóki nie ujarzmisz tych zwariowanych wyników. Toffi kontrreguluje. Moim zdaniem dawka 2,5 jest za wysoka.
Iwona ma rację, zejdź proszę przy wysokich wynikach do 2 jedn. Ile Toffi zjadł do tej pory? Podałabym teraz nie więcej niż 0,1 jedn. Musisz zmierzyc znow za 4 godziny i ewentualnie coś dostrzelic w zależności od poziomu glukozy we krwi i zjedzonej karmy.

Takie przypadki są wędrówką po grani. Gosiu, musisz to jakoś wytrzymać. Nie masz innego wyboru.

Tinka

PS: Nie poszłam sobie w siną dal, tylko nie zauważyłam Twojego dopisku. Cały czas siedziałam przy kompie.