Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt gru 03, 2010 8:52 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:
Irlandzka Myszka pisze:Koty bardzo słabo przyswajają żelazo podawane dopyszcznie. Najlepiej sprawdza się w zastrzykach.

Obawiam się, że ten skrót myślowy może stać się kolejnym forumowym mitem, którego konsekwencje mogą okazać się przykre.
Prawdą jest, że:
"W warunkach homeostazy wchłonięciu ulega około 15% pobranego [p.o.]żelaza. Jednak w przypadku zwiększonego zapotrzebowania organizmu na ten mikroelement ilość przyswajanego żelaza może osiągać nawet 60%".
...

Co to są "warunki homeostazy"? Ile wchłania się bez warunków homeostazy?
P.S> Dobra już wiem. 15% to sporo - myślałem, że mniej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 9:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

PcimOlki pisze:Co to są "warunki homeostazy"?

"Homeostaza (gr. homoíos - podobny, równy i stásis - trwanie) stan równowagi dynamicznej środowiska, w którym zachodzą procesy biologiczne. Zasadniczo sprowadza się to do równowagi płynów wewnątrz- i zewnątrzkomórkowych."

PcimOlki pisze: Ile wchłania się bez warunków homeostazy?

Do 60%.

"W przypadku narażenia na wysokie dawki żelaza regulacyjny mechanizm blokujący wchłanianie Fe z przewodu pokarmowego zostaje "przełamany", dochodzi do masowego wchłaniania żelaza, co powoduje szybkie wysycenie systemu jego selektywnego wiązania przez apoferrytynę i nadmiar Fe w postaci wolnej krąży we krwi, wywierając działanie toksyczne. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku chronicznego narażenia na żelazo w dawkach nieznacznie przewyższających zapotrzebowanie organizmu na ten mikroelement."

Dlatego zapewne zdarza się, że po podaniu żelaza w zastrzyku czasem dochodzi do komplikacji...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 03, 2010 9:48 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:...
Dlatego zapewne zdarza się, że po podaniu żelaza w zastrzyku czasem dochodzi do komplikacji...

Faktycznie mit się zasiał - sam rozpowszechniałem to, co mi wet powiedział. No ale nie miałem potrzeby głębszej analizy zagadnienia. Napisz tylko czy praktyka potwierdza te teorie - czy po podaniu preparatów Fe dopyszcznie poziom żelaza zwiększył się.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 10:44 Re: Wątek dla nerkowców - IV

PcimOlki pisze:
pixie65 pisze:...
Dlatego zapewne zdarza się, że po podaniu żelaza w zastrzyku czasem dochodzi do komplikacji...

Faktycznie mit się zasiał - sam rozpowszechniałem to, co mi wet powiedział. No ale nie miałem potrzeby głębszej analizy zagadnienia. Napisz tylko czy praktyka potwierdza te teorie - czy po podaniu preparatów Fe dopyszcznie poziom żelaza zwiększył się.

Już kilkakrotnie o tym pisałam :wink:
Po dopyszcznym podawania preparatu Fe+kwas foliowy+wit. C (ułatwia wchłanianie Fe) morfologia mojego kota wygląda koncertowo.
A miał solidną anemię.
Niestety nie mam na papierze "niezbitego dowodu" w postaci porównania wyników badania poziomu tego konkretnego pierwiastka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 03, 2010 11:23 Re: Wątek dla nerkowców - IV

I jeszcze taka "ciekawostka" dotycząca stosowania erytropoetyny alfa u kotów.
Wiemy o tym, że po pewnym czasie u niektórych kotów indukuje ona powstawanie przeciwciał. Zwykle słyszymy wtedy tylko tyle, że "EPO przestaje działać" i nic więcej się nie dzieje.
Odnoszę wrażenie, że uwadze niektórych wetów umyka fakt iż przeciwciała, które powstają kierują się nie tylko przeciwko egzogennej erytropoetynie ale także przeciwko tej, która jest jeszcze wytwarzana przez koci organizm...
I kot może stać się "transfuzjozależny" mówiąc w skrócie.
Dlatego w trakcie kuracji EPO należy zwracać baczną uwagę na pojawienie się pierwszych symptomów mogących świadczyć o powstawaniu przeciwciał. Należą do nich m.in. gorączka, bóle stawów, wysypka skórna, owrzodzenie błony śluzowej.
W każdym razie tak pisze w "The Feline patient" niejaki Gary D.Norsworthy.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 03, 2010 14:27 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Pixie, kolejna wizyta u mojego weta w środę, więc dopytam o te witaminy. Ale pewnie wcześniej znajdę coś na ten temat sama, więc podrzucę. Na razie podaję Chela, ale Hermes od 2 dni, od kiedy dostaje preparat - ma biegunkę :(
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Pt gru 03, 2010 14:31 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 pisze:Pixie, kolejna wizyta u mojego weta w środę, więc dopytam o te witaminy. Ale pewnie wcześniej znajdę coś na ten temat sama, więc podrzucę. Na razie podaję Chela, ale Hermes od 2 dni, od kiedy dostaje preparat - ma biegunkę :(

Dopytaj tylko dla własnej ciekawości :wink:
Ja po prostu mam wątpliwość czy jest dobrym pomysłem podawanie takiego preparatu nerkowemu kotu.
Ile podajesz tego Chela Ferr'u?
To jest dokładnie ten Chela Ferr Bio-Complex?
A jak wyglądają u Hermesa wyniki "wątrobowe"?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 03, 2010 15:14 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Pixie,

Ile podajesz tego Chela Ferr'u? - 1/4 kapsułki dziennie, po tyg. mamy zobaczyć, czy poziom żelaza wogóle się zmienił
To jest dokładnie ten Chela Ferr Bio-Complex? - tak
A jak wyglądają u Hermesa wyniki "wątrobowe"? - te są ok

Jeszcze nie kupiłam tego syropku, bo mnie zmatwiłyście tymi witaminami... Czy są jakieś duże zagrożenia przy ich podawaniu? Nic nie mogę znaleźć na ten temat na pierwszy rzut oka w google :|
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Pt gru 03, 2010 17:12 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 pisze:Pixie,

Ile podajesz tego Chela Ferr'u? - 1/4 kapsułki dziennie, po tyg. mamy zobaczyć, czy poziom żelaza wogóle się zmienił

Czyli jakieś 3,5 mg/kota.
No to moim zdaniem to nie żelazo jest przyczyną biegunki.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 03, 2010 17:33 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:...
Niestety nie mam na papierze "niezbitego dowodu" w postaci porównania wyników badania poziomu tego konkretnego pierwiastka.

To jak - w ciemno go dożelaziasz?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 17:43 Re: Wątek dla nerkowców - IV

PcimOlki pisze:
pixie65 pisze:...
Niestety nie mam na papierze "niezbitego dowodu" w postaci porównania wyników badania poziomu tego konkretnego pierwiastka.

To jak - w ciemno go dożelaziasz?

Nie no, morfologię miał robioną przecież.
Z morfologii można sporo wyczytać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 03, 2010 19:57 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Tak, ale:

1. Jest to mocno pośredni i zależny od wielu czynników wskaźnik.
2. Za dużo żelaza ma bardzo niemiłe następstwa - właśnie dziś czytałem o tym. Nawet nie będę wymieniał - lista jest długa i owrzodzenie jelit jest raczej jednym z tych lżejszych następstw.
3. Jak się kota kłuje, to jaki problem zlecić jeden pomiar więcej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 20:03 Re: Wątek dla nerkowców - IV

To ja nie rozumiem- sądziłam, że anemia u kotów z pnn wynika z niedoboru erytropoetyny. A w takim razie dlaczego podawanie żelaza poprawia wyniki morfologii na koncertowe (pytam poważnie- to nie ironia). Wyjaśnijcie mi to łopatologicznie proszę bo Yenna jest na granicy anemii a gdyby podawanie żelaza mogło jej poprawić samopoczucie to chciałabym spróbować... Czy w oparciu o wyniki morfologii da się określić czy w jej przypadku podawanie żelaza miałoby korzystny wpływ czy powinnam zrobić dodatkowe badania?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 03, 2010 20:13 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Do produkcji czerwonych krwinek konieczne jest wiele rozmaitych materiałów "budowlanych".


PcimOlki pisze:....
2. Za dużo żelaza ma bardzo niemiłe następstwa - właśnie dziś czytałem o tym.
....

No i oczywiście zdążyłem zapomnieć kto podlinkował moje źródło informacji. :D
Nie wyspałem się przez cholernego futrzaka....

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 03, 2010 22:15 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:To ja nie rozumiem- sądziłam, że anemia u kotów z pnn wynika z niedoboru erytropoetyny. A w takim razie dlaczego podawanie żelaza poprawia wyniki morfologii na koncertowe (pytam poważnie- to nie ironia). Wyjaśnijcie mi to łopatologicznie proszę bo Yenna jest na granicy anemii a gdyby podawanie żelaza mogło jej poprawić samopoczucie to chciałabym spróbować... Czy w oparciu o wyniki morfologii da się określić czy w jej przypadku podawanie żelaza miałoby korzystny wpływ czy powinnam zrobić dodatkowe badania?

Slonko, mój mózg po dzisiejszym przeglądzie literatury rozmaitej odmawia współpracy.
Co do łopatologicznego tłumaczenia to najprościej chyba zajrzeć na (być może) znaną stronkę:
http://www.felinecrf.org/anaemia.htm#anaemia_diagnosis
i do odnośników:
http://ahdc.vet.cornell.edu/clinpath/mo ... etests.htm

http://ahdc.vet.cornell.edu/clinpath/mo ... m/iron.htm

O EPO i calcytriolu znalazłam krótką informację z konferencji:

"Use of Erythropoietin and Calcitriol for Chronic Renal Failure in Dogs and Cats".
http://www.vin.com/proceedings/Proceedi ... &O=Generic

PcimOlki pisze:3. Jak się kota kłuje, to jaki problem zlecić jeden pomiar więcej.

Jeśli już być akuratnym, to trzeba by wykonać trzy dodatkowe pomiary:
"Podstawowym badaniem wykonywanym w celu rozpoznania niedokrwistości jest morfologia krwi obwodowej, która zawiera informacje na temat podstawowych składników krwi (krwinek czerwonych, płytkowych i białych, wartości hemoglobiny, hematokrytu). Jeśli objętość krwinki i stężenie hemoglobiny w krwince będzie za małe w stosunku do normy to można podejrzewać, że niedokrwistość mikrocytarna i niedobarwliwa ma związek z niedoborem żelaza.
Aby ocenić stan gospodarki żelazem należy wykonać oznaczenie poziomu żelaza w surowicy, poziom transferyny i ferrytyny."

Czasem jest to kwestia kasy a czasem - możliwości labu.
Poza tym - sposób suplementowania żelaza pozostałby taki sam.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości