Wątek dla nerkowców - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt mar 11, 2011 22:28 Re: Wątek dla nerkowców - V

PcimOlki pisze:Obawiam się że bardziej potrzebujecie dobrego weta.
Jaki jest poziom fosforu w surowicy, że pozwalacie sobie na Catosal :?: :?: :?:
Jaki jest poziom potasu i sodu :?: :?: :?: (co znaczy, jakim płynem kroplówa i dlaczego tym?)
Jeszcze mógłbym podobnych 10 pytań zadać, co oznacza, że z napisanych przez ciebie informacji wynika, że kot jest źle prowadzony.

ad weta o specjalnie poleciałam do dr Rity Lorenz którą uważam za najlepszą we Wrocku i jej we wszystkich sprawach zawsze ufałam jak nikomu innemu. Nie wiem czy kot jest dobrze czy źle prowadzony bo dopiero pare godzin temu dowiedziałam się co się właściwie dzieje - nigdy w życiu nie miałam styczności z nerkowcami. Dlatego właśnie tu trafiłam żeby szukać porad i opinii. jeżeli uważacie że coś jest nie halo to porozmawiam z nią a jak będzie trzeba to też zwrócę się do innego.

ad morfologii to dr Rita twierdzi że nie jest najgorzej, wszystko jest w normie z wyjątkiem:
%limf -11% (norma:12-45) czyli nisko
%gran 85,4% (norma:35-85) - wysoko
MCV 58,1 fL (norma: 39-52)- wysoko
MPV 10,1 fL (norma 5-9) - wysoko

do tego jakieś wykresy i jeszcze na oddzielnym wyniku mam ten mocznik, crea (mówiła co to ale zapomniałam) i GLU (glukoza?) 109 mg/dl

do kroplówek mam takie: NaCl i taką sól fizjologiczną: http://www.baxter.com.pl/downloads/char ... Baxter.pdf

w razie czego mogę zeskanować ten wynik badania- ja serio póki co jeszcze nie mam bladego pojęcia na co mam patrzeć :(

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

Post » Pt mar 11, 2011 22:39 Re: Wątek dla nerkowców - V

wjwj1 pisze:
pixie65 pisze:Czyli jakby "nadkrwistość"? Hmmm...palisz może przy niej ? 8)

Palę tylko na balkonie 8)

Grzeczny Chłopczyk :ok: :wink:
Ja przestałam w ogóle palić w domu.
Czyli objawów astmy u niej nie zauważasz?

wjwj1 pisze:Na razie mam hipotezę roboczą że to skurcz śledziony ze stresu. Następne badanie postaram się zrobić w domu.

O, to ciekawe :idea:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt mar 11, 2011 23:04 Re: Wątek dla nerkowców - V

Dieselka pisze:...
w razie czego mogę zeskanować ten wynik badania- ja serio póki co jeszcze nie mam bladego pojęcia na co mam patrzeć :(

Zeskanuj.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 11, 2011 23:23 Re: Wątek dla nerkowców - V

da się coś odczytać czy poprawić? (tam odgięty jest tylko mały świstek ad tego mocznika, glu i crea ale on nic raczej nie wnosi)
Obrazek

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

Post » Pt mar 11, 2011 23:35 Re: Wątek dla nerkowców - V

dopowiem tylko że kroplówki są dożylnie podawane (jutro będzie mój debiut 8O )

ale z czym mnie ten durnowaty kot wkurza to że ma straszliwe parcie na wyjście - już daaaaaaaawno na dworze nie byłą i tylko w domu tyłek grzała, a teraz to makabra. muszę się super pilnować żeby mi gdzieś przypadkiem nie wylizła ;/

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

Post » Pt mar 11, 2011 23:54 Re: Wątek dla nerkowców - V

Dieselka pisze:da się coś odczytać czy poprawić? (tam odgięty jest tylko mały świstek ad tego mocznika, glu i crea ale on nic raczej nie wnosi)
...

Spoko luz.

Całkowicie podstawowa diagnostyka obejmuje:

1. BADANIA KRWI

a) morfologia
b) biochemia: mocznik i kreatynina, fosfor, potas, wapń, sód, chlorki, ASPAT, ALAT.

2. BADANIE MOCZU (VetLab lub UP):

a) badanie ogólne z badaniem osadu pod mikroskopem
b) stosunek białka do kreatyniny
c) obliczenie GFR
d) bakteriologiczne (Vetlab lub Epiwet na UP)

3. USG (Wyłącznie dr. Atamaniuk - Pracownia Diagnostyki Obrazowej UP)

4. POMIAR CIŚNIENIA KRWI (jeśli się da)

Tej diagnostyki brak!!!


Catosalu nie podaje się z definicji, albowiem u nerkowych kotów fosfor rośnie prawie zawsze. Co gorsza fosfor działa na nerki destrukcyjnie i nalezało by bezzwłocznie go korygować w dół. Tymczasem bez zlecenia badań podaje się Catosal, który fosforu dodaje. Ja mogę się zakładać ilokrotnie poziom fosforu u twojego kota przekracza normę - bo o to, że przekracza, było by za łatwo wygrać.

Istnieją leki obniżające mocznik (Azodyl) - czy p. dr. ich nie zna? Czy p. dr. wie, że przyczyny azotemi mogą być pozanerkowe, jak np. nefropatia zaporowa? Bez badania USG chyba raczej trudno będzie ja zdiagnozować.

Istnieją takie choroby, jak np. bakteryjne odmiedniczkowe zapalenie nerek. Wprawdzie WBC nie wskazuje na infekcję, ale nie zawsze wskazuje. Brak badania bakteriologicznego uniemożliwi wdrożenie leczenia w takim przypadku. A może p. dr. jest wróżką?

Wybacz, ale w mojej ocenie, twoja p. dr. nie jest nawet przeciętna - jest do bani, a przynajmniej kompletnie nie ma pojęcia o prowadzeniu kota z chorymi nerkami.

Ja polecam ci udać się do dr. Jonkisza na UP. Dr. Jonkisz jest specjalistą w zakresie nefrologii. Na miejscu masz też przyzwoitą diagnostykę, a nie chiński złom, któremu skala UREA kończy się na 300mg/dl. Zrobisz jak zechcesz - decyzja należy do ciebie. W razie co mam namiary - wymagane jest się umówić.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 0:18 Re: Wątek dla nerkowców - V

pixie65 pisze:
wjwj1 pisze:
pixie65 pisze:Czyli jakby "nadkrwistość"? Hmmm...palisz może przy niej ? 8)

Palę tylko na balkonie 8)

Grzeczny Chłopczyk :ok: :wink:
Ja przestałam w ogóle palić w domu.
Czyli objawów astmy u niej nie zauważasz?

wjwj1 pisze:Na razie mam hipotezę roboczą że to skurcz śledziony ze stresu. Następne badanie postaram się zrobić w domu.

O, to ciekawe :idea:


Objawów chorobowych u kotki nie zauważam żadnych.

O tym skurczu śledziony to rzadko piszą, i bez większych szczegółów
W BSAVA Manual of Canine and Feline Haematology and Transfusion Medicine pisze
"Occasionally, relative polycythaemia may result from splenic contraction after stress (e.g. severe pain) or excitement. Splenic contraction leads to the release of large numbers of red cells into the circulation.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob mar 12, 2011 8:06 Re: Wątek dla nerkowców - V

Boniffacy pisze:Przy najbliższej wizycie podpytam lekarza o te badania i leki. Ujme to jakoś delikatnie żeby nie było że podważam ich praktyki choć z drugiej strony zdrowie kota ważniejsze.


Wiesz badania to powinniście zrobić już, zaraz- bo dopiero jak będziecie mieli wyniki będzie można ustalić sposób leczenia. Podawanie leków bez badań może raczej przynieść więcej szkody niż pożytku... A co do rozmów z wetami. Trzeba sobie po pierwsze uświadomić, że weterynarz musi się znać na wszystkim- kardiologii, nefrologii, położnictwie, okulistyce- nie ma fizycznej możliwości być specjalistą od wszystkiego. Dlatego ja nie oceniam negatywnie weta, który czegoś "nie wie". Ważne jest, żeby on wiedział, że nie wie i albo odesłał do kogoś kto wie, albo doczytał czy zapytał ale nie strzelał na ślepo bez zastanowienia... Jak będziesz u weta zapytaj jeszcze o coś moczopędnego- analizując tutaj leczenie kotów forumowych nie spotkałam przypadku kota nawadnianego kroplówkami i nie przyjmującego leków moczopędnych- ziołowych - Phytopale albo Lespewet. Badania, o których pisałam to nie są jakieś kosmiczne koszty- oznaczenie jednego pierwiastka u nas kosztuje od 4-7zł, mocz ogólny- 10zł, posiew- 40zł. Posiew i mocz ogólny możesz zrobić nie zabierając kota z domu- u nas musisz mieć osobne jałowe pojemniczki- nie w jednym. Bo bez tego nie wiem czy
Boniffacy pisze:przez pare kolejnych dni choć minimalnie się polepszy
, chociaż oczywiście życzę z całego serca żeby tak było :ok:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 12, 2011 8:18 Re: Wątek dla nerkowców - V

Slonko_Łódź pisze:(...)Jak będziesz u weta zapytaj jeszcze o coś moczopędnego- analizując tutaj leczenie kotów forumowych nie spotkałam przypadku kota nawadnianego kroplówkami i nie przyjmującego leków moczopędnych- ziołowych - Phytopale albo Lespewet. (...)

Ja spotkałam :arrow: aktualnie - kot Grzywka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 8:46 Re: Wątek dla nerkowców - V

Slonko_Łódź pisze:... Trzeba sobie po pierwsze uświadomić, że weterynarz musi się znać na wszystkim- kardiologii, nefrologii, położnictwie, okulistyce- nie ma fizycznej możliwości być specjalistą od wszystkiego. Dlatego ja nie oceniam negatywnie weta, który czegoś "nie wie". Ważne jest, żeby on wiedział, że nie wie i albo odesłał do kogoś kto wie, albo doczytał czy zapytał ale nie strzelał na ślepo bez zastanowienia... ...

Tak jest w każdym zawodzie. Mając podstawy wiedzy można szybko i z pełnym zrozumieniem rozkminić zagadnienie. Każdy może się nauczyć czegokolwiek - ja mogę się nauczyć weterynarii, wet może informatyki i elektroniki, ale wetowi będzie zdecydowanie łatwiej zrozumieć i przyswoić podstawową wiedzę dot. obsługi nerkowców. A jeśłi idzie w zaparte używając argumentów typu "skończyłem studia, więc wiem lepiej", mając przy tym bliskozerową wiedzę, to jest dupkiem i leniwym nieukiem. Gdybym w swoim zawodzie nie uczył się nieustannie, dawno bym prostował banany na drzewie.

Dziś funduję kociastym parę godzin głodówki. Wielkie ożywienie w związku z tym nastąpiło. Pcima gania Dzikuna. Olek gania Pcimę i Dzikuna. Wszystkie biegają - czuję jakbym miał 9 kotów.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 9:04 Re: Wątek dla nerkowców - V

PcimOlki pisze:Dziś funduję kociastym parę godzin głodówki. Wielkie ożywienie w związku z tym nastąpiło. Pcima gania Dzikuna. Olek gania Pcimę i Dzikuna. Wszystkie biegają - czuję jakbym miał 9 kotów.


U nas głodówka była od środy wieczorem do końca czwartku... Tzn kolację w środę jedli wszyscy a potem miski z suchym i niedojedzone resztki zniknęły. W czwartek rano 6 kotów było ze mną w kuchni i nieustannie krążyło... Czułam się jak w stadzie rekinów.... 5 dostało śniadanie- Stirlitz pozostała zdezorientowana aż do wyjścia do lecznicy :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 12, 2011 9:36 Re: Wątek dla nerkowców - V

Slonko_Łódź pisze:A ja to widzę inaczej. Dla mnie to na czym się opiera "własne zdanie" nie ma znaczenia.... Można na intuicji, wrażeniu, przeczuciu, obserwacji. Bo to czego się "dowiedzieliśmy" to nie jest już nasze zdanie tylko tego, kto nam to przekazał... Raczej "cytat", "czyjeś zdanie".

Hmmm...
"Cytat" to cytat czyli dosłownie przekazane "cudze zdanie". Może być jedynie argumentem w dyskusji.
To czego się "dowiedzieliśmy" jest już nasze.
Raczej nikt z nas nie prowadzi osobiście rozmaitych badań naukowych.
Polegamy na tym co przeczytamy, co usłyszymy, jakie mamy własne doświadczenia. Mamy zdolność samodzielnego myślenia (?) więc przetwarzamy te wszystkie informacje. Potem wyciągamy wnioski i formułujemy "własne zdanie" na dany temat.
A ponieważ jesteśmy dyletantami to jednak wydaje mi się niezwykle istotne na czym to swoje zdanie opieramy.
Na wiedzy (również cudzej) czy na wierzeniach.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 10:15 Re: Wątek dla nerkowców - V

Mam pytanko do posiadaczy Ranalu K w proszku. Czy ma on taki delikatny zapaszek i składa się z białawych i hmmm jakby beżowawych ziarenek?

anna41

 
Posty: 18
Od: Czw lut 10, 2011 8:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob mar 12, 2011 10:25 Re: Wątek dla nerkowców - V

anna41 pisze:Mam pytanko do posiadaczy Ranalu K w proszku. Czy ma on taki delikatny zapaszek i składa się z białawych i hmmm jakby beżowawych ziarenek?

Nie mam Renalu K, ale mam NaOH i ma on taki delikatny zapaszek i składa się z białawych, jakby beżowawych, ziarenek.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 11:02 Re: Wątek dla nerkowców - V

PimOlki - kurcze żeś mnie przestraszył teraz. tego cudaka Catosalu nie podałam dzisiaj (w sumie i tak planowałam na później albo jutro) ale zaraz będę dzwoniła do wetki wypytać o co kaman. może oni pobrali planowali zrobić te badania krwi później (te były robione na cito w pare minut żeby mieć ogólny obraz)

przekażę całe info które mi podałeś wetce -zobaczę co powie.

UP tzn Uniwerek Przyrodniczy? w sumie mi by było 100% łatwiej tam bo do Interwetu mam 1,5h drogi a tu 20min ale jakoś wielkim zaufaniem nigdy do tego miejsca nie pałałam.

swoją drogą to ja nie wiem jak te nasze kroplówki będą wyglądały - wczoraj było fajnie bo kot był praktycznie nieprzytomny. dzisiaj szarpie się, wyrywa, walczy..... makabra ze to tyle czasu zajmuje

a na obniżenie mocznika mamy LESPEWET przecież - też jest zły?

i czemu mój kot tak zawzięcie chce wyjść na dwór! kwiczy i jęczy pod drzwiami tak że mi się serce kraje ;/ okna ma pootwierane ale ma to w nosie. koniecznie na dwór - co jest mega zaskakujące bo ona wyjść to tylko raczy jak jest 30C na dworze;/

Dieselka

 
Posty: 404
Od: Sob sty 30, 2010 12:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości