Wątek cukrzycowy - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto kwi 26, 2011 12:22 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Na insulinie Levemir jesteśmy 8 dzień. Obecna dawka to 2 x 1,75j. Przeglądam wyniki PRE i zastanawiam się dlaczego są takie różnice między porannym a wieczornym. Jest to normalne, czy gdzieś popełniam błąd z rozkładaniem papu i jego ilością? Przykład wczoraj: PRE 355 mg -rano, PRE 272mg - wieczór, dziś podobnie -PRE rano 376 mg.tak jest od zmiany insuliny.( Filip czuje się o niebo lepiej niż na insulinie caninsulin).Ciekawe jak będzie wieczorem? Posiłki rozłożyłam tak: 7.00 100 gr, 3 godziny później ok.80 gr, wieczorem podobnie: 19.00 100 gr, 3 godz. później 80gr. W połowie dnia, dla uspokojenia żołądka, łyżeczka karmy + łycha przegotowanej, letniej wody. Może tu powinnam coś poprawić? Rozważam też podawanie na zmianę Animondy Diabetes z Animondą Classic. A nie tylko samej Animondy Diabetes, jak do tej pory. Pomóżcie, bo mimo,że ciągle czytam i czytam, zamęczam pytaniami, to nie ogarniam tego wszystkiego. :oops: Nie chciałabym zepsuć tej poprawy przez własną nieudolność.
Ostatnio edytowano Wto kwi 26, 2011 13:03 przez basia40, łącznie edytowano 1 raz

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Wto kwi 26, 2011 13:00 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witam,
oto wyniki biochemii mojego tymczasa Garfielda:
AST (GOT) 58,4 U/L
ALT (GPT) 56,2 U/L
Kreatynina 0,7 mg/dl
Mocznik 20,7 mg/dl
białko całk. 6,7 g/dl
albuminy 23,7 g/l
Fruktozamina 440,9 umol/l

Czy powinnam się niepokoić?
Kot jest u mnie od tygodnia, zabrany ze schroniska skrajnie wychudzony, wymiotujący.
Wymioty ustały, chociaż wymioty rzekome dalej wystepują. Kot przybrał 20dkg, ustąpiła apatia.
Miał też gigantyczne nadżerki w pyszczku, ale te bardzo szybko i ładnie się leczą.
Obecnie jest na baytrilu (jutro ostatnia dawka), co drugi dzień dostaje ornipural.
Czuję się nieco spłoszona ta fruktozaminą...
Na wyniku z laboklinu mam napisane, ze norma to <340... :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto kwi 26, 2011 13:19 Re: Wątek cukrzycowy - IV

basia40 pisze:Na insulinie Levemir jesteśmy 8 dzień. Obecna dawka to 2 x 1,75j. Przeglądam wyniki PRE i zastanawiam się dlaczego są takie różnice między porannym a wieczornym.

Witaj Basiu !
Ja już nawet nie zastanawiam się dlaczego u Matyldy wyniki pre rano są wyższe bądź niższe od pre wieczornych. Najważniejsze, żeby kocie tak długo jak się da przebywało poniżej progu nerkowego. Ludzie biorą różne insuliny więcej niż 2 x dziennie i mierzą cukier przed każdym posiłkiem. U kotów dajemy insulinę 2 x dziennie, może to ma wpływ. Próbowałam z dawkowaniem 4 razy dziennie przy posiłkach i chyba Matylda najlepiej chodziła. Może dlatego metoda dawkowania "według potrzeb" daje takie dobre rezultaty. Matylda wyraźnie pokazuje mi jednak że 2 x dziennie zastrzyk to dość.

Zobacz, kiedy będziesz mogła - jaki wynik jest między PRE. Może trzeba skorygować dawkę o 0,12U, albo poczekać aż nowa insulina na dobre się zagnieździ. Dobre samopoczucie kota jest sygnałem że zaczyna robić sie dobrze :)
Pozdrawiam
PS. nie zamęczasz pytaniami, wszyscy uczymy sie od siebie i zdobywamy nowe doświadczenia.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto kwi 26, 2011 13:52 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj "Kociara"
Dzięki za odpowiedź.
Mam nadal wątpliwości co do ilości podawanej karmy. Nie jest to za mało dla kocia ważącego 6,2 kg? To co dostaje wciąga od razu. Z drugiej strony od trzech dni trzeba go zawołać na II śniadanie. Wieczorem jest trochę inaczej. Po dwóch godzinach, albo i wcześniej zaczyna sępić. Czy naprzemienne podawanie dwóch karm nie spowoduje skoków cukru? Na podawanie 'według potrzeb' to na razie nie ma szans. Już dodatkowe pomiary do mini krzywej okupione były kocimi protestami i moim stresem.
Pozdrawiam

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Wto kwi 26, 2011 14:12 Re: Wątek cukrzycowy - IV

basia40 pisze:Mam nadal wątpliwości co do ilości podawanej karmy. Nie jest to za mało dla kocia ważącego 6,2 kg? ... Z drugiej strony od trzech dni trzeba go zawołać na II śniadanie. Wieczorem jest trochę inaczej. Po dwóch godzinach zaczyna sępić. Czy naprzemienne podawanie tych dwóch karm nie spowoduje skoków cukru?

Kiedy Matylda wysoko chodziła jadła bardzo dużo i wymiotowała, cukier zaczął spadać i spadał apetyt albo robiła sobie przerwy w jedzeniu. To ma wpływ na poziom cukru. Ja jestem zwolenniczką kontroli jedzenia (najlepiej jeden rodzaj dobrej karmy). Jeśli kot nie chudnie i nie tyje to ilość papu jest OK, a im mniej zje cukrzyk tym lepiej. Matylda jada głównie puszki grau ok. 160-200 gr dziennie rozłożone na 4 posiłki, w zależności od apetytu. Niestety zrobiła się wybredna i mam z tym kłopot. Waży teraz 5,7 kg.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto kwi 26, 2011 14:29 Re: Wątek cukrzycowy - IV

magaaaa pisze:Witam,
oto wyniki biochemii mojego tymczasa Garfielda:
AST (GOT) 58,4 U/L
ALT (GPT) 56,2 U/L
Kreatynina 0,7 mg/dl
Mocznik 20,7 mg/dl
białko całk. 6,7 g/dl
albuminy 23,7 g/l
Fruktozamina 440,9 umol/l

Czy powinnam się niepokoić?
Kot jest u mnie od tygodnia, zabrany ze schroniska skrajnie wychudzony, wymiotujący.
Wymioty ustały, chociaż wymioty rzekome dalej wystepują. Kot przybrał 20dkg, ustąpiła apatia.
Miał też gigantyczne nadżerki w pyszczku, ale te bardzo szybko i ładnie się leczą.
Obecnie jest na baytrilu (jutro ostatnia dawka), co drugi dzień dostaje ornipural.
Czuję się nieco spłoszona ta fruktozaminą...
Na wyniku z laboklinu mam napisane, ze norma to <340... :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto kwi 26, 2011 14:39 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj magaaaa !
Dziewczyny pewnie jeszcze są na wyjeździe, a ja nie bardzo wiem co odpowiedzieć, bo nie znam sprawy. Czy u Kocia stwierdzono cukrzycę ? Co jest kotu - rozpoznane choroby. Z drugiej strony wątku wynika, że dobra kontrola choroby (cukrzycy) to 400-450 umol/l. Czy mierzony był cukier poza gabinetem wet ?
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto kwi 26, 2011 16:08 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Hej magaaaa, ten wynik wskazuje na pewne wahania glukozy we krwi. Wiesz, na Twoim miejscu kupiłabym paski do kontroli glukozy w moczu i zrobiła na wszelki wypadek kilka badań kontrolnych. Jeśli cukier w moczu będzie obecny, to laboratorium nie popełniło żadnego błędu.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

PS: Czy kociakowi podawano ostatnio sterydy?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 27, 2011 20:15 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witam po dłuższej nieobecności, niestety mój kocurek czuje się coraz gorzej :(

zrobiłem następne badania krwi u innego weta - zdecydowanie powiedział że to cukrzyca + podwyższone parametry wątroby

jestem po trzech dniach podawania kocurkowi insuliny Lantus, rano i wieczorem po około 0,5 do 0,75 jednostki (5kg) (niestety na razie mam tylko strzykawki U40). Na początku to chyba chciałem widzieć poprawę, po prostu nie było gorzej ale dzisiaj zobaczyłem że kotka bardzo boli tylna prawa strona nad tylną łapką, nie da się tam pogłaskać odrazu pomiaukuje, dodatkowo widoczny jest w tym miejscu duży miękki obrzęk (średnica 10cm)
Kocurek jest bardzo wyciszony, ale ma chęć wychodzenia na ogród, niestety bardzo mało je i niewiele pije, wypróbowałem już chyba wszystkie rodzaje puszek, jedynie co to kociego mleka przez święta wypił 4 butelki po 200ml ale teraz i jego nie pije. Na ogrodzie zawsze szuka do jedzenia trawy

Poziom cukru mierzyłem z ucha (masakra) przed każdym podaniem insuliny zawsze powyżej 300mg/dl max 349

Załączam skany wyników krwi - przepraszam ale nie wiem jak to przepisać

http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/6 ... 1.jpg.html
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/2 ... 2.jpg.html
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/d ... 3.jpg.html
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/e ... 4.jpg.html

może jest ktoś na tym forum kto mógłby mi powiedzieć co dolegam mojemu Kocurkowi bo wetą to ja już nie wierzę ...

Dzisiaj zrobiłem zdjęcia, wygląda jakby to był krwiak od zastrzyków albo coś go ugryzło -ale nie przypominam sobie żeby dostawał zastrzyki tak daleko z tyłu
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/9 ... o.jpg.html
http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/3 ... e.jpg.html !! Uwaga !! zdjęcie nie jest przyjemne

Czy to może być reakcja na podanie insuliny ? albo powiększone nerki czy wątroba ?
Ostatnio edytowano Czw kwi 28, 2011 10:28 przez klf, łącznie edytowano 1 raz

klf

 
Posty: 11
Od: Pt lut 25, 2011 11:57
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 28, 2011 6:03 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witaj klf,
Przy interpretacji wyników to nie pomogę - za mało mam wiedzy. Na pewno ktoś Ci tu na forum pomoże. Na początek uważnie poczytaj 1 stronę naszego wątku, na 70 stronie jest link, gdzie można kupić strzykawki U-100.

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Czw kwi 28, 2011 11:43 Re: Wątek cukrzycowy - IV

klf pisze:Czy to może być reakcja na podanie insuliny ? albo powiększone nerki czy wątroba ?

W tym miejscu moje kocie dostawało zastrzyki domięśniowe. Wet nie wie co to jest ? o k...e :twisted: Insulina typu Lantus czy Levemir może wywoływać alergie, ale tylko czytałam o tym. Nie wiem jak się objawia. Alergia pewnie wystąpiłaby w miejscu wstrzyknięcia bezpośrednio po zastrzyku. Czy możliwe byłoby że kocie dostało insulinę domięśniowo ? :conf:
Jeśli za wszystko co sie dzieje z Twoim Kociem odpowiedzialna jest kwasica ketonowa, to jedyne skuteczne leczenie opiera się na podawaniu kilku dawek insuliny, nawadnianie i podawnie zmielonej karmy na siłę o ile nie ma siły jeść. Inna metoda to podawanie dodatkowych dawek insuliny krótkodziałających. Najważniejsze jest zbicie tak szybko jak się da wysokiego cukru i wypłukanie ketonów. Jak czytam normą dla wetów jest podawanie antybiotyków :cry:
Czy nerki i wątroba są w tym miejscu na tylnej łapce :conf:

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw kwi 28, 2011 20:53 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Znajoma wzięła na dt kocura. Kot zimę spędził na zewnątrz (dokarmiała go tylko) a 3/4 wsi chciało go unicestwić. W końcu koleżanka wzięła go do domu, kot miał widoczne rany na ciele, m. in. pod łapami i ropień na głowie. Przestał sikać. Wet podał antybiotyki i kazał go przestawić na urinary s/o. Koleżanka powiedziała mi, że od początku kot dużo je i według niej dużo pije (300ml na 12h). Boi się, że to cukrzyca. Poradźcie jakie badania zrobić na początek? Idąc do naszego weta, wolimy być przygotowane. No i czy ta karma mu nie szkodzi?
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw kwi 28, 2011 21:25 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Jak ma cukrzycę, to mu szkodzi, na pewno.
Ja osobiście podejrzewam, co więcej, że urinary przyczyniło się do cukrzycy Prosika. Gdyby nic się z trzustką nie działo wcześniej, pewnie jeden zastrzyk sterydów może nie wywołał problemu.

Klf, moim zdaniem powinieneś poszukać dobrego weta, do którego będziesz miał zaufanie. Sytuacja chyba tego wymaga.

Zrobiłyśmy badania okresowe. Wszystko mamy w normie z wyjątkiem, no czego?... no?..... Leukocytów!!!! Laski przeszły same siebie, Pusiec ma 2,5, a Prosik 3,2 tys. Wygląda to dramatycznie, ale po rozmowie z lekarzem - nie zamierzam się tym póki co przejmować. Dziewczyny są w świetnej formie, nic się nie dzieje. Lekarz mi powiedział, że obserwuje u kotów miejskich (niewychodzących) coraz częściej niskie wartości. Nie wiem, może to kwestia życia w sterylnym środowisku? W końcu z czym ten układ odpornościowy ma walczyć... Nie powiem, że mnie to cieszy, ale na razie zakładam, że laski tak mają i już. Co do białka w moczu - wybito mi z głowy nakręcanie się, że to nerki. Ponoć przy SUKu taka ilość białka jest całkowicie normalna, białko może pochodzić ze złuszczających się ścian pęcherza, drażnionych przez struwity (jak przeglądnęłam ich wyniki z poprzednich lat miały białko prawie zawsze).

Prosik w stresie miał cukier 220. Ale jak się dziewczyna odstresowała i odespała, w domu wróciła do 95.
Trafiłyśmy na nowego lekarza, i co mi się bardzo podobało, to to, że zbadał obie laski bardzo uważnie dotykowo, obgniótł brzuszki, wyczuwając poszczególne organy, sprawdził suteczki, węzły itd.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 28, 2011 21:38 Re: Wątek cukrzycowy - IV

sheridan pisze:Jak ma cukrzycę, to mu szkodzi, na pewno.
Ja osobiście podejrzewam, co więcej, że urinary przyczyniło się do cukrzycy Prosika. Gdyby nic się z trzustką nie działo wcześniej, pewnie jeden zastrzyk sterydów może nie wywołał problemu.

Je teraz tylko urinary, wet uszczęśliwił znajomą paroma kg. W trakcie problemów z pęcherzem dostawał chyba kilka razy steryd - rapidexon. Rozumiem, że podawanie sterydów też może być brzemienne w skutkach?
Powinnyśmy zrobić pełną morfo z biochemią, czy może nie trzeba pełnego zestawu robić?
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887 :)

Kalinuwka

 
Posty: 973
Od: Pon lis 24, 2008 18:10
Lokalizacja: Mińsk Maz.

Post » Czw kwi 28, 2011 21:38 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Witam,
zdiagnozowano u mojego kota cukrzycę, w piątek przed wielkanocą mocz do analizy i cukier w moczu, wczoraj próba pobrania krwi u weterynarza, maksymalnie przerażony kot, w rezultacie po "głupim jasiu" pobranie i dzisiaj rano wynik "cukrzyca". Kontra zaczęła bardzo dużo pić i dużo sikać. Stąd badania. Jest jednym z najbliższych mi stworzeń na świecie, jestem przerażona, więc od wczoraj ryczę, ale czytam Forum, z nadzieją że dam sobie radę.

odpowiedzi na pytania:

Kot czy kotka? - kotka
Jak się nazywa?- Kontra
Ile ma lat? - koło 9
Ile waży?- 4,5
Za gruby /za chudy? - schudła w ostatnim miesiącu,
Kiedy zdiagnozowano cukrzycę? - 27.04.2011
Jak jest kontrolowana choroba? - jeszcze nie jest
Czy mierzysz u kota cukier glukometrem? - nie i nie wiem jak mi sie to uda, bo Kontra jest bardzo niezlaeżna, nawet pazurów nie daje sobie obciąć
Jeśli tak, to jakim? -
Jaką podajesz insulinę? - jeszcze nie podaję
U 40 czy U 100? -
Ile kresek (IE)? -
Raz dziennie czy dwa razy dziennie? -
Aktualny poziom glukozy we krwi? - 443
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? - nie
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - nie
Czy wynik badania tarczycy był w normie? -
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? - nie
Jaką podajesz karmę? - od piątku, po wyniku cukru w moczu royal dla diabetyków
Mniej więcej ile? - wg opisu na opakowaniu 6/8 kubka
Karmienie przed podaniem insuliny, czy po? -
Inne choroby? -
(np. astma, niewydolność nerek, schorzenia trzustki, problemy dermatologiczne, serce, tarczyca, FIV, dziąsła, ząbki itd.)
Czy podajesz jakieś leki? Jeśli tak, to jakie -
Czy znane są wyniki laboratoryjne? (dopisz wartości brzegowe) - fruktozamina 743, AspAT 70, bialko calkowite 86
Jakiej konsystencji i jakiego koloru jest stolec? Ciemny i twardy czy raczej jasny i rzadki?
Opisz swój problem:
nie wiem jak się do tego zabrać, tzn od początku zabralam sie źle bo pozwoliłam na próbę pobrania krwi bez "glupiego jasia", mowilam ze znam kota, ale za mlao sie upierałam. w koncu - po "głupim jasiu" pobrano krew, podano kroplowke. Dzisiaj byly wyniki, Pani powiedziala zebym przyszla dzis, to jeszcze raz dadzą kroplowke, podadza insulinę i powiedzą mi jak robić zastrzyki. poczytalam na forum o polecanych weterynarzach i dzisiaj nie poszlam tam z kotem, tylko odebrałam wyniki. wiem, ze muszę szybko isc do weterynarza, tylko dla Kontry straszna jest juz sama wizyta u weterynarza, wiem, ze nie da sobie zrobic kroplowki. W domu jest usmiechnieta, mrucząca i wydaje się zdrowa. jutro pojade, ale przeciez nie mogą jej znowu dac glupiego JAsia, czy mogą jej po prostu dac insulinę bez tej kroplowki? Przepraszam, że pisze chaotycznie, ale jestem spanikowana, zdenerowana i zaplakana.

ewa_i_kontra

 
Posty: 47
Od: Czw kwi 28, 2011 21:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości