Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto wrz 07, 2010 11:27 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:Niekoniecznie.
Po prostu - mamy różne doświadczenia.
Ja piszę o swoich. Ty - kwestionujesz cudze.

Nie kwestionuję, nie bronię. Uważam tylko, że są różni weci, różni nauczyciele i różni policjanci. Dobrzy i źli, głupi i mądrzy. Nie zgadzam się wyłącznie z tezą, że wszyscy polscy weci to idioci, w związku z tym zamiast iść do weta, lepiej jest leczyć poprzez forum bo komuś się wydaje, że lektura zastąpi studia i praktykę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 07, 2010 17:08 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:minęło kilka dni a moja kota nadal jest ze mną.
czuje się zdecydowanie lepiej, ale nie łudzę się że wyjdzie z tego kryzysu bo wyniki są koszmarne :(


Wiem, że to głupie ale czasami kiedy już nie ma żadnych szans jednak się udaje... Jeden z takich przypadków biega po moim mieszkaniu. Nikt nie dawał Mu już ani 1% szansy. Wstrzymałam się z "ostatnią posługą" i zdarzył się cud. I takiego cudu Wam życzę.

Gedo pisze:lek ten jest srasznie drogi i jak dla kota to w zdecydowanie w zbyt olbrzymich opakowaniach dlatego jeśli chcesz to mogę Ci wysłać w prezencie zapas na miesiąc, dwa.


No tak- 2 miesiące temu nie czytałam jeszcze wątku nerkowego.... Jeżeli mógłbyś to ja chętnie odkupię zapas na miesiąc, dwa :oops: Jak będziesz miał chwilę wrzuć na PW cenę i nr konta :oops:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 1:22 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
AlkaM pisze:W cytacie, ktroy podalas, jak nan pisze, podawanie srodkow moczopednych nie jest stosowane na Zachodzie, ja moge dodac od siebie, ze rowniez i w Ameryce i w Australii . Czyli mozna przyjac to za polska metoda "leczenia" PNN, zupelenie bez medycznego uzasadnienia, co potwierdza odpowiedz weta do nan.
Wyraznie nie wie jak to wytlumaczyc w przypadku PNN wiec pisze o niewydlnosci watraby :D
W kocu watraba od nerek tak daleko nie jest :D

Nawt w przytoczonych przez Ciebie wypowiedziach nan jest zależność - kroplówki i srodki moczopędne.

Poza tym czy stosowanie czegoś na Zachodzie jest jakims ostatecznym wyznacznikiem własciwego leczenia? Czytając wiele wpisów osób spoza Polski mam akurat wrażenie, że z leczeniem jest jakis problem. Wystarczy chocby ostatni przykład Irlandzkiej Myszki, ale przeciez wiele tu takich przykładów.
Cały czas też nie mogę się jakoś dopatrzec znaczącej różnicy na korzyść "zachodniego" leczenia. Amerykańska metoda leczenia pnn znacząco odbiega od "polskiej"? Nie widzę. Nie widzę tez niczego, czego nie mogłabym stosowac u nas.

Co do środków moczopędnych, takich jak lespewet. Odstawiłam lespewet u Puti (nie chciałam jej męczyć taką ilością chemii jaką i tak przyjmuje kotka) i cóż - musiałam do niego wrócić. Wchłanianie kroplówek było bowiem bez lespewetu znacznie gorsze.


Podawanie przykładu Irlandii jako państwa zachodniego jest nieporozumieniem. Tutaj nie tylko w kwestii leczenia zwierząt są sto lat za murzynami ale także w leczeniu ludzi. Np. USG, które w Polsce ma prawie każdy gabinet lekarski czy przychodnia tutaj w drugim co do wielkości mieście jest dosłownie parę sztuk i do tego w szpitalu uniwersyteckim. Z innych szpitali odsyłają do tego jednego na USG. I tak jest ze wszystkim. Jeżeli ktoś faktycznie poważnie zachoruje to jedzie do Wielkiej Brytanii się leczyć, leczyć zęby latają do Polski, nowotwory do Szwecji itd.

Pozdrawiam :cat3:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro wrz 08, 2010 6:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Po włączeniu ipakitine Yennefer chodzi już prawie normalnie. Jedzenie też lepiej chociaż bez rewelacji... Chociaż dzisiaj rano całkiem ładnie podjadła- Yarrah Bio z kurczakiem. I humor też dobry więc dzisiaj mamy dobry dzień....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 08, 2010 9:07 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Hejka wcześniej pisałam o moim kotku, też ma problemy z nerkami. Wabi się Micek i od miesiąca jest pod stałą opieką weterynarza. Było z nim krucho, bo nic nie jadł zrobił sobie 3 dniową głodówkę, miał biegunki. Weterynarz stwierdził powiększone nerki, zapalenie jelit i do tego doszło do zmian w wątrobie przez głodówkę. Było z nim kiepsko, miałam wrażenie że się z tego nie wyliże. Codziennie chodziłam z nim do weta i dostawał kroplówki, zastrzyki i maść na poprawę apetytu. Wydsłsm na niego całą wypłatę, ale czeg się nie robi dla kochanego pupila. Na początku na to wszystko nie reagował, nawet przestał się myć ale potem jakoś ruszył. Dzisiaj jest dobrze ale nie jest super. Kotek zahowuje się jak zdrowy, jest na specjalnej karmie na przewód pokarmowy ID, był wcześniej na nerkowej Renal ale potem musiał zmienić. Budzi mnie w nocy jak dawniej :). Pozostaje jednak nadal jeden problem. Nerki. Wyniki moczu nie są za ciekawe, ma białko w moczu, ciężar moczu jest niewłaściwy i ph. Narazie jest tylko na tabletkach w piątek idę z nim do kontroli i zobaczymy co będzie dalej. Wiecie co nie myślałam, że tyle ludzi ma takie problemy z kotami. Myślałam że tylko moja jest taka sierotka :).
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Śro wrz 08, 2010 9:58 Re: Wątek dla nerkowców - IV

ziuta.m pisze: Pozostaje jednak nadal jeden problem. Nerki. Wyniki moczu nie są za ciekawe, ma białko w moczu, ciężar moczu jest niewłaściwy i ph.

Ziuta.m, na wszelki wypadek spytam, ten ciężar właściwy był mierzony refraktometrem czy paskiem? Paski nie nadają się dla zwierząt. U mojej kotki z tego samego moczu paskiem było 1.010 a refraktometrem > 1.060. Białko było określane ilościowo czy paskiem. Paski dają czasami wynik fałszywie pozytywny.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro wrz 08, 2010 19:51 Re: Wątek dla nerkowców - IV

hejka wjwj 1 z tego co mi wiadomo mocz był badany za pomocą pasków. Ja nawet nie wiem jakie powinny być normy w moczu :( sugeruje się tym co mi weterynarz powie. W piątek idziemy na kontrolę :)
Obrazek
Mój kochany Micek :)

ziuta.m

 
Posty: 115
Od: Czw sie 19, 2010 7:34
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Czw wrz 09, 2010 7:36 Re: Wątek dla nerkowców - IV

U nas bardzo źle.. kiciuś spuchł, pyszczek ma jak chomik, zatrzymuje wodę.. wieczorem u weta dostał furosemid ale dzisiaj rano jest jeszcze gorzej.. kotek leży i prawie w ogóle się nie rusza... dzwonię dzisiaj do dr Neski ale obawiam sie że będę musiała pomóc kotkowi odejść...
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 09, 2010 9:45 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Dzwoniłam do dr Neski.. jak Furosemid nie pomoże to to już koniec...
Dzisiaj wieczorem pomogę mu zasnąć :(
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 09, 2010 9:46 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Przykro mi :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw wrz 09, 2010 10:57 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ziuta.m, jak badania były paskiem to koniecznie sprawdziłbym te wyniki metodami o których wspomniałem powyżej. Refraktometr należałoby szukać w labie weterynaryjnym, białko metodą ilościową raczej w ludzkim labie, chyba że znajdziesz jakiś dobry lab który to wszystko robi, u mnie takowego nie ma.
Odnośnie ciężaru właściwego, jeśli jest podejrzenie iż problem jest z nerkami to pewnikiem był on niski. Jeśli Twój kot nie sika bardzo dużo to jest b. duża szansa iż niski wynik z paska jest błędny. Bodajże tylko w przypadkach skąpomoczu/bezmoczu są niewiele niezagęszczonego moczu, ale są to poważne sytuacje a z tego co piszesz kot ma się dobrze. Normy podają różne, sensowną wydaje się 1.035 - 1.060. Wyniki poniżej niekoniecznie od razu oznaczają coś złego, jak kot jest, powiedzmy, fanem rosołku z kurczaka i pije go całkiem sporo (pije bo lubi a nie bo ma pragnienie) to wynik poniżej normy będzie też ok. Najbardziej zagęszczony mocz jest z rana i takowy należy badać dla określenia zdolności nerek do zagęszczani moczu.
Niewielkie ilości białka mogą występować u zdrowego kota. Znany lab IDEXX podał mi na wyniku normy 0.02 - 0.63 g/l (2 - 63 mg/dl). Jako że w zagęszczonym moczu prawidłowo może być więcej białka to dla określenia występowania białkomoczu sprawdza się stosunek białka do kreatyniny w moczu. Różne podają wartości prawidłowe, poniżej 0.2 lub 0.4.

Alida80 Przykro mi :(, trzymaj się

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw wrz 09, 2010 14:24 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Alida80 pisze:jak Furosemid nie pomoże to to już koniec... Dzisiaj wieczorem pomogę mu zasnąć :(


Alida trzymajcie się! Bardzo mi przykro...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 20:52 Re: Wątek dla nerkowców - IV

" Ta część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.

Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most. Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca; jest im ciepło i przytulnie.
Wszystkie zwierzęta, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia; te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne, takie, jakimi je pamiętamy marząc o czasach i dniach, które przeminęły. Zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, która pozostała po tamtej stronie.

Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal. Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej.

To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotykacie, obejmujecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb; patrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca.

A potem przekraczacie Tęczowy Most - już razem..."

śpij spokojnie kochany Sierściuszku [*]
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 09, 2010 21:18 Re: Wątek dla nerkowców - IV

      Żegnaj, kochany Sierściuszku...

        Obrazek

          Alida80, bardzo mi przykro.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw wrz 09, 2010 21:38 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Śpij spokojnie Kotku [']
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości