Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sie 20, 2007 15:22

Tinka
Jedyne słowo jakie przychodzi mi do głowy to słowo na Ch.... (nie mam na myśli choroby pn. cholera). :evil: :oops: :evil: :oops: :evil: :oops:
To znaczy, że zaczynam od początku. Co do cierpliwości to po kilkunastu tygodniach terapii u Matyldy wiem już co to znaczy i to że nie muszę dążyć do wyników poniżej 100mg/dl, jakie osiągają dziewczyny na lantusowym forum. .........Chciałam napisać że wydaje mi się że WIEM. :?
Myślę jednak że powinnam rozpocząć od dawki 1,1U (gdyby jutro rano wynik był <360mg/dl), a nie 1,33U (5,3 kg x 0,25U = 1,33). Przy dawce 1,25U już były problemy. :roll: :roll: :roll:
Co o tym sądzisz ? Oczywiście pytam co zrobiłabyś na moim miejscu ? :?:
Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon sie 20, 2007 16:10

Kochana "Kociaro",

ja osobiście podzieliłabym dawkę 2 jednostek, którą podajesz od soboty raz dziennie, na połowę i podawałabym do następnej soboty lub niedzieli 2 x dziennie 1 jednostkę. W sobotę (niedzielę) zrobiłabym krzywą cukrową i zadecydowała o ewentualnym zwiększeniu dawki, ale tylko o kropelkę (1,1). Po zwiększeniu dawki odczekałabym naprawdę cały tdzień, zanim dokonałabym ponownej korrekty.

Nie zapomnij proszę o badaniu moczu na obecność ketonów.

Kociaro, nie wiem, co zrobisz. Ja bym tak postąpiła. Nie będę Ci na pewno miała za złe, jeśli będziesz innego zdania. Ale tak wydaje mi się przy nowym starcie najbezpieczniej. Tym bardziej, że wyniki Matyldy przy 1,25 jednostki były już bardzo niskie i musiałaś redukować dawkę. Być może Matylda potrzebuje tylko 1 jednostki, a może i mniej. Warto trochę poczekać. Jesteś już blisko, ale ciągle zawracasz.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto sie 21, 2007 2:02

Kolejne wyniki:
18 sierpien (caly dzien indyk w galarecie)
pre 331
(+2) 256
(+3.5) 176
(+5) 180
(+6,5) 216
(+9,5) 326
PRE 399
Obrazek

19 sierpien (Animonda Carny Adult)
PRE 315
(+2,5) 209
(+4,5) 164
PRE(wieczorne) 270
(+3,5) 165
Obrazek

20 sierpien (indyk w galerecie)
PRE 280
(+2) 231
(+3,5) 215
(+4,5) 215
(+6) 209
(+8,5) 228
PRE 284
Obrazek

jak zrobilam zbiorczy wykres to wyszlo ze najnizszy poziom jest tak miedzy 3,5-4,5 po podaniu insuliny. tylko dzis jakos tak dziwnie bo poziom byl prawie staly od 3,5 do 6. i jakos malo sie wogole obnizyl ten cukier po insulinie.

Obrazek

pinguino

 
Posty: 36
Od: Pt lip 20, 2007 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 2:24

co do sheby to rzeczywiscie ma w skladzie skrobie, ale jak policzylam weglowodany to chyba 12% wyszlo.

Uspokoilas mnie ze moze byc indyk w galarecie :D Kocicy tak zasmakowal ze az dzisiaj przyszla do mnie na godzine mruczec do lozka :D a dawno juz tego nie robila. Tylko musimy uwazac na Tate bedacego na diecie bo zaczal sie z niekryta zazdroscia patrzec na indyka i zapowiedzial ze wezmie sobie kocia jedzenie do pracy jako drugie sniadanie :lol:

Psotka dostaje karme praktycznie zawsze jak ktos sie pojawi w kuchni. A ze teraz pojawiam sie co 1-2 godziny zeby zmierzyc cukier to i papu jest czesto. Moge tez czesto badac. Ale jest to stan chwilowy :( Od pazdziernika studia c.d. wiec bede poza domem czasem po 12 h. Ktos wtedy pewnie kota nakarmi "zeby przestal sie paletac pod nogami", ale raczej nikt cukru nie zbada bo "chcialas miec kota to sie nim zajmuj- twoj kot, twoje obowiazki" :( Wiec mam to szczescie tylko chwilowo
Obrazek

pinguino

 
Posty: 36
Od: Pt lip 20, 2007 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 9:06

Hi słodkie dziewczyny !
Tinka, rano podałam 1,1U, bo Twój post przeczytałam dopiero dzisiaj. :( Ale odmierzając na strzykawce 1,1U byłam bliżej 1U.
Mam tylko nieśmiałe pytanie, czy dalej utrzymywać dietę: przed pre rano i wieczór po ok. 100 gr. animondy ; w ciągu dnia o godz. 13.30 otwiera się karmnik z suchą RC diabetic (20 gr), albo obesity ; w nocy ok. 23.00 zabieram miskę z suchą.
Czy nie powinnam pozostawiać w karmniku zamiast suchej - mokrą animondę ? Robiłabym to już wcześniej, ale obawiam się czy aby mokra karma po 6 godzinach w temteraturze 20-25 stopni C nie zepsuje się ?

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto sie 21, 2007 9:58

Hi "Kociaro",

a jak było z wieczornymi PRE, gdy zostawiałaś Matyldzie w ciągu dnia suchą karmę? Czy zauważyłaś wtedy, że wieczorne wyniki są wyjątkowo wysokie? Jakoś nie mogę tego wyczytać w dzienniczku Matyldy.

Pozdrowienia
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto sie 21, 2007 10:49

Hi Tinka !
Jak dobrze, że znowu jesteś przy komputerze.
Pewnie sobie myślisz - nie było mnie kilka tygodni, ledwie spuściłam ją z oka i "Kociara" znowu coś wymyśliła". :lol: :lol: :lol: I MASZ RACJĘ.
Nie jestem pewna czy pozostawianie suchej karmy w ciągu dnia nie powoduje większego NIŻ POWINIEN BYĆ poziomu cukru przy pre wieczór. Z założenia PRE RANO powinien być wyższy niż wieczorny (pisze o tym nawet Pani prof.Rand - że większość kotów tak właśnie reaguje, wspomniał też o tym mój wet diabetolog). Wyczytałam, że insulina Lantus eliminuje "efekt brzasku".
Omijając okres kiedy podawałam 1xdziennie insulinę, były dni, kiedy Matylda dążyła do wyższego poziomu cukru przy pre wieczór, ale jak widzę mogło to być spowodowane różnymi dawkami insuliny rano i wieczór zbyt często zmieniającymi się.
Głównie chodzi mi o to czy w ciągu dnia Matylda powinna mieć stały dostęp do suchej karmy, czy ograniczony np. przez automatyczny karmnik. Jej brat Maciek praktycznie kurację odchudzającą ma już z głowy. Waży ponad 10 kg. Nie powinien w ciągu dnia nic jeść.
Do momentu zachorowania Matyldy, po prawie rocznej kuracji odchudzającej karmą RC obesity, bardzo ładnie już wyglądał - stracił brzuch i zrobił się smukły, a teraz wystąpił efekt jojo i jest jedną wielką futrzana kulką i do tego niskopodłogową.

Ale rozrabiam :lol: , a do tego praktycznie do końca sierpnia będę miała trudny okres w pracy.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto sie 21, 2007 11:16

Hi Pinguino
Polecałam Ci aptekę internetową na ul.Puławskiej/Rakowiecka.
Już Ci jej nie polecam. Według mnie to jedna wielka lipa, a ceny tylko niektórych produktów różnią się od cen w innych aptekach o 10 gr do najwyżej 1,-zł. a wiec szkoda zawracać sobie głowy. Właśnie zostawili mnie bez igieł (bo w ich hurtownii własnie ich nie ma), a inne pozycje jak paski do glukometru musiałam kupić po takiej samej cenie jak gdzie indziej. Może znasz namiary na hurtownie farmaceutyczne w Warszawie, gdzie obsługują też klientów detalicznych. ? i gdzie są igły i paski do glukometru Accu chek active.
Pozdrawiam
PS. Śliczna i słodka jest ta Twoja Psotka.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto sie 21, 2007 11:40

Hi "Kociaro",

spoglądałam czasem podczas pobytu w Polsce do dzienniczka Matyldy. Jak to zobaczyłam, to zaczęłam się zastanawiać, co za diabeł Cię tak podkusił. Nie chciałam jednak ingerować w Twoją decyzję, bo sama byłam ciekawa tego eksperymentu i oczywiście tego, czy moje przypuszczenia się sprawdzą.

Wiesz, tak zastanawiam się co do tej karmy. Może na razie, dopóki wyniki Matyldy są i będą jeszcze przez kilka następnych dni podwyższone (organizm musi się znów przyzwyczaić do zmiany dawkowania insuliny), zostawiałambym jej trochę mokrej karmy. Gdy to wszystko się ustabilizuje, mogłabyś wypróbować znów karmę suchą. Dużo kociaków na forum lantusowym ma ciągły dostęp do karmy. Są jednak i takie, które mają stałe posiłki w ciągu dnia, bo karmienie ad libitum ma ujemny wpływ na poziom glukozy we krwi. Wszystko zależy od reakcji organizmu.

Matylda ma dodatkowo problemy z ph moczu. Do karmienia ad libitum nadaje się jedynie karma sucha. Ta jednak nie jest tak naprawdę wskazana przy cukrzycy. Z tego też powodu wydaje mi się, że ograniczony dostęp do karmy będzie dla niej najlepszy.

Ranne PRE niekoniecznie musi być wyższe niż wieczorne. Uważam, że takie założenie jest błędne. Prawdą jest jednak, że u niektórych kotów (ale nie u większości) występuje "efekt brzasku". Gdyby takie założenie miało rację bytu, Twój diabetolog z pewnością nie zaleciłby swego czasu, żeby podawać Matyldzie wieczorem dużo mniejszą dawkę Caninsuliny niż rano. Takie rozumowanie byłoby zupełnie nielogiczne.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto sie 21, 2007 16:31

Kociara

Pytalam ostatnio o lancety w aptekach i w ogole trudno dostac jakiekolwiek :(
Kupilam jakies na sztuki (ok.30 gr za sztuke) ale sa totalnie do ****. Maja strasznie gruba ta igle i jaka malo ostra. Wiec teraz juz bede brala te co byly w zestawie do Accu bo sa o niebo lepsze. Wiem ze mozna je kupic na Powstancow Slaskich 104 lokal 204 (w budynku tym jak sie wchodzi to po lewej jest apteka- to nie tam tylko kawalek dalej po prawej w sklepie ze sprzetem medycznym). Ja tam kupowalam glukometr. 200 lancet za 79 zl. Nie wiem czy to konkurencyjna cena. I nie wiem czy chce kupowac az 200.
link do ich aukcji na allegro, ale mozna tam pojechac tez bez wczesniejszego kupowania przez allegro-ewentualnie zadzwonic.
http://www.allegro.pl/item226718718_igl ... szawa.html

A paski ostatnio kupowalam z recepta wiec bylo tanio. Ale mi sie koncza wiec tez musze sie rozejrzec.

A w jakiej dzielnicy mieszkasz, jesli mozna wiedziec?

I jeszcze mam pytanie do Ciebie: ile kosztuje ta insulina ktorej uzywasz i na ile mniej wiecej starcza?

I nie moge sie nadziwic ze Twoj kot tak malo je. Moja wcina ok 30-40 (polowa zalecanej dziennej porcji)suchej karmy w nocy a w dzien to nawet nie wiem bo indyka w galarecie nie waze, ale jak kupilam kiedys puszke 400 animondy to starczylo na 1 dzien (zalecana dzienna dawka) :lol:
Ostatnio edytowano Wto sie 21, 2007 17:07 przez pinguino, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

pinguino

 
Posty: 36
Od: Pt lip 20, 2007 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 21, 2007 16:38

Kociaro, paski do accu kupowałam ostanio na allegro, jak chcesz podam Ci namiar na tego sprzedawcę na pw.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sie 21, 2007 21:10

Hi Ponguino,

pisząc o Shebie, miałam na myśli cukier, a nie skrobię :D Dobra mokra karma powinna zawierać mniej niż 10 % węglowodanów w suchej masie.

Twoja Psotka to rzeczywiście duży łakomczuch. Gdyby jadła jednak mniej, dawka insuliny okazałaby się o dużo za wysoka. Pamiętaj proszę o tym, jeśli któregoś dnia zdarzyłoby się jej ignorować jedzienie.

Mam wrażenie, że ten indyk w galarecie w większych ilościach ma ujemny wpływ na Psotki poziom glukozy we krwi. Wystarczy porównać tylko wyniki z 19 sierpnia (animonda) i 20 sierpnia (indyk w galarecie). Wyniki ogólnie nie są wcale złe, można byłoby zrobić jeszcze więcej, ale wtedy musiałby panować większy reżim, jeśli chodzi o karmę. Wy macie tylko jeden mały problem, Psotka dostaje dużą dawkę canisuliny i przy redukcji karmy trzeba by częściej badać cukier. Od października jesteś całymi dniami na uczelni, więc chyba ta możliwość odpada, gdyż (jak piszesz) Twoi rodzice nie będą chcieli Psotce badać cukru :cry:

Pozdrawiam cieplutko

PS: Pinguino, nie mam pojęcia, czy wiesz, że insulina tuczy. Im więcej kociak dostaje insuliny, tym bardziej jest głodny i tym więcej pochłania pokarmu, przybierając jednocześnie na wadze.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro sie 22, 2007 2:25

pisząc o Shebie, miałam na myśli cukier, a nie skrobię Very Happy Dobra mokra karma powinna zawierać mniej niż 10 % węglowodanów w suchej masie.


tak to jest ze jak sie studiuje chem. (moj 2-gi kierunek po psych. :wink: ) to skrobia to cukier :lol: zboczenie, wybacz. rozumiem ze pod pojeciem cukier mialas na mysli sacharoze? jesli tak to jej w skladzie nie ma. to jest ta sheba o ktorej mowie
http://animalia.pl/produkt.php?id=7644

Mam wrażenie, że ten indyk w galarecie w większych ilościach ma ujemny wpływ na Psotki poziom glukozy we krwi. Wystarczy porównać tylko wyniki z 19 sierpnia (animonda) i 20 sierpnia (indyk w galarecie).

a ja juz nie widze wplywu :( raz z 330 spada do 115, kiedy indziej do 180 tylko a dzis to juz bylo kompletnie nie wiem co :( rano PRE bylo 190 czyli bardzo ladne, ale ze sie balam zeby cukier nie spadl za bardzo to po 4 godzinach (czyli wtedy kiedy zawsze byl najnizszy) sprawdzilam i bylo 229 8O nic nie kapuje. a wieczorne PRE to 180. czyli mam jakby krzywa do gory nogami :!: nie rozumiem :?
Obrazek

pinguino

 
Posty: 36
Od: Pt lip 20, 2007 19:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 22, 2007 16:42

Hi dziewczyny
INFORMUJĘ, że strzykawki BD Micro Fine+ 0,5ml U-100 są aktualnie na stanie w aptece internetowej (namiary wyżej), więc jak ktoś potrzebuje radzę korzystać. :roll:

Pinguino
Właśnie kupiłam lancety accu chek active i są również do ****. 25 szt za 16,-zł. Dotychczas używałam igieł injekcyjnych Becton Dickinson Nr 20 (29G) 3/4 0,33x1,9mm w cenie 0,40 zł/szt. Ale aktualnie nie ma ich w już nie polecanej przeze mnie aptece. Poszukuję w hurtowniach farmaceutycznych - tyle że z czasem u mnie krucho. :(
Mieszkam na Dolnym Mokotowie, tuż koło Centrum Małych Zwierząt na Gagarina. :roll:
W terapii Matyldy używam insuliny Lantus (opakowanie 5 oddzielnych fiolek po 3 ml - do pena za 255,- zł), którą niestety w Warszawie nie można kupić na fiolki. Z fiolek można pobierać insulinę strzykawkami. Jest to insulina U-100, więc niezbędne są też strzykawki U-100, najlepsze 0,3 ml ale te można kupić tylko w Niemczech. W Polsce są tylko najmniejsze 0,5 ml. Opakowanie z 5-cioma fiolkami wystarcza na ponad 1 rok, a cena 1 jednostki (1U) jest tańsza niż 1 jednostki caninsuline i droższa od 1U Lente. :roll:
Pinguino, insulina ta działa o wiele dłużej niż caninsuline czy Lente z Tarchomina i przed rozpoczęciem terapii należy bardzo dokładnie zapoznać się z zasadami postępowania z nią, które są w języku angielskim i po niemiecku. Lantus jest analogiem insuliny ludzkiej i nie jest refundowany przez NFZ, nie jest również oficjalnie dopuszczony do terapii dla kotów.
Ważne jest też żeby wet prowadzący kota cukrzycowego znał działanie tej insuliny i zasady postępowania z nią, bo może być bardzo niebezpieczna gdy się przedawkuje.
Może na razie tyle

Ucałowania w słodkie futerko
PS. Ile waży ?, na zdjęciu wygląda na "przy kości"

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro sie 22, 2007 17:11

PS. Ile waży ?, na zdjęciu wygląda na "przy kości"

piekne kształty. kobiece ksztalty :) wazy teraz 5,9 kilo. troche za duzo. optimum to chyba 5. ale faktem jest ze zdjecia sa z okresu jak byla jeszcze grubsza- potem bardzo schudla przez cukrzyce. no i zawsze ja usprawiedliwiam ze to mieszaniec persa z dachowcem- wydluzone futerko optycznie ja pogrubia :ryk: ale ja ci tylko zazdroszcze, ze twoja Matylda tyle nie je

Właśnie kupiłam lancety accu chek active i są również do ****.

Hmm to w porownaniu do tych co mam teraz to sa cudowne :wink:

A o Lantus tak sie chcialam wstepnie dowiedziec jakby to z kosztami bylo. Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.
Obrazek

pinguino

 
Posty: 36
Od: Pt lip 20, 2007 19:38
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości