Alexis2 pisze:Wczoraj o godz. 23 dałam Alexowi ok. 50 gr. karmy Miamor - tuńczyk.
Mój Maciek ryby i puszkowe z rybą nie ogląda nawet na obrazku. NERKI
na koniec raz mnie ugryzł

.
Coś na ten temat wiem. Próbuję przestawić Maćka na jedzenie 2 x po 100 gr RC mature. Przed każdym posiłkiem terroryzuje mnie i czasami podgryza. Ale ja nie mogę mu dawać więcej jedzenia bo zacznie znowu tyć (efekt jo-jo).
Poranny pomiar PRE - 407 . Wysoko, a mimo to był głodny.
Kocio będzie miał wilczy apetyt kiedy poziom cukru spada za nisko, albo jest za wysoki - jeden z objawów cukrzycy.
z tego co zaobserwowałam Alex jest bardziej głodny po południu, a wtedy ja jestem w domu i nie ma problemu z podaniem jedzenia.
Wiesz, kiedy pracujesz cały dzień nie wiadomo co dzieje się z Aleksem, może jest głodny, ale jeśli dokarmiać to tylko w dzień - nie wieczorem ani w nocy. Koty mają tendencję do dostosowania się do trybu życia opiekuna i śpią w nocy, podczas gdy "wychodzące" z domu rozpoczynają wtedy penetrowanie okolicy.
Faktycznie ta porcja surowego mięsa nie zaspokaja jego głodu na długo, ale z drugiej strony nie potrafię mu odmówić czegoś co uwielbia.
Może spróbować dać mu nie 100 gr. tylko 40 gr. tego mięska, zrobić zastrzyk, a np. po godzinie dać puszkę?
Czasami trzeba odmówić dla dobra kociaka. Jak wcześniej pisała Tinka nie należy mieszać puszkowego jedzenia z surowym mięsem, także karmienie suchym i mokrym nie jest wskazane. O tym też m.in. pisze ekspert animalii SK.
Już mam mętlik w głowie

. To wszystko nie jest proste.
Spoko, spoko wszystko gra.
pa,pa