Zawał nerek u Behemota

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt paź 11, 2024 12:50 Zawał nerek u Behemota

Po zrobieniu badań profilaktycznych okazało się, że ma podwyższony mocznik, a kreatynina jest na górnej granicy. Dzisiaj zrobione zostało usg. Wynik - dwa zawały w jednej nerce i jeden w drugiej.
Podobno jest to dosyć rzadka przypadłość i powodem może być podłoże genetyczne, nadciśnienie, albo schorzenie kardiologiczne. Nadciśnienie zostało wykluczone, predyspozycje genetyczne mogą być, bo kocurek, to przybłęda, chociaż rok temu badania profilaktyczne były wzorowe.
Dzisiaj pobrano mu krew na rozszerzone badania profil z sdna. Moczu nie pobrali, bo jak zwykle zlał się w trakcie jazdy :strach: Za dwa tygodnie wizyta u kardiologa.
To mój drugi kot z chorymi nerkami. Ma 11 lat i wcale nie wygląda na chorego. Ale te zawały brzmią groźnie zwłaszcza, że pojawiły się w ciągu roku.
Jeśli to problem kardiologiczny, będziemy leczyć z tej strony. A jeśli to genetyczny? Co wtedy robić? Ktoś miał takiego kotka?

Kocilla de Mru

Avatar użytkownika
 
Posty: 135
Od: Nie paź 01, 2023 18:58

Post » Pt paź 11, 2024 13:18 Re: Zawał nerek u Behemota

Genetyczna przyczyna choroby nie wyklucza przecież leczenia, czy to sercowe kłopoty, czy nerkowe, czy inne, traktuje się tak samo, a znając przyczynę można szybciej zastosować właściwą terapię, zanim nerki czy serce zaczną dawać objawy. Usg warto powtórzyć u weta specjalisty, bo nie zawsze odczyty są miarodajne.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15182
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 11, 2024 14:01 Re: Zawał nerek u Behemota

Tak, najważniejsze to znaleźć przyczynę tych zawałów. Samo słowo zawał bardzo mnie przeraża, bo oznacza martwicę w miejscu w którym wystąpił.
USG robił dobry radiolog i konsultowałam z nefrologiem który od roku z powodzeniem leczy moją kotkę. Mam zaufanie.
Może uda mi się wcześniej umówić do kardiologa. W poniedziałek będą wyniki krwi i może będzie wiadomo coś więcej.
Na razie pocieszam się, że kocurek jest w dobrych rękach.

Kocilla de Mru

Avatar użytkownika
 
Posty: 135
Od: Nie paź 01, 2023 18:58

Post » Pt paź 11, 2024 16:22 Re: Zawał nerek u Behemota

Tarczyca będzie zbadana? Przydałoby się też echo serca. Może kardiolog wykona podczas badania. W tym wieku to już różne rzeczy się zaczynają. A cichym winowajcą jest nadczynność tarczycy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15182
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 11, 2024 17:30 Re: Zawał nerek u Behemota

Dziękuję Miziel. Przypilnuję aby tarczyca została zbadana możliwie szybko. Jak zawsze mogę na Was, forumowiczów liczyć :1luvu: Tak było kiedy Kocilla zachorowała. Dzięki Waszym podpowiedziom udało się ją wyciągnąć z ONN. Teraz kiedy sytuacja z nią jest stabilna, to kocurek popadł w tarapaty.
Kardiologa mamy 22.10 Będzie echo serca. Mam nadzieję, że serduszko będzie miał w dobrej kondycji.

Kocilla de Mru

Avatar użytkownika
 
Posty: 135
Od: Nie paź 01, 2023 18:58

Post » Nie paź 13, 2024 18:45 Re: Zawał nerek u Behemota

Kocilla de Mru pisze:Po zrobieniu badań profilaktycznych okazało się, że ma podwyższony mocznik, a kreatynina jest na górnej granicy. Dzisiaj zrobione zostało usg. Wynik - dwa zawały w jednej nerce i jeden w drugiej.
Podobno jest to dosyć rzadka przypadłość i powodem może być podłoże genetyczne, nadciśnienie, albo schorzenie kardiologiczne. Nadciśnienie zostało wykluczone, predyspozycje genetyczne mogą być, bo kocurek, to przybłęda, chociaż rok temu badania profilaktyczne były wzorowe.
Dzisiaj pobrano mu krew na rozszerzone badania profil z sdna. Moczu nie pobrali, bo jak zwykle zlał się w trakcie jazdy :strach: Za dwa tygodnie wizyta u kardiologa.
To mój drugi kot z chorymi nerkami. Ma 11 lat i wcale nie wygląda na chorego. Ale te zawały brzmią groźnie zwłaszcza, że pojawiły się w ciągu roku.
Jeśli to problem kardiologiczny, będziemy leczyć z tej strony. A jeśli to genetyczny? Co wtedy robić? Ktoś miał takiego kotka?

Jeśli problem ma podłoże genetyczne, leczenie może mieć na celu kontrolowanie objawów i poprawę jakości życia kota. Zazwyczaj takie schorzenia wymagają regularnego monitorowania stanu nerek i serca, dostosowania diety i przyjmowania leków wspomagających funkcjonowanie narządów..
Ostatnio edytowano Sob lis 02, 2024 19:57 przez laughriot, łącznie edytowano 1 raz

laughriot

 
Posty: 3
Od: Nie paź 13, 2024 18:43

Post » Wto paź 15, 2024 16:58 Re: Zawał nerek u Behemota

Dzisiaj zrobiliśmy echo serca. Ktoś wypadł z kolejki i nam się udało. Słuchajcie - serducho ma zdrowiusieńkie, takie jakie powinno być w jego wieku :1luvu:

Zawały nerek mogą być spowodowane tym, że latem miał epizod z raną na nodze. Nie wiemy, czy to pies, czy lis, a może człowiek (mamy niedaleko miłośnika gołębi, który ...). W każdym razie rana była rozległa i głęboka po wewnętrznej stronie tylnej łapy z ubytkiem skóry od pachwiny aż po kolano, tak że trudne było założenie szwów. Być może podczas gojenia się oderwały się drobne skrzepliny i przytkały tętniczki nerkowe. To też wyjaśniałoby zawały w obu nerkach.

Teraz skupiamy się na wspomożeniu pracy nerek, bo niewielkie obszary są wyłączone z pracy. Druga dobra wiadomość: jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego to przed nim jeszcze długie życie :201461

Kocilla de Mru

Avatar użytkownika
 
Posty: 135
Od: Nie paź 01, 2023 18:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości