Witam wszystkich, chciałbym Was poprosić o pomoc w dalszym postępowaniu wobec mojej 16 letniej kotki, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano niewydolność nerek. Wówczas, badanie krwi wykazało podwyższoną kreatyninę aż do 12,5, gdzie norma jest ok 2,5. Wtedy weterynarz od razu zalecił kroplówki przez kilka dni pod rząd oraz karmienie jedynie karmą renal + codziennie kapsułka renalvet i pół tabletki amodip. Aktualnie wyniki się poprawiają, kreatynina spadła już do 3,6, niedługo idę zrobić kotce kolejne badanie i mam nadzieję, że będzie już w normie.
Problem jednak pojawił się z apetytem, kotka nie chce już jeść tej karmy, zarówno suchej ani mokrej. Sukcesem jest, gdy zje pół saszetki na dobę. W internecie znajduję sprzeczne opinie, jedni mówią, że w takich sytuacjach kot powinien jeść cokolwiek, a inni mówią, że mimo wszystko forsować dietę renal. To jak to w końcu jest? Dałem kotce przed chwilą trochę surowego kurczaka, zjadła od razu, z apetytem. Czym mogę ją karmić w sytuacjach, gdzie nie chce jeść swojej karmy?