anka1515 pisze:Odpisałam na jakimś wątku -pomyliłam użytkownika
Mnie kiedyś wet dawał ocet jabłkowy a później sama robiłam
Czy działa po latach nie wiem i nie pamietam proporcji
Innym kotom dawałam do wody pitnej małe ilości ale nie chciały
Tak samo nie pily wody z dodatkami na jamę ustna
Wyczuwają i nie
Nie pamietam na co ile bo miałam cały zeszyt kupiony o tym ale zniknął
Tam było dużo zastosowań u ludzi
Dla mnie nie jest takie kwaśne
Brałam dwie łyżeczki octu i jedna miodu na szklankę
Powiem ,ze czułam się dużo lepiej
ja mam jednak wątpliwości, które potwierdziła moja bardzo obcykana naukowo wetka. Te przepisy z octem i jeszcze z miodem są dla psów, a koty mają inny metabolizm i raczej odradzałaby stosowanie octu jabłkowego. Informację dostałam przed chwilą.
No nie wiem..... może jest sceptyczna jeśli chodzi o medycynę niekonwencjonalną. Ona jest naukowcem.
Jednakże 2 ml octu na 2 ml wody wydają mi sie strasznie dużym stężeniem.