Kotka z padaczką chorymi nerkami wątrobą i zatokami

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie maja 20, 2018 11:10 Kotka z padaczką chorymi nerkami wątrobą i zatokami

Witam wszystkich forumowiczów :D
Jestem właścicielką obecnie kotki 12letniej u której od czerwca 2015 stwierdzono alergię pokarmową, potem problemy z nerkami, później pojawiły się problemy z odpornością. Diagnoza zakażenia wirusem kociego kataru i tak od kwietnia 2017 roku walka z infekcjami dróg oddechowych, podawanie w lipcu 2017 roku szczepionki zylexis. Między czasie pojawiły się problemy z lewą zatoką z ciągłym katarem i wydzieliną. Leczone oczywiście przewlekle bez większych efektów. W końcu w lutym 2018 roku wet rozłożył ręce zalecił szukać pomocy u innego weta. Dzięki pomocy znajomych kotka wyjechała w marcu na tomograf komputerowy a w kwietniu miała rinoskopie wyniki nie wyszły ciekawie. Wrzucam link z tego forum można poczytać co i jak cały wątek poświęcony kocim zatoką forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=183874
Od 20.04 zaczęły się z kotka problemy gastryczne głównie wymioty, niechęć do jedzenia, kotka błąkała się po mieszkaniu miałczała, w nocy z 21.04 późnym popołudniem kotka słaniała się na nogach, spadła z krzesła,plątały jej się łapki, chodziła po kontach, miałczał do ściany, miał nało wrażliwą na światło lewą źrenicę oka.Po konsultacji telefonicznej ze znajomym wetem kazał dać 0,75mg dexawenu bo tylko to miałam w domu, po ok 2 godz z kotka było już lepiej, rano była zupełnie normalna. W poniedziałek z rana była wizyta u weta, dostał leki na wzmocnienie,kroplówkę, ponowienie dexaweny w wersji dla zwierząt w zastrzyku i było ok wróciła stara dawna kotka z przed choroby. 23.05 pojechaliśmy na kontrole i kolejne zastrzyki na wzmocnienie i 25.04 kotka dostała steryd długo działający i za 3 tygodnie mieliśmy stawić się na badanie krwi i kolejny zastrzyk. Niestety kotka z czwartku na piątek 11.05 ok 23.30 dostała napadu padaczki z drgawkami, kocia zsikała się kiałczałczała straszliwie ogólnie to było przerażające trwało ok 10 min, potem kotka miała co chwile drgawki, miałczała załośnie. Pojechaliśmy do kliniki całodobowej gdzie dostała leki i została na kilka dni. Poniżej opis z wynikami!!
Koci odebrana z kliniki całodobowej we wtorek w stanie dobrym z lekko odchyloną głową w prawo- nie sztywne. Leczona podczas pobytu następującymi lekami: dexa ject, relanium- na drgawki, catosal, furosemid, PWE, nacl 0,9% Hepatiale forte smil,Dexa Betamix.
Na wypis dostała Dexa ject, Catosal. W domu encorton 1x2,5mg, Hepatile forteSmall 1x1 przez 2 tygodnie, lek na odporność.
Badania z poniedziałku
Morfologia wbc 10,4, neu9,93, neu%95,3, lym 0,391, lym%3,76, mono 0,059, eso 0,024, baso 0,002, rbc 8,25, hgb 110, hct 0,336, mchc 327, plt 179
Alat 251,9, ap 38,0 ast 539, kreatynina 79,9, mocznik 6,51, glukoza 7,28, albuminy34, białko całkowite 72,8, bilirubin całkowita 4,23, cholesterol 5,99, gldh 2,73, fosfor 1,06, potas 4,52, sód 150, wapń 2,45 chlorki 112
Niestety mocno podwyższone wyniki wątrobowe :(
Wykonano też USG
Usg nerki o stróktóże normoechogenicznej, stosunek warstwy korowej do rdzenia zachowany, miedniczki lekko poszeżone
wątroba wielkość prawidłowa,hipoehogeniczna w stosunku do śledziony, o homogenicznej stróże, krawędź płatów regularna, pęcherzyk bez zmian Reszta brzucha też normalna :)
Kotka w domu żywa i zabawna, ciągle domagająca się uwagi, zabawy i jedzenia. Widać że pozostawienie kotki w szpitaliku źle wpłynęło na jej psychikę, ciągle domaga się uwagi, miałczy kiedy zamykam się w łazience,kiedy wyszłam na nockę do pracy spała pod drzwiami, miałczała szukała, zachowuje się podobnie jak na początki kiedy z nami zamieszkała a pożera całą zawartość miski.
Kotka na diecie wątrobowej obecnie mamy tylko karmę Royal gastro intensiv mokra i suchą bo nic innego nie dało się u nas kupić na miejscu. Zamówiłam kotce karmę Trovet hepatic mokrą i such aby zobaczyć czy jej to będzie smakować.
Ogółem kotka bardzo sprawna bawi się, ściga piórka na patyki i piłeczkę na sznurku.Waga obecna 3,7kg przed atakiem i szpitalikiem ok 3,9kg .Kotka najchętniej śpi w legowisku, na szeleszczącej torbie - zabawce, kanapie lub na wycieraczce w korytarzu.
Ogółem zmieniła się dość mocno psychicznie, wychodzi z mieszkania czego do tej pory nie robiła, miałczy siedząc w transporterze czy sama w pokoju. Robienie pchi i najeżanie ogona jest na porządku dziennym, na wszystko co niespodziewane, znajdujące się za blisko i za szybko w jej pobliżu może to być: przypadkowy dotyk, za blisko noga, ręka, miotła, odkurzacz, torba ,koc czy poduszka . Nie atakuje, nie ucieka tylko pchi i futro na ogonie jeży ?? W środę byliśmy na kontroli powtórce zastrzyków, po odbiór wypisu i recept na encorton i wlewki z relanium na napady w razie wu.
Za 2 tygodnie mamy kontrolne badania wątroby a za miesiąc tarczycy. Odstawiono nam leki na nadciśnienie bo miała wyniki w szpitaliku 120, 130, 140.
Obecnie kotka rano lek na wątrobę hepatiale forte small 1 kapsułka, wieczorem 2,5mg enkortonu i 50mg imunit na odporność, przemywanie oka i zakraplanie nosa solą wg potrzeby. Obecnie lewe oko lekko załzawione,nos czysty.
Może ktoś wyciągnie z tego jakieś wnioski i coś podpowie. Zalecili kolejny tomograf głowy - ale nie wiem czy się decydować bo to koszty ogromne i męczenie kotki bez dalszego skutku pozytywnego.
Potrzebuję informacji o dobrej karmie wątrobowej mokrej i suchej w przystępnej cenie oraz namiarów na dobrego specjalisty od padaczki i wątroby chyba też w Bygoszczy?? Ratujcie radą kochani!!!

Błagam was o pomoc, dziś kotka znowu zachowuje sie nietypowo, chodzi po domu w kółko, niby wesoła, niby je ale nie może usiedzieć w miejscu. żrobiła kupę na środku pokoju co nigdy się nie zdarzyło.Nos lewa dziurkaznowu zawalona czyli coś zaczyna się dziać!! Dałam jej 1,25 mg encortonu dodatkowo.

Kotka na diecie wątrobowej ze względu na złe wyniki wszystko powyżej błagam o pomoc!! :cry: :201494

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Pon maja 21, 2018 22:49 Re: Kotka z padaczką chorymi nerkami wątrobą i zatokami

Na wątrobę najlepszy lek to Ornipural, może wet ma lub się wystara.
Padaczka może być z przyczyn nerkowych lub wątrobowych.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto maja 22, 2018 7:42 Re: Kotka z padaczką chorymi nerkami wątrobą i zatokami

Ok dziękuje próbuję porozmawiać z wetem może coś takiego ma,lub mi ściągnie. Kotka niestety kiepska ospała, błądzi po pomieszczeniach. Wyciek z nosa prawdopodobnie coś wgłowie się dzieje. Myślę że po prostu na ostanie dni zabiorę kicie do domu zastrzyki mogę dawać jej sama,bez sęsu by siedziała w szpitaliku z obcymi, jak może być z nami w domu.

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Wto maja 22, 2018 11:11 Re: Kotka z padaczką chorymi nerkami wątrobą i zatokami

Szara kotka odeszła dziś z tęczowy most. Zostawiła nas. Byłam się z nią pożegnać, pozwoliłam jej odejść .:(

elka71

 
Posty: 80
Od: Śro cze 01, 2016 19:29

Post » Wto maja 22, 2018 12:01 Re: Kotka z padaczką chorymi nerkami wątrobą i zatokami

Chyba dobrze zrobiłaś, bo z twojego opisu wynikało, że wiele szans w tym stanie nie miała, jeśli w ogóle jakieś. Współczuję.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości