Zaparcia czasami występują przy chorobie nerek, jeśli poziom potasu jest obniżony, ponieważ mięśnie przewodu pokarmowego nie pracują właściwie (a problemowi nie sprzyja odwodnienie). Jeśli natomiast w badaniach obrazowych nie było widać wypełnionej prostnicy, to faktycznie niejedzenie jest lepszym podejrzanym.
Lecznica chce powtórzyć badania po serii 10-14 kroplówek podskórnych.
Nie podskórne
Kot jest odwodniony i w złym stanie, jeśli nie je - wymaga podawania kroplówek dożylnych na ten moment. I nie przez 2 tygodnie codziennie, tylko do ustabilizowania stanu ogólnego i ustalenia leczenia - około 5 dni. Potem, jeśli zajdzie potrzeba, możesz nauczyć się robić kroplówki podskórne i robić w domu.
Kot nie powinien przy tych kroplówkach dostawać diuretyków, czyli leków wspomagających diurezę w nerkach, jeśli nic się nie dzieje i nie ma potrzeby Podczas przyjmowania kroplówek bezpośrednio po trzeba kota obserwować - czy nie oddycha ciężej, czy brzuszek nie robi się cały okrąglejszy.
Dopiero teraz zauważyłam, że wskaźniki dotyczące zawartości hemoglobiny w krwinkach są w dolnych granicach norm, co sugeruje albo lekką niedokrwistość albo jej początek - to z kolei po 1) sugeruje pnn 2) że odwodnienie może być silniejsze niż wynika z hematokrytuRozszerzenie badań za tydzień-dwa to za późno, bo od nich zależy jak kot ma być leczony teraz.
Uzupełniłabym te badania przy następnej wizycie - jak pisałam fosfor i jonogram.
Mocz najlepiej pobrać u lekarza przez nakłucie pęcherza. Wynik wychodzi najbardziej wiarygodny, ale jeśli Twoi lekarze nie robią to musisz pobrać go możliwie w najbardziej jałowy sposób: możesz podstawić kotu pod tyłeczek w trakcie sikania zdezynfekowaną wazówkę lub miseczkę/nerkę chirurgiczną - najlepiej początkowe kilka kropel nie pobierać, bo wypłukują one z cewki bakterie i nabłonki; możesz wyparzyć i zdezynfekować kuwetę i pozostawić mu pustą - może nasiusia do takiej; albo możesz zakupić u weta/ w zoologu specjalny żwirek, który nie wchłania moczu. Potem zlewasz to do pojemniczka na mocz.
Mocz jak najszybciej trzeba zanieść do weta do zbadania (badanie ogólne + badanie osadu moczu + posiew). Jeśli nie możesz od razu to przechowuj go w lodówce.
A kontrolę wybranych wskaźników (mocznik, kreatynina, fosfor) za kilka dni, w ciągu kroplówkowania lub po zakończeniu. Badania masz robione w Vetlabie, nie wiem czy lecznica robi na miejscu, a wolała wysłać, czy nie ma aparatów do badań - ale w tym laboratorium możesz zrobić konkretne wybrane wskaźniki (te podstawowe kosztują kilka-kilkanaście zł), nie musisz robić całego panelu badań za każdym razem w celach kontrolnych tylko.
Jeśli kot nie je, to do wlewu może dostawać B12 stymulującą apetyt a w iniekcji preparat Cerenia - jest zarejestrowany jako p-wymiotny, ale działa na mdłości, które mogą nasilać brak apetytu i p-bólowo.
Po nawodnieniu i lekach kot powinien poczuć się lepiej i zacząć jeść, ale zachęcaj go do jedzenia teraz - mogą to być różne saszetki, lekko podgrzane, mięso, cokolwiek co lubi lub będzie miał ochotę. Jak nie zacznie, to trzeba będzie go dokarmiać na siłę lub dożylnie, bo długotrwała głodówka uszkadza kotom wątrobę.
Czy zauważyłaś u kota jakiekolwiek objawy choroby wcześniej jak wymioty, pogorszenie stanu sierści, osowiałość, niechęć do jedzenia, zwiększoną ilość picia (kot często przy misce i pijący dużo)? /podobnie z poliurią - grudki w kuwecie mogą być większe niż zawsze/