W tamtym tygodniu mój mniej więcej 11letni kocur Batman, miał zabieg usuwania kamienia. Przy okazji zrobiliśmy mu pełne badania. Batman to kot, który w przeszłości kikakrotnie miał problemy ze zbieraniem się pyłu w pęcherzu. Miał robione cewnikowania, kroplówki i przechodził na dietę royala (urinary). Od mniej więcej 3 lat (odkąd zamieszkał ze mną

Po spojrzeniu na wyniki wetka powiedziała, że wyniki Batmana są pod górną granicą i żeby na 3 miesiące przejść na jakąś karmę dla nerkowców ( póki co mamy renala z royala ), a potem przyjsc na kontrole.
WYNIKI:
Glukoza - 158,4 mg/fl
ALAT - 43,2 u/l
ASAT - 17,6 u/l
Kreatynina - 1,55 mg/dl
Mocznik - 47,0 mg/dl
Białko całk - 9,03 g/dl
No i teraz moje pytanie bo spotykam się z różnymi opiniami:
1. Czy to prawda, że lepiej jeśli kot je mokre (nie whiskasa i inne fast foody) niż suche, bo na logikę tak, w końcu w mokrym jest więcej wody i lepiej to chyba działa na nerki?
2. Czy to nie przegięcie żeby przy takich wynikach wrzucać kota na tylko suchą karmę i to od razu nerkową?
3. Czy takie wyniki dla 11 kota są złe?
4. Na co mamy zwracać uwagę w zachowaniu kota, żeby zauwazyc wczesnie problemy z nerkami? Znam się na pęcherzu, nie wiem jak to jest z nerkami...
Dodam, że póki co dawanie Batmanowi tylko karmy weterynaryjnej jest problematyczne, bo mamy drugiego kota (Kota Nixona) i oba zwierzaki notorycznie zamieniają sie miskami.
Z góry dzięki za analize i poświecony czas!