Jacek_W pisze:Jak tylko znajdę czas, to napisze więcej na temat kota.
Dziękuje za chęć pomocy, skorzystam - oczywiście na ile potrafię.
Co do sekty - napisałam RAZ dlaczego tak sądzę ((sadziłem) i uważam temat za wyczerpany. Ale - może to tylko mój subiektywny pogląd.
prowokujemy czasem Panie Jacku

mam nadzieje, że nie tylko na ile Pan potrafi teraz ale na tyle ile będzie się Pan chciał nauczyć. determinacja - kluczowa jest

. narazie obawiam się, że to co Pan robi to za malo żeby dać szansę kociorowi na dłuższe życie i w komforcie o którym Pan pisał, że chciałby mu Pan zapewnić. już napewno dużo Pan zrobił, znalazł Pan i zastosował wiele rozwiązań, dlatego wierzę, że i do pomiarów glukometrem, do zrobienia krzywej która jest kluczowa do poznania działania tej drakońskiej dawki jaką Pan daje ( 1 u/kg kota - masakra). szkoda, że odpisuje Pan nie na temat ;(. np. ciagle nie wiem czy choć jedna krzywa byla robiona na tej dawce? albo czy może choć PRE zbadane przed podaniem? jejuśku... pozdrawiam