Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw sie 01, 2013 19:38 Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

Pragnę zachęcić wszystkich do dyskusji i dzieleniem się doświadczeniami.
Moja nerkowa Pestka wymaga podawania leków 2*dziennie strzykawką do buzi. Raz w tygodniu robię kroplówkę podskórnie. Zdarza się jej odwodnić, zwymiotować- wtedy musi trafić do weta.
Pierwotnie dzika kotka, od roku z nami. Potrafi zrobić użytek z pazurów, nie pozwalając na z"obsługę" pozostałym domownikom. . Mamę skutecznie wystraszyła syczeniem- moja rodzicielka omija ją do dziś szerokim łukiem; tata może dać coś do miseczki- zje, ale nie ma mowy o braniu na ręce.
Nie ma więc możliwości by rodzice dawali jej leki- boją się i nie mają ochoty z nią szarpać.
Mam też wiele obaw co do jej wyjazdu z nami.
Długa podróż samochodem- może się odwodnić.
Tydzień pobytu w nieznanym pokoju- stres.
Konieczność otwarcia okna w wynajmowanym pokoju (upał)- duże prawdopodobieństwo ucieczki.
Hotel dla zwierząt też budzi wiele wątpliwości: stres dla kota i tak już pokrzywdzonego, no i fakt, że jest nieszczepiona...
Podłamana jestem, bo wynika, że w tym roku urlopu może nie być a bardzo go potrzebuję :cry:
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty

Post » Czw sie 01, 2013 20:38 Re: Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

Powiem tak....sytuacja patowa :(
nie wiem co ci poradzic....
ja mam w domu trzy zdrowe koty
i corocznie od maja juz choruję przedurlopowo
a koty do pazdziernika pourlopowo
chociaz zostaja we wlasnym domu
z kims kto mieszka a nie dobiega :(
i niby go lubia i leków nie ma
a niespodzianki stresowe sa :(
urlopy poza domem....trudna sprawa.....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw sie 01, 2013 21:35 Re: Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

A może masz kogoś innego, kogo Pestka chociaż minimalnie akceptuje ? Lub leki można podać w jedzonku? (chyba, że teraz już są tak podawane)
Ja bym nie ryzykowała hotelu dla zwierząt.

Mam nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie, tak abyś na urlopie odpoczywała :)

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Sob sie 03, 2013 19:56 Re: Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

Nasz nerkowy Maciek jest na szczęście bardziej "obsługowy", ale od czasu zachorowania na dłużej niż 2 noce nie wyjechaliśmy, a urlopu długiego też nam brakuje, bo zimą też się nie udało wyjechać z innych względów.
Moja mama na szczęście z kotami (bo mamy jeszcze drugiego, zdrowego) radzi sobie dobrze, leki poda, kroplówkę poda, no ale i tak bałabym się wyjechać na tydzień gdzieś dalej bez możliwości powrotu do kota w ciągu jednego dnia.

Znajomi w takiej sytuacji jeździli na zmianę - albo jedno, albo drugie. To też jest jakieś wyjście, no ale jak chcecie wyjechać razem, to kiepsko.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 03, 2013 22:39 Re: Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

Jak musieliśmy wyjechać a Kicuś był chory - też miał pnn, to zostawiliśmy go w szpitaliku w lecznicy. To było najlepsze rozwiązanie bo i kroplówki codziennie i leki no i oczywiście fachowa pomoc w każdej chwili.
Nie wiem skąd jesteś ale jeden z hotelików w Warszawie prowadzi weterynarz - może to jest rozwiązanie.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Nie sie 04, 2013 9:17 Re: Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

Ja "odgapiłam" od sąsiadów i wynajęłam studentkę mieszkająca w sąsiedztwie. Lubiła koty i - o czym nie wiedziałam - działała w stowarzyszeniu pomocy zwierzakom, świetnie zajmowała się nim. Ale to było zanim moja kicia zachorowała. Teraz wymieniamy się - z dużymi juz - dziećmi w opiece, to w końcu przecież ich zwierzątko! Myślę, że w razie potrzeby, spróbowałabym znależć np. wśród wolontariuszy pracujących ze zwierzakami osobę, która za opłatą, nauczyłaby się dawania zastrzyków itp i przychodziła raz-dwa razy dziennie w czasie wyjazdu. Kocham swoją kicię ale wakacje są ważne 8)

khadi

 
Posty: 11
Od: Nie lut 24, 2013 21:25

Post » Nie sie 04, 2013 19:54 Re: Jak zorganizować urlop z przewlekle chorym kotem?

Też myślałam, żeby komuś zapłacić za przyjście dwa razy dziennie i podanie leków. Tymczasem problem rozwiązał się sam: mój mąż zaczyna pracę :piwa:
My z córką jedziemy na urlop, Pestka zostaje z mężem. On sobie całkiem nieźle z nią radzi :D
ObrazekObrazekObrazek

Monikaa

 
Posty: 394
Od: Sob lut 18, 2012 19:28
Lokalizacja: Prabuty




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości