Strona 1 z 23

Koci kaganiec ®

PostNapisane: Nie lut 26, 2012 23:07
przez Brzózka
UWAGA Aktualna oferta: (na 20.11.2013r.)

Średni kaganiec:
7 x szary
11 x czerwony
3 x kolorowy

Mały kaganiec
4 x kolorowy
2 x czerwony
8 x szary

Średni kaganiec dla persów
4 x czerwony

Mały kaganiec dla persów
chwilowo brak



Witam na kagańcowym bazarku :)

Do sprzedania mam "osłonki" na kocie pyszczki, które uchronią niejedne palce przed pogryzieniem. Ponadto pomogą bardziej nerwowym potfoorom na większy komfort przy dokonywaniu różnych czynności pielęgnacyjnych.

Pomysł zrodził się dzięki mojemu Maxowi, który jest kotem bardzo bojowym i bardzo gryzącym. Wizyty u weta, pobieranie krwi, badanie, podawanie zastrzyków, obcinanie pazurów najczęściej kończyło się rozlewem krwi .... oczywiście ludzkiej. Generalnie nasza obecność w lecznicy wprawiała w popłoch większość personelu. Któregoś dnia natknęłam się na takie ustrojstwo, które zakłada się kotu na pyszczek, przy okazji zasłaniając mu oczy. Okazało się, że Max zrobił się spokojniejszy, można było go zbadać i pobrać krew i nie trzeba było angażować do tego całego personelu ...
Max ostatnio dużo chorował. Był cewnikowany, kilkakrotnie w krótkim czasie miał przepychaną cewkę moczową i płukany pęcherz, regularnie musi mieć robione kroplówki. Gdyby nie to COŚ, to miałabym zmasakrowane ręce (niektóre osoby z forum znają Maxa i miały okazję zobaczyć go w akcji, ponieważ Max, jak i pozostałe moje dwa potfoory to koty forumowe) :)

Mam kotkę - Milusię, która reaguje histerycznie na obcinanie pazurków i na czesanie. Kiedy założyłam jej kaganiec, okazało się, że mogę ją wziąć na ręce i spokojnie obciąć pazurki. Niunia była spokojna, nie wyrywała się i nie "płakała".

Wiem, że nie wszystkie koty reagują na kaganiec pozytywnie. Słyszałam, że jedna kotka wpadła w szał, kiedy się jej to założyło. Nie jest więc to antidotum na wszystkie kocie fochy, ale ......

Wiem, że nie tylko ja mam takie problemy. Niestety znalezienie takiego kagańca w necie graniczy niemal z cudem. Mi udało się go zakupić przez lecznicę i to za bardzo duże pieniądze.

W związku z tym, że leczenie Maxa dużo mnie kosztuje, postanowiłam pomóc sobie i innym :) i uszyć takie kagańce.

Cena kagańca to 20 zł + koszt przesyłki

UWAGA! Dla osób z Wawy jest możliwość odbioru osobistego :)


A tak wyglądają kagańce :)

To Milusia i mniejszy kaganiec - Milusia waży ok 3,5 kg, jest klasycznej wielkości kotką
Obrazek

Obrazek

Kilka fotek kagańców bez wypełnienia ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Zapraszam ! :)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 6:10
przez iwona66
6 z + za pomysł i wykonanie :ok:
na szczęście nie mam takiej potrzeby aby kagańczyk kupić ale chyba chetni sie znajdą :mrgreen:

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 9:01
przez Brzózka
Dziękuję :)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 14:12
przez czarno-czarni
to jest zawiązywane na karku? jak sie "trzyma" ?

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 14:26
przez Brzózka
TO jest na rzep :) Chodzi o to, by łatwo i szybko "zapiąć", a później zdjąć z kota, bez ofiar w ludziach ;)

Obrazek

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 16:55
przez Petka
Ciekawe rozwiązanie, ciekawe...pomyślimy.

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 17:20
przez Brzózka
Petka pisze:Ciekawe rozwiązanie, ciekawe...pomyślimy.


:D

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 18:57
przez passa
Ciekawa sprawa.Choć przy niektórych kotach to i samo zakładanie może skończyć się fiaskiem i ofiarami w ludziach ;)
Fajnie byłoby obejrzeć filmik z użyciem TEGO w praktyce ;)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 19:36
przez Brzózka
passa pisze:Ciekawa sprawa.Choć przy niektórych kotach to i samo zakładanie może skończyć się fiaskiem i ofiarami w ludziach ;)
Fajnie byłoby obejrzeć filmik z użyciem TEGO w praktyce ;)


Nieeeee... z Maxem idzie gładko. Kaganiec jest zrobiony z takiego materiału, żeby można było łatwo i szybko zakładać.
A w kwestii filmiku to na ten moment jest problem, bo do tego potrzeba jeszcze jednej pary rąk (jedna zakłada, druga filmuje), a u mnie jak na razie deficyt rąk :( Ale jak tylko uda mi się kogoś zorganizować to nakręcę filmik i załączę :)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 20:01
przez Kocurro
super, że on zasłania oczy, to się często przydaje przy pobieraniu krwi, kot się mniej rzuca
miałam kiedyś kota, który gryzł, wet zakłądał mu lekki kaganiec dla jamnika

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Pon lut 27, 2012 20:06
przez Brzózka
Właśnie o to chodzi. Mój Max u weta musiał być owijany ręcznikiem, ale to było problematyczne, bo skubaniec tak się rzucał, że trudno było utrzymać ten ręcznik w takiej pozycji, aby miał zasłonięte oczy. Ten kaganiec, w jego przypadku, zdziałał cuda. Na ostatniej kontroli i pobraniu krwi wystarczyło go lekko przytrzymać. Podobnie było przy usg. Nasza wetka cały czas ze zdziwieniem patrzyła na niego, bo to był zupełnie inny Max ;) Owszem, nie podobało mu się to i głośno to oznajmiał, ale ewidentnie był spokojniejszy :)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:18
przez Brzózka
Czyżbym tylko ja miała gryzącego kota i histeryzującą kotkę ??? ;)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:39
przez zuza
To ja poprosze chyba sredni. Moje waza 4-5 kilo.
Poprosze na pw numer konta i kwote z przesylka :)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:43
przez Brzózka
zuza pisze:To ja poprosze chyba sredni. Moje waza 4-5 kilo.
Poprosze na pw numer konta i kwote z przesylka :)


A kolorowy czy szary ?? :)

Re: Koci kaganiec ®

PostNapisane: Wto lut 28, 2012 15:53
przez jessi74
Max, no do czego to doszło :oops: chłopaku, Twoja Duża wyspecjalizowała się przez Ciebie w szyciu kociego kagańca , może to będzie potem na skalę tak jak myszki by Thorkatt :ok: