

Justa&Zwierzaki pisze:Dwa tel od ludzi chcących adoptować odemnie tymczasy , jeden Leonka i drugi Fuksa w typie ONka .
Pierwszy tel w sprawie adopcji Fuksa , pan chciałby go aby mu pilnował dwie jego suczki rasy mastif podczas cieczki , to znaczy aby żaden inny pies ze wsi nie pokrył jego suczek, bo on kryje je tylko raz w roku
Oczywiście odmówiłam
Drugi tel w sprawie Leonka ale dziewczę chciało najpierw go sobie zobaczyć czy jej sie spodoba a o karmie i żwirku to potem się będzie dowiadywać a też sie bardzo roześmiała z ironią że jak to , pani do mnie przyjedzie zobaczyć jak mieszkam
A kiedy będą ogłaszane : Laryska, Rudolf i Lusia ?
ASK@ pisze:U mnie cisza totalna.Nawet głupiego nie było maila czy telefonu.
Poczekamy.
Za to do domu poszła kocia z Koterii, która miała wrócić na ulicę bo u mnie miejsca nie byłoOgłoszenia akuratnie nie od ciebie polzały-na wścikę musiały być klepane. Piszę to bo chcę prosić o kciuki za Molly.Bardzo się cieszę z tej adopcji bo mi spędzała sen z powiek ta jej marna przyszłość.
dark_swan pisze:Swoją droga musze gdzies wylać swoja frustracje, slęcze ostatnio nad ogłoszeniami, 2 psy dodatkowe na DT, papużka podrzucona na wycieraczkę, a w sobote dodatkowo 2 piekne burawe kociki. Facet przylazł do pobliskiego zoologa (ku!!! co mnie podkusiło, żeby kupowac moim psiuchom karme), żeby je 'zdeponowac'. Maluchy widac robali tona, 2 piekne ponoc 5 tygodniowe (hahaha.... 2,5 m-ca jak nic), kochane, spokojnie, w uszach kopalnia świerzbu - rude możnaby załozyć, a Pan na odmowne stwierdzenie kasjerki, że chore i ich nie przyjmie do adopcji, musi iśc z nimi do weteyrnarza 'Nie bede po weteryniorzach latac, już dawno mialem je utopić, tylko zona stwierdziła, ze szkoda. Cos z nimi zrobie".
Kuuuu![]()
![]()
![]()
![]()
No nie mogę, no i kociki trafiły.... na noc do mnie (Kongo River normalnie, kicie grzeczne, spokojne, milusie, tylko psy z cieknąca ślinką na smaczny kąsek), rano upchnełam u kolezanki na awaryjny DT :/ Kotki siedzą u niej, grzecznitkie, zwa sie teraz Bolek i Lolek bo dwa przeurocze kocureczki, czeka je ogrom leczenie, bo z tymi uszkami to będzie kłopotów...
Mnie po nocy z nimi tez czeka ogrom leczenia - alergia wygrala, takie zasyfione maluteńkie, że o ile astma to pikuś tto fleeee na rękach porobily mi sie ropiejące rany.... xD
i po cholere ja tam wtedy byłam? Nie będe juz karmic moich zwierząt, przechodza na przymusową dietę :/
Mamusia wkurzona, wrzeszczy non stop, że zoo jej z domu robieA ja wymijająco 'no co ja Ci poradze, że wakacje są?'
Boszzz... niech wakacje sie już skończą, mam już dosyć((( Ciekawe co teraz 'zdeponuje'. W tym roku chyba prawie pełen przegląd juz miałam, a zaczeło sie niewinnie od 30 cm., zółwia czerwonolicego :/
dark_swan pisze:Justa&Zwierzaki pisze:Dwa tel od ludzi chcących adoptować odemnie tymczasy , jeden Leonka i drugi Fuksa w typie ONka .
Pierwszy tel w sprawie adopcji Fuksa , pan chciałby go aby mu pilnował dwie jego suczki rasy mastif podczas cieczki , to znaczy aby żaden inny pies ze wsi nie pokrył jego suczek, bo on kryje je tylko raz w roku
Oczywiście odmówiłam
Drugi tel w sprawie Leonka ale dziewczę chciało najpierw go sobie zobaczyć czy jej sie spodoba a o karmie i żwirku to potem się będzie dowiadywać a też sie bardzo roześmiała z ironią że jak to , pani do mnie przyjedzie zobaczyć jak mieszkam
A kiedy będą ogłaszane : Laryska, Rudolf i Lusia ?
Lusia to świneczka? Chcialam je jutro oglosić ;> Jesli chodzi o świneczke to narazie poczekam jesli to nie problem, probuje jej wykroić domek u znajomych, którzy chcieli ukraść mojego świniaka, ale narazie 'myślą' - wiadomo 'bo wakacje, a oni urlop zaplanowany maja i nie wiedza czy mama się nią zajmie' xD
Justa&Zwierzaki pisze:dark_swan pisze:Justa&Zwierzaki pisze:Dwa tel od ludzi chcących adoptować odemnie tymczasy , jeden Leonka i drugi Fuksa w typie ONka .
Pierwszy tel w sprawie adopcji Fuksa , pan chciałby go aby mu pilnował dwie jego suczki rasy mastif podczas cieczki , to znaczy aby żaden inny pies ze wsi nie pokrył jego suczek, bo on kryje je tylko raz w roku
Oczywiście odmówiłam
Drugi tel w sprawie Leonka ale dziewczę chciało najpierw go sobie zobaczyć czy jej sie spodoba a o karmie i żwirku to potem się będzie dowiadywać a też sie bardzo roześmiała z ironią że jak to , pani do mnie przyjedzie zobaczyć jak mieszkam
A kiedy będą ogłaszane : Laryska, Rudolf i Lusia ?
Lusia to świneczka? Chcialam je jutro oglosić ;> Jesli chodzi o świneczke to narazie poczekam jesli to nie problem, probuje jej wykroić domek u znajomych, którzy chcieli ukraść mojego świniaka, ale narazie 'myślą' - wiadomo 'bo wakacje, a oni urlop zaplanowany maja i nie wiedza czy mama się nią zajmie' xD
A jakie warunki dałaby Lusi , chodzi mi w jak dużej klatce by była i czy by mogła wychodzić mam na myśli jak mniejsza klatka np 70 cm to by usiała wychodzić ale jak 100cm to bez problemu
dark_swan pisze:ASK@ pisze:U mnie cisza totalna.Nawet głupiego nie było maila czy telefonu.
Poczekamy.
Za to do domu poszła kocia z Koterii, która miała wrócić na ulicę bo u mnie miejsca nie byłoOgłoszenia akuratnie nie od ciebie polzały-na wścikę musiały być klepane. Piszę to bo chcę prosić o kciuki za Molly.Bardzo się cieszę z tej adopcji bo mi spędzała sen z powiek ta jej marna przyszłość.
O Molly wiem, sledzę wątek, o telefonie o Fuksie i Leonku też już wczoraj wiedziałam, staram się 'Was' śledzić, żeby wiedzieć co się dzieję, bo akurat jestem taka osobą, która jak się weźmie za cos to liczy na sukces i tak ma być, także nie uznaje, że moja rola kończy sie po odbimbaniu pakietu, w koncu zawsze mozna cos odświerzyć itp., lub śledząc co się dzieje dośc do jakiś nowych ciekawych wniosków.
ASK@ mogłabyś zapytać dziewczyny o ich listę ogłoszeń? Gdzie ogłaszały molly? Może jakis portal bardziej czytliwy by wpadł do pakietu...hmmm...

"DOMKU SZUKAJĄ TAKŻE RODZEŃSTWO AGATKI KRÓWKA SZARY RYSIO I PINGWINKOWA MALWINKA" (DODAM, ŻE OGLOSZENIE BYŁO MALWINKI, NIE AGATKI!)![]()
![]()
![]()
FELEK
Felek – kocie wydanie Puszka Okruszka szuka domu![]()
Najmniejszy, najchudszy i najbardziej puchaty z piątki rodzeństwa, które zostało uratowane z budowy na Ruczaju. Był leciutki jak puszek, tak kruchutki, że bałam się go dotykać – teraz z dnia na dzień przybiera na wadze. Mimo, że 2 razy lżejszy od rodzeństwa odważnie rzuca się do walki z nimi i nie ustępuje pola w gonitwach i zabawach. Ma wiecznie zdziwiony wyraz pyszczka i początkowo może się wydawać, że żyje trochę we własnym świecie, ale to pozory, bo Felek uwielbia głaskanie, przytulanie, leżenie na kolanach i szczotkowanie (pod warunkiem, że szczotkuje się górną połowę kota a nie brzuszek.
Ma około 2 mc, przebywa w domu tymczasowym w Krakowie. Zostanie przekazany nowym opiekunom po podpisaniu umowy adopcyjnej.
Inne informacje: odrobaczony, będzie zaszczepiony; przyzwyczajony do przebywania z innymi kotami, korzysta z kuwety
Dane do kontaktu:
XXXX
Krótki:
2-miesięczny Florian, poszukiwacz przygód z białą końcówką ogonka szuka domu. Ciekawski i wesoły, łasi się, przykleja do nóg człowieka i nadstawia główkę do głaskania głośno mrucząc. Odrobaczony, będzie zaszczepiony; przyzwyczajony do innych kotów, korzysta z kuwety. Obowiązuje umowa adopcyjna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość