


Mruczeńka1981 pisze::1luvu:![]()
![]()
Czekam na recenzje po myciu
A z następnymi chętnie wpadnę na chipsy
Mówisz i masz! Dołóż towaru, będziem zamawiać 

mamut pisze:Temat: Mydła Mruczeńki- czy będą chętni na peeling z truskawki?mamut pisze:Zrobiłam coś prostego. Nie wiem czy Ci się podpasuje!![]()
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hfzcn][img]http://tiny.pl/hfzdm[/img][/url]
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hfzcn][img]http://tiny.pl/hfzd4[/img][/url]
i jeszcze coś takiego:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/hfzcn][img]http://tiny.pl/hfzcl[/img][/url]
Gibutkowa pisze:Wrażenia z mydła kokosowego:
Po pierwsze moooocno natłuszcza (wiecie jak kropelki wody się zbierają na tłustej patelni? no to właśnie tak się woda zbiera na skórze) ALE w ogóle nie czuć na skórze jakiegokolwiek "osadu" tłustego. Po drugie - zawsze miałam po kąpieli, nawet żelem mocno nawilżającym i natłuszczającym suchą skórę, aż białą i dopiero jak się smarowałam balsamem to skóra nabierała właściwego kolorytu (widać to było gołym okiem jak miałam jedną nogę posmarowaną balsamem a drugą nie - ta druga była jakbym ją lekko mąką przyprószyła). Mydło tak natłuszcza, że efekt jest taki jak po bardzo dobrym balsamie - nawet lepszy bo nawet najlepsze balsamy (takie co się szybko wchłaniają) jednak zostawiają taką tłustawą powłoczkę, a mydło nie (to jest dla mnie największym zaskoczeniem, bo niby mydło właśnie najbardziej zostawia - widać zależy JAKIE mydło). Jak się pociera skórę o skórę to jest taki gładki poślizg jak po wywoskowaniu (depilacji). No i co jest też dla mnie bardzo ważne - nie uczula! Dziś mam jeszcze na twarzy plamki dwie czerwone (po sprzątaniu - detergenty tak działają na mnie, nawet jak nie dotykam twarzy) ale jak tylko zejdą to zaryzykuję test "twarzowy"(bo twarzy mydełkiem nie myłam). Zawsze na twarzy najbardziej mnie wszystko uczula, więc to będzie najlepszy test antyalergiczny
Mruczeńka1981 pisze::1luvu:![]()
![]()
Czekam na recenzje po myciu
A z następnymi chętnie wpadnę na chipsy
edka11 pisze:Gibutkowa pisze:Wrażenia z mydła kokosowego:
Po pierwsze moooocno natłuszcza (wiecie jak kropelki wody się zbierają na tłustej patelni? no to właśnie tak się woda zbiera na skórze) ALE w ogóle nie czuć na skórze jakiegokolwiek "osadu" tłustego. Po drugie - zawsze miałam po kąpieli, nawet żelem mocno nawilżającym i natłuszczającym suchą skórę, aż białą i dopiero jak się smarowałam balsamem to skóra nabierała właściwego kolorytu (widać to było gołym okiem jak miałam jedną nogę posmarowaną balsamem a drugą nie - ta druga była jakbym ją lekko mąką przyprószyła). Mydło tak natłuszcza, że efekt jest taki jak po bardzo dobrym balsamie - nawet lepszy bo nawet najlepsze balsamy (takie co się szybko wchłaniają) jednak zostawiają taką tłustawą powłoczkę, a mydło nie (to jest dla mnie największym zaskoczeniem, bo niby mydło właśnie najbardziej zostawia - widać zależy JAKIE mydło). Jak się pociera skórę o skórę to jest taki gładki poślizg jak po wywoskowaniu (depilacji). No i co jest też dla mnie bardzo ważne - nie uczula! Dziś mam jeszcze na twarzy plamki dwie czerwone (po sprzątaniu - detergenty tak działają na mnie, nawet jak nie dotykam twarzy) ale jak tylko zejdą to zaryzykuję test "twarzowy"(bo twarzy mydełkiem nie myłam). Zawsze na twarzy najbardziej mnie wszystko uczula, więc to będzie najlepszy test antyalergiczny
A zapach ładny? Oj kusi mnie to mydełko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość