KONIEC Misz-masz

[Atta]

Smutne wieści

Dorzucamy do pudełka ->Konturówka 20 oraz korektor 39 + próbka 127

[ametyst55]

Smutne wieści

Dorzucamy do pudełka ->Konturówka 20 oraz korektor 39 + próbka 127

Dziękuję odłożone

[ametyst55]

Moje biedactwa pojechały. Z Filipem jest gorzej, to chyba nie uraz, dzisiaj ciągnął nóżki za sobą bo w ogóle nie mógł na nich ustać Boję się czy to nie coś neurologicznego Tosia ma dostać wzmacniająca kroplówkę, jeśli się nie poprawi to będziemy się żegnać .

[maczkowa]

To same dobre myśli za poprawę i lepsze diagnozy.
Przykro bardzo, ze tak trudne zdrowotnie kociaki masz

[mir.ka]

Moje biedactwa pojechały. Z Filipem jest gorzej, to chyba nie uraz, dzisiaj ciągnął nóżki za sobą bo w ogóle nie mógł na nich ustać Boję się czy to nie coś neurologicznego Tosia ma dostać wzmacniająca kroplówkę, jeśli się nie poprawi to będziemy się żegnać .

za kotki

[ametyst55]

Jest źle, bardzo źle Tosia - atonia jelit , anemia, żółtaczka i widoczny już guzek w przewodach żółciowych, mocno powiększone wężły chłonne, prawdopodobnie mocznica ( jeszcze czekamy na wynik) . Jutro chyba będziemy się żegnać
Filip - postępujący paraliż tylnych nóżek, nie ma żadnego urazu , choć jest mocna bolesność w obrębie miednicy, zalegające masy kałowe i mocz, tylne węzły chłonne lekko powiększone, w wynikach podobno w miarę dobrze, czekamy na wynik na toksoplazmozę i koronawirusa, w jamach ciała brak płynu, oczko się pogorszyło, w drugim też jest czerwonawy wypływ. Wet nie wie co mu jest. Możliwe ,że to skutek uboczny zastosowanych kropli do oczu lub ich kombinacji, wet podejrzewa neuropatię (chyba dobrze zapamietałam) lub toksoplazmozę.

[czarno-czarni]

smutne wieści u kocura może to być zator ale nie gdybam, niech będzie jakoś lepiej, no.... przytulamy

[mir.ka]

Jest źle, bardzo źle Tosia - atonia jelit , anemia, żółtaczka i widoczny już guzek w przewodach żółciowych, mocno powiększone wężły chłonne, prawdopodobnie mocznica ( jeszcze czekamy na wynik) . Jutro chyba będziemy się żegnać
Filip - postępujący paraliż tylnych nóżek, nie ma żadnego urazu , choć jest mocna bolesność w obrębie miednicy, zalegające masy kałowe i mocz, tylne węzły chłonne lekko powiększone, w wynikach podobno w miarę dobrze, czekamy na wynik na toksoplazmozę i koronawirusa, w jamach ciała brak płynu, oczko się pogorszyło, w drugim też jest czerwonawy wypływ. Wet nie wie co mu jest. Możliwe ,że to skutek uboczny zastosowanych kropli do oczu lub ich kombinacji, wet podejrzewa neuropatię (chyba dobrze zapamietałam) lub toksoplazmozę.

[ametyst55]

Tosia nie ma mocznicy, ale anemia się pogłębiła, kotusia nie je i nie pije, z bólem serca podjęliśmy decyzję o pożegnaniu Nie chcę już więcej jej męczyć dodatkowymi zabiegami i karmieniem na siłę. Jutro pójdziemy jeszcze na ostatni spacerek (jak nie będzie miała siły to wezmę ją na rece), a pod wieczór się pożegnamy
Z Filipem jest bardzo źle, wyniki krwi i biochemii są w normie, czekamy jeszcze na wyniki na toksoplazmozę i koronawirusa.
Mały przestał właściwie chodzić , dzisiaj już nawet się nie posuwa, nie wstał do jedzenia, załatwia się pod siebie bo nie dojdzie do kuwety. Przy dzisiejszym badaniu miał mocną bolesność w obrębie miednicy i stawów biodrowych, w domu dodatkowo nie daje się dotykać po głowie ( płacze i warczy). Dostał Tolfinę i milgammę. Weci właściwie rozkładają ręce bo nie wiedzą co mu jest Wydaje mi się , że niedowład postępuje
Nie mam już siły , nie wiem jak mu pomóc, ta bezradność mnie dobija.

[maczkowa]

Rena, bardzo, bardzo mi przykro (( Biedne kociaki i biedna Ty, trudno coś napisać, gdy tak dopadnie dwa młodziutkie koty

[ametyst55]

Nie ma już Tosi
To ostatnie zdjęcie sprzed tygodnia, tu jeszcze wyglądała dobrze, dzisiaj pożegnałam mały szkielecik

Tosia była u nas równe trzy lata, 3 sierpnia 2020 wzięłam ją do siebie żeby jej pomóc. Myślałam, że spędzimy razem więcej czasu
Żegnaj malutka [']

[maczkowa]

Jaka słodka koteczka, te łapeczki przednie składała jak mój Wituś...szkoda bardzo maluszka

Po raz któryś...bardzo, bardzo mi przykro

A jak Filipek?

[MAU]

Śpij spokojnie Maleńka [*]....................
Bardzo współczuję Ci utraty Tosieńki .

[ametyst55]

Z Filipkiem nie jest dobrze, mamy potwierdzenie koronawirusa, na toksoplazmozę czekamy. Niestety Filip ma niedowład czterech kończyn, załatwia się pod siebie, słabo je Mimo braku wyników na toksoplazmozę wet zadecydował o podaniu clindamycyny, mały dostał też steryd i przeciwbólowy (jakiś opioid). Zobaczymy czy jutro uda mu się podać antybiotyk doustnie, jeśli nie to pojedziemy znowu do weta.

Tosia nie była młodą koteczką, miała około 7 do 10 lat, była bardzo drobniutka, kilka lat tułała się po ulicy, była skrajnie zagłodzona jak do nas trafiła. Mimo pozostałych kotów teraz w domu jest pusto Malwinka i Natalka które najbardziej z nią były związane przychodzą do mnie i się tulą

[czarno-czarni]

Przykro i za krótko. Niech będzie lepiej.