dorzuciłam torebki, zapraszam:) niestety mimo licznych próśb moje wielkie torby odmówiły przeprowadzki do innej szafy
udało mi się namówić jeszcze dwie większe i dwie nieduże
jak uda mi się zrobić dobre fotki to wrzucę jeszcze dziś kurtkę i płaszcz wiosenny, gdyż wyraziły chęć zmiany szafy. A będąc na stryszku usłyszałam dyskusję z worka z ciuszkami dziecięcymi, coś w stylu: "ona już dzieci mieć nie będzie (
) i po co nas trzyma?? będzie sobie oglądać i wspominać jak malutkie niemowlęce nóżki wyglądają w takich spodenkach?? zgłupiała?? pozwoliła by nam otulić jakieś małe nowe ciałko a nie nas tu wrzuciła i w nosie ma!!" więc przytargałam trochę niemowlęcych.... Czy moje drogie "podwójne" panie są zainteresowane??
ale za mała dla mnie 
Miko ma rotawirusa i nie wiem czy nie czeka nas dziś jeszcze szpital... Na razie staram się nawadniać go w domu, ale i tak wszystko ląduje w misce....
Nie lubi mnie 