No to jednak chyba będę jechać teraz, więc zdążę
Wszystko przez cholerne suwaki, których nigdy, ale to nigdy nie ma takich, jakie akurat są potrzebne
Mam wielką torbę najrozmaitszych suwaków, a i tak nigdy nie mam odpowiedniego
Mam pod nosem dwie pasmanterie. U nich też nie ma
Świetnie zaopatrzona warszawska hurtownia pasmanteryjna - daleko, ale mogę dojechać w 40 minut. Tak, u nich też nie ma
Muszę zamawiać przez internet i cały misterny plan dnia diabli biorą
Nie mówiąc o tym, że zamiast wydać kilka złotych muszę wydać 2-3 stówy, żeby ten biznes się opłacił
