kocimiętowe filcokulki i insze - przyjmuję zamówienia :)

[rapsodia82]

Ja też małe, bo ostatnio krucho z pieniędzmi...ale jeśli koty stwierdzą, że chcą jeszcze, to na pewno jeszcze zamówię

[Amarylis]

Też w dalszym ciągu chcę kulki

[Kocuria]

Chciałabym dwie kolorowe, nafaszerowane kocimi dragami filcokulki w rozmiarze średnim (dziesięciozłotowym za sztukę zdaje się )

robi się

[Kocuria]

mój karmel aktualnie turla się w mieszance waleriany/2 rodzajów kocimiętki rozsypanej w procesie tworzenia i wydaje upiornie głupie odgłosy

komu kulkę, komu, bo skończyłam zamówienia?

[margotka57]

Witam
A czy i ja mogłabym prosić o 2 sztuki średniej wielkości także nafaszerowane zielem, a niech się moje kocię cieszy.

[Kocuria]

Witam
A czy i ja mogłabym prosić o 2 sztuki średniej wielkości także nafaszerowane zielem, a niech się moje kocię cieszy.

już wysyłam namiary.

[margotka57]

Dziękuję
Tak więc pozostaje mi czekanie z niecierpliwością na przesyłkę.

[kasumi]

Dzięki Kocurio za kulki, odebrałam je dziś i koty dostały świra, takich zaangażowanych w zabawę jeszcze ich nie widziałam Potem zrobię dokumentację ich szaleństwa, o ile kulki będą jeszcze całe

[kasumi]

oto efekty (jak komuś chce się oglądać, ponad tsy minuty):
https://picasaweb.google.com/1018609269 ... 8040394082

[rapsodia82]

Kocuria, przepraszam, że wczesniej nie napisałam, ale moje kulki też dotarły i juz zostały gdzieś skrzętnie ukryte...

[Kocuria]

oto efekty (jak komuś chce się oglądać, ponad tsy minuty):
https://picasaweb.google.com/1018609269 ... 8040394082

zrobił ci się podkład muzyczny całkiem adekwatny, przypadkiem rozumiem?
balbina stojąca słupka z piłeczką w łapkach

[kasumi]

przypadkiem, u mnie ciągle jakaś muzyka leci i tak wyszło
no właśnie ta Balbina na końcu mnie rozwaliła dlatego się zaśmiałam

[margotka57]

Wczoraj kulka wręczona dla koteczka.
Moje kocię w sposób bardzo obrazowy pokazało jak się cieszy z tego powodu.
Rzeczona filcokulka została zamordowana ze 100 razy (dlatego też mam teraz całe mieszkanie usłane kłaczkami wełny), zgubiona i zaraz z radością znaleziona.
Mogę śmiało powiedzieć że mu baaardzo się podobała i niestety także smakowała gdyż na moje oko połowy brakuje Całe szczęście mam w posiadaniu jeszcze jedną
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję . Zapewne niedługo się zgłoszę po jeszcze.

[Kocuria]

margotko: to to rozkosznie przeciągające się w twoim podpisie? nie wygląda na zbója, co morduje kulki
cieszę się, że zabawka smakuje

[margotka57]

A i owszem to właśnie jest Czaruś, moje dziecko adoptowane z Kotkowa z Białegostoku.
Ale prawdę mówiąc (pisząc) to i ja nie sadziłam że moje kocię ma zapędy mordercze. Dotąd myślałam że Czarek to nieśmiały miluś ciągle mruczący, a tu proszę, troszkę wełny obudziło bestię. Kobieto coś ty mi zrobiła z kotem?
A tak poważnie to te kulki naprawdę są super. Myślałam że nie będzie reagował na ziele bo na balkonie sobie spokojnie rośnie kocimiętka i jej nie tyka, a tu proszę taka niespodzianka.