KONIEC Misz-masz

[ametyst55]

Pojawiła się u mnie ofiara,więc namówiłam na drobne zakupy
41-krem do rąk
55-żel pod prysznic 2w1
próbki: 61, 62
Możesz podliczyć razem z czajnikiem i co to tam jeszcze było, bo jeszcze nie wpłaciłam

Dziękuję podziękuj też ofierze

[ametyst55]

Zapraszam serdecznie na zakupy

[alessandra]

proszę 10a, 36a oraz 39a , 40a , 42a i 43a aaa nie wiem czy jeszcze koniec

[ametyst55]

proszę 10a, 36a oraz 39a , 40a , 42a i 43a aaa nie wiem czy jeszcze koniec

Dziękuję zapisane

[ametyst55]

Zapraszam na zakupy

[mir.ka]

zapomniałam napisać, paczuszka juz u mnie

[ametyst55]

zapomniałam napisać, paczuszka juz u mnie

[ametyst55]

Zapraszam serdecznie na zakupy

[Koki-99]

Dla mnie jeszcze 51 i 9f i płacę za to co mam, ale poczekamy.

[ametyst55]

Dla mnie jeszcze 51 i 9f i płacę za to co mam, ale poczekamy.

Dziękuję odłożone

[ametyst55]

Zapraszam serdecznie na zakupy trochę towaru jeszcze zostało

[ametyst55]

Dzisiaj miałam iść do weta na kontrolę z Nikitką, ale pochorowała się Zoja więc zmiana planów i do weta idziemy z Zojką. Wygląda mi to na jakąś wirusówkę bo zwymiotowała wczoraj wieczorem kolację i miała lekką biegunkę, a dzisiaj jest ciepła, nie chce jeść i tylko poleguje W ogóle wydaje mi się, że mam w stadzie jakiegoś wirusa bo Nikitka ma cały czas załzawione oczka, Maksiu oprotestował ulubionego Felixa i dzisiaj zwymiotował śniadanie. Coś mi ewidentnie chodzi po kotach

[Koki-99]

Niedobrze. Kciuki za stado

[ametyst55]

Zapraszam na bazarek "za piątaka" viewtopic.php?f=20&t=201765

Przeniosłam tam i przeceniłam część kosmetyków oraz inne rzeczy

[mir.ka]

Dzisiaj miałam iść do weta na kontrolę z Nikitką, ale pochorowała się Zoja więc zmiana planów i do weta idziemy z Zojką. Wygląda mi to na jakąś wirusówkę bo zwymiotowała wczoraj wieczorem kolację i miała lekką biegunkę, a dzisiaj jest ciepła, nie chce jeść i tylko poleguje W ogóle wydaje mi się, że mam w stadzie jakiegoś wirusa bo Nikitka ma cały czas załzawione oczka, Maksiu oprotestował ulubionego Felixa i dzisiaj zwymiotował śniadanie. Coś mi ewidentnie chodzi po kotach