***** Biżuteria BIZANTICA - PRZECENA!!!

Kciuki wielkie,zdrowie jest najważniejsze, :ok:

z upiekszaniem się możemy poczekać :wink:

Daj znać ci jakiś czas,abyśmy się nie martwiły. :201461

Dużo zdrowia dla Ciebie i Dziewczynek :1luvu:

, najmocniejsze :ok:

, mnóstwo pozytywnej energii i najcieplejsze myśli.

brooklynboogie pisze:Żyjemy, powoli robię, tylko proszę o kciuki, bo chyba (nie na pewno) szykuje mi się zabieg kręgosłupa szyjnego, nie wiem jeszcze na ile inwazyjny i mam nadzieję że uda się bez tego.
Kocham Was, dziewczyny, bez Was by mnie tu nie było...
Jak wszystko pójdzie dobrze, w połowie czerwca otworzę - tak komplikuje się zdrowie, chciałabym inaczej.
Całusy dla WSZYSTKICH!

O Jesooo! jest ciężko, ale nie wiem czy bym się zdecydowała na grzebanie w moich kręgach szyjnych. Choć zdaję sobie sprawę do czego takie problemy prowadzą. Ból, zawroty głowy, ograniczenia ruchowe, taka przyjemna codzienność. Mam nadzieje,ze pomogą Ci bez inwazyjnych działań :201481

Trzym się mocno :ok:

Kciukasy wielkie trzymam :ok:

I nie zazdroszczę. Sama wiem co to ból kręgosłupa szyjnego, bo mam po wypadku samochodowym, ale bardziej mnie boli lędźwiowy i z tego powodu jestem ciągle na prochach. Na zabieg, zdaniem neurochirurga, się nie nadaję. Jeszcze :roll:

Dziewczyny, wielkie dzięki za Wasze wsparcie...
Sama już nie wiem, co będzie, co robić, wpadłam w jakiś dół i ostrzę pazury by wdrapać się z powrotem na powierzchnię, a z Wami wiem że się uda. WIEM! :1luvu:

Decyzje będą po 15 czerwca, do tego czasu muszę się oszczędzać, łażę w kołnierzu usztywniającym jak głupek :ryk:

a naćpanie prochami osiąga szczyty :strach:

Wystawię niedługo co mam już zrobione i - ha, ha, głowa do góry, chciałoby się powiedzeć :mrgreen:

Trzymamy się? :piwa:

O , rany... :placz:

Ty to masz z tym swoim zdrowiem.. :cry:

Nic nie rób! oszczędzaj sie na maxa!
I trzymamy za tę głowę do góry :ok:

Sił i zdrówka życzę a Elwira bardzo, bardzo pozdrawia :1luvu:

Marta dbaj o siebie i oszczędzaj się.
Będzie dobrze, musi być. Tak wiele osób z miau Ci tego życzy , że nie może być inaczej

A ja tradycyjnie przesyłam Tobie i Dziewczynkom mnóstwo pozytywnej energii i najcieplejsze myśli :1luvu:

MAU pisze:Marta dbaj o siebie i oszczędzaj się.
Będzie dobrze, musi być. Tak wiele osób z miau Ci tego życzy , że nie może być inaczej
A ja tradycyjnie przesyłam Tobie i Dziewczynkom mnóstwo pozytywnej energii i najcieplejsze myśli

dołaczam sie do MAU :ok:

i no.. głowa do góry :ok:

brooklynboogie pisze:Dziewczyny, wielkie dzięki za Wasze wsparcie...
Sama już nie wiem, co będzie, co robić, wpadłam w jakiś dół i ostrzę pazury by wdrapać się z powrotem na powierzchnię, a z Wami wiem że się uda. WIEM!
Decyzje będą po 15 czerwca, do tego czasu muszę się oszczędzać, łażę w kołnierzu usztywniającym jak głupek a naćpanie prochami osiąga szczyty

Wystawię niedługo co mam już zrobione i - ha, ha, głowa do góry, chciałoby się powiedzeć
Trzymamy się?

Popatrz, w takich warunkach to się Twoja kreatywność wymyka wszelkiej kontroli :mrgreen:

Możesz wymyślać biżuteryjne cudeńka,a gdy będzie lepiej zabierzesz sie do działania :ok:

Ponoć z każdej sytuacji wynosimy coś pozytywnego. Choć przyznam, że gdy sama jestem przyklejona do łoża jako ten paralityk to ni olery pozytywu nie wyciągam. Tak wiem,już mi zasugerowano żebym się zaopatrzyła w lepsze, odlotowe tablety

Wszystkiego pozytywnego !! Będziemy tu zaklinać.

Święte słowa, Kochane Wy moje :1luvu:

Gdyby nie Wy i nasze czarne wyrafinowane poczucie humoru, nie wiem, co by było! :smokin:

Będę informować o sytuacji na froncie! :lol:

tak jest

zaklinamy -wszak czarne przynosi szczęście , a czarne w rUSZoFym to już w ogóle :wink:

alessandra pisze:tak jest zaklinamy -wszak czarne przynosi szczęście , a czarne w rUSZoFym to już w ogóle

CUDO

Przepraszam za milczenie, ale jestem lekko podłamana - okazuje się że zabieg jest w moim przypadku teraz niemożliwy ze względu na inne zdrowotne "okoliczności towarzyszące". Mam nowe, silniejsze leki, po których łażę półprzytomna, ale boli mniej no i muszę się bardzo oszczędzać ruchowo w określonych punktach, co czyni ze mnie ,szczerze mówiąc, totalną pierdołę

Noel ma kontuzję łapy, ja muszę spać na podłodze, słowem - parka z nas niepowtarzalna. Ja na rentę za zdrowa, do pracy za chora i niezdolna. Nie chcę życ w takim państwie, ale muszę...

A ja i tak będę robić biżuty na ile zdołam. BO TWARDA SZTUKA JESTEM I BĘDĘ! :twisted:

Dziękuję Wam dziewczyny za WAS! :1luvu:

brooklynboogie pisze: Ja na rentę za zdrowa, do pracy za chora i niezdolna. Nie chcę życ w takim państwie, ale muszę...

Witaj w klubie :ok:

I za zdrowie :201485

***** Biżuteria BIZANTICA - PRZECENA!!!

Kto przegląda forum