Są podobno w świetnym stanie. Na razie nie odrobaczamy chłopaków ani nie szczepimy, bo są za małe i ten tydzień jest bardzo ważny dla ich odporności. Doktorowi Czerwieckiemu bardzo się podobno podobały
))))
Nie mają świerzba, kk, pchełek, wcinają kurczaka (wczoraj koneserowego Feliksa, bo wyszłam z pracy o 22 i po prostu nic innego nie miałam, odkupię), aż miło. Piją Conva. I miauczą straszliwie. Dziś 6 rano pobudka. Słodkie są, ale wolę dorosłe koty