Witam. Przepraszam, że tak z grubej rury od razu nowy temat
Moja 17-letnia kotka miała zapalenie rogówki oka, z której rozwinął się wrzut rogówki. Mimo podawania antybiotyku i kropli do oczu nie widać żadnej poprawy. Weterynarz z Sulejówka (z kąd jestem) nie podmuje się dalszego leczenia kota z powodu braku doświadczenia. Skierował mnie do specjalisty. Dokładniej okulisty Pana Przemysława Bryły z kliniki na ul. Hawajskiej 16 w Warszawie. Szukałam czegoś o tej klinice na forum. Znalazłam w sumie dobre opinie tylko tematy sa z 2003 roku... Przez tyle czasu wiele mogło sie zmienić więc proszę o pomoc... Ewentualnie namiary na kociego okuliste, który poradzi sobie z tak starym kotem... Boję się, że okaże się ze trzeba usunac oko a Kicia może nie przeżyć narkozy... No i chciałabym wiedzieć jak sprawa wygląda finansowo... Oczywiście jeśli będzie trzeba - zapłacę każdą cenę żeby kruszynkę uratować... Ale niechciałabym zeby ktoś żerował na naszym nieszczęściu...Chcę jej pomóc jak najszybciej. Dodam ze oczko bardzo się paskudzi Strasznie to wygląda...
No i proszę, trzymajcie kciuki sa nam niesamowicie potrzebne...