Dobry wet we Wrocławiu pilnie potrzebny!!!!

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sty 06, 2009 22:47

Milo mi, że ktos się ze mną zgadza:)
Poza tym doktor Lorenz naprawdę zasluguje na reklamę: za swoje doświadczenie, kulturę osobistą i rewelacyjne podejście do zwierząt! Zapewniam, że każdy wychodzi od niej przekonany, że jego futrzaste szczęście jest absolutnie wyjątkowe, przemile i najurodziwsze na świecie! No bo czyż tak nie jest?

A jak już jesteśmy w tym temacie, to może ktoś odważy się na zalożenie wątku o wetach absolutnie niepolecanych? Nie robię tego, bo nie wiem czy moderator nie wytnie mnie za naruszenie danych osobowych czy pod jakimś innym pretekstem (już mnie to kiedyś spotkalo). Ale jakby co, to też slużę informacją.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 0:36

felin pisze:A jak już jesteśmy w tym temacie, to może ktoś odważy się na zalożenie wątku o wetach absolutnie niepolecanych?

Takiego wątku nie ma programowo. Wszystkie opinie negatywne można wpisywać do istniejących wątków, gdzie umieszczane są zbiorczo, obok pochwalnych i takich sobie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 07, 2009 9:43

Jeśli chodzi o Pana Molendę i ogólnie Doran - uważałabym na nich. Kiedyś opiekowali się moją Kulką (wtedy Kul nie była moja, tylko moich znajomych). I po wyprowadzeniu Kuku z kk zaszczepili ją - zdaniem kilku następnych lekarzy - za szybko, więc częściowo zmniejszona odporność Kulci na choroby wynika właśnie z tego. Oczywiście ówczesne opiekunki Kul miały prawo o tym nie wiedzieć, ale lekarze jednak powinni.

Kanzawa - no cóż, ja korzystam z jego laboratorium, Kulki nie trzeba usypiać do pobrania krwi. I nie zdarzyło mi się usłyszeć złego słowa na nią. Ale kiedyś byłam świadkiem sytuacji, kiedy kobieta (stała klientka, często przychodząca do Kanzawy ze swoim psem) przyniosła swoją rodzącą fretkę i wręcz z płaczem błagała, żeby jej pomóc w porodzie. Żona Kanzawy bardzo zdecydowanie ją odprawiła, twierząc, że mąż jest specjalistą od psów i kotów, a nie innych zwierząt.

MaryLux

 
Posty: 159720
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 12:22

Doran odradzam z całego serca, brak umiejętności i podejścia do zwierząt, częste odmowy pomocy, bo jest 15 minut do zamknięcia.

Kanzawa jest bardzo dobry w diagnostyce, jeśli więc w tym leży problem, to mogę polecić.
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 13:13

Dziękuję Wam z całego serducha za zainteresowanie i odpowiedzi . W szczególności casice , która wzięła sprawy w swoje ręce .
Właśnie dzisiaj umówiłam się z dr.Smutkiewiczem .
Saphiro ,
po konsultacji dam Ci znać jakie wrażenie robi .Obiecał że jeszcze dzisiaj da znać czy termin będzie aktualny . Jeśli nie to na 100% jutro( wizyta domowa ) . Rysik mi wymiotował dzisiaj krwią więc muszę się streszczać .

centauri1

 
Posty: 31
Od: Pon sty 05, 2009 23:06
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 13:20

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 13:22

Co dotyczy Weterynarza , który tak "świetnie "prowadzi mi kota i niestey jednego już uśpił ( z tą samą chorobą , gdzie nawet nie było mowy o kroplówkach !!! ???) to dr.Tarkowski z ul.Krzyckiej . Niby polecany i z doświadczeniem - w końcu to Dr. ale już niestety pełna rutyna i starej daty . W tej lecznicy przyjmuje również lek.wet. Rybska-Bielec ( na + ) ale niestety jest na macierzyńskim .

centauri1

 
Posty: 31
Od: Pon sty 05, 2009 23:06
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 13:53

centauri1 pisze:Co dotyczy Weterynarza , który tak "świetnie "prowadzi mi kota i niestey jednego już uśpił ( z tą samą chorobą , gdzie nawet nie było mowy o kroplówkach !!! ???) to dr.Tarkowski z ul.Krzyckiej . Niby polecany i z doświadczeniem - w końcu to Dr. ale już niestety pełna rutyna i starej daty . W tej lecznicy przyjmuje również lek.wet. Rybska-Bielec ( na + ) ale niestety jest na macierzyńskim .

centauri1, abolutnie nie daj sobie wmówić, że kota trzeba uśpić, bo ma tragiczne wyniki - ale to pewnie już wiesz.
Leczy się kota, a nie wyniki i tak długo jak widzisz, że kot nie cierpi - trzeba o niego walczyć, bo przy PNN są lepsze i gorsze okresy.
Co do lekarzy polecanych przeze mnie - de Hildebrand i dr Sapikowski z AR - są to lekarze bardzo "na czasie" z nowinkami w leczeniu właśnie przez to, że pracują na uczelni i wciąż się dokształcają. I to jest ich niezaprzeczalny plus.
Dr Hildebrand jest bardzo życzliwy, ale też konkretny. Jeśli według niego sprawa jest przegrana - powie Ci to prosto w oczy, choć oczywiście na Twój wniosek będzie leczył kota w sposób adekwatny do jego choroby.
Miałam z nim do czynienia, kiedy moja koteczka adoptowana z Łodzi zachorowała na FIPa (śmiertelna u kotów choroba).
Doktor jak tylko ją zobaczył - postawił diagnozę, której co prawa nie potwierdził wymaz z płynu, ale późniejsze wyniki krwi - już tak.
Ale mimo, że wiedzieliśmy już, że to śmiertelne - rozmawialiśmy długo, jak sprawić, żeby kicia jeszcze ten czas, który był nam razem dany, mogła przeżyć w największym komforcie i bez bólu (co wiązało się ze ściąganiem jej płynu z otrzewnej, który się tam gromadził ). Umówiliśmy się też, że kiedy przyjdzie Moment Rozstania - Doktor przyjedzie do mnie do domu i tam poda jej zastrzyk.
To naprawdę bardzo dobry specjalista i empatyczny człowiek, choć to jego "walenie prosto z mostu" o stanie pacjenta czasem szokuje i może boleć. Ale nigdy niczego nie zaniedba i nie zrobi wbrew Twojej woli, więc gdybyś z jakiegoś powodu nie mogła korzystać z usług doktora Smutkiewicza - naprawdę z czystym sumieniem Ci go polecam.
A dr. Sapikowskiego też mogę Ci polecić, bo opiekował się swego czasu kotami na AR, ma więc bardzo duże doświadczenie w typowo kocich przypadłościach. Że nie wspomnę, iż sam jest zapalonym kociarzem, więc ma do tych zwierząt podejście również emocjonalne :)

Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze, dawaj znać co i jak :!:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Śro sty 07, 2009 15:39

Tufcio , dziękuję Ci bardzo za miłe słowa otuchy . Zapisałam sobie jego dane i napewno się umówię . Poczekam jeszcze dzisiaj na wizytę (już umówioną )z dr.Smutkiewiczem . Ja napewno się nie poddam , napewno nie tym razem .
Trzymam również kciuki za Wasze pociechy .

centauri1

 
Posty: 31
Od: Pon sty 05, 2009 23:06
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 07, 2009 23:35

No niestety dzisiaj niedoczekałam się doktora . Zapowiedział się na jutro . Będę minformować . Pozdrawiam

centauri1

 
Posty: 31
Od: Pon sty 05, 2009 23:06
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 08, 2009 9:56

Wiem, że to trochę nie na temat, ale kurczę, zmartwiłyście mnie tym Doranem.
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Czw sty 08, 2009 10:36

centauri1 pisze:No niestety dzisiaj niedoczekałam się doktora . Zapowiedział się na jutro . Będę minformować . Pozdrawiam

I jak dziś? Chyba się zeźlę, jeśli zawali...

MaryLux

 
Posty: 159720
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 08, 2009 12:03

MaryLux pisze:
centauri1 pisze:No niestety dzisiaj niedoczekałam się doktora . Zapowiedział się na jutro . Będę minformować . Pozdrawiam

I jak dziś? Chyba się zeźlę, jeśli zawali...


też czekam na informacje mocno ściskając kciuki :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 08, 2009 19:36

No cześć dziewczyny . Właśnie czekam na Doktora , zapowiedział się na wieczór 21- 22 bo ma jeszcze inną wizytę na sępolnie . W między czasie zrobiłam dzisiaj badania w laboratorium w Dolmedzie i zobaczymy jak da radę przeliczyć . Rysik mi dzisiaj przez cały dzień nie jadł więc mam nadzieję że dr. nie zawali .Napewo dam znać .
pozdrawiam

centauri1

 
Posty: 31
Od: Pon sty 05, 2009 23:06
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 08, 2009 22:17

Trzymam mocno kciuki :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości