Mała aktualizacja dla Bstoku:
dr Rudobielska przyjmująca na Pietkiewicza- trochę się pogorszyła w swoim fachu. Odnoszę wrażenie, że obecnie idzie na ilość przyjętych pacjentów, a nie jakość. Wizyty są szybkie, bez głębszej analizy. Niestety dla mojej kotki nie pobrała moczu igłą, ponieważ był za mały... Kotka się męczyła z zapaleniem, a w grę wchodziło tylko cewnikowanie. Polecam do ogólnej profilaktyki albo na pogaduszki.
dr Berenika Barszczewska- przyjmuje w swojej klinice na Zwycięstwa- godna polecenia.
Lecznica Amicus na Antoniuku- godna polecenia.
Lecznica Sano, Boliłapka- u mnie na czarnej liście. Jedna i druga lecznica nie leczy. Boliłapka wymyśla tysiące powodów, podaje nie potrzebne leki aby pacjent wrócił no i horrendalne ceny. Lekarze nie chcą też zajmować się zwierzakami, które są leczone u kogoś innego. Przykre trochę... W samej Boliłapce nie jestem też mile widziana (zniechęciłam skutecznie potencjalnego klienta do kupna Royala podważając słowa jednego z lekarzy) na czym ucierpiała tamtejsza psica Daisy, którą zabierałam na spacery. Obecnie poprzez wspólne "nie lubienie" nie wydają mi jej na spacery