LUBLIN i Lubelszczyzna

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob mar 27, 2010 11:07 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

Lublin

nie polecam

Ajawet, dr Jacek Andrychiewicz
Lublin, ul. Popiełuszki 8


Do gabinetu trafiłam przypadkiem, idąc po drodze, wstąpiłam po tabletkę na odrobaczanie dla kotów.
Emerytowany doktor starej daty usiłował naciągnąć mnie na zapłacenie za "poradę lekarską", nagabywał mnie o przyniesienie do niego kotów.
Nie chciał mi sprzedać Pratelu bez opłaty za poradę lekarską (porada polegała na tym, że pokazał mi wszystkie środki na robaki, które miał w gabinecie - które ja oczywiście znałam; ponadto ja powiedziałam mu o 4 innych, których nie posiadał - powiedział mi o wszystkim o czym od dawna wiedziałam mimo, że został przeze mnie poinformowany, że zajmuję się kotami od wielu lat i nie oczekuje porady).
Powiedział, że on nie apteka i bez porady leków nie sprzedaje. Także podziękowałam i wyszłam.
Wygląda na to, że doktor nie ma zbyt wielu klientów i próbuje za wszelką cenę wyłudzać pieniądze.

Opinia zamieszczona poniżej to jedyny post użytkownika na forum. N/K
Ewcia 559 7.01.2012 pisze:Ajawet, dr Jacek Andrychiewicz
Lublin, ul. Popiełuszki 8

[b]Polecam gorąco :P
Z pełną odpowiedzialnością mogę polecić cudownego doktora Pana Jacka Andrychiewicza. To wspaniały i bez reszty oddany zwierzętom człowiek. Od ponad 10 lat zajmuje się moją sunią Niką ( szczepienia, odrobaczanie, pazurki) i od sierpnia 2011 kotkiem Czarusiem, który prawdopodobnie został wyrzucony z domu przez opiekunów. Musiałam go przygarnąć, bo dzikie koty zagryzłyby go, no i miauczał tak przeraźliwie, że nie miałam serca zostawić go na pastwę losu. A wracając do pana doktora, to parę dni temu zaczęły się kłopoty z Czarusiem, bo zaczął znaczyć swój teren zalewając trzykrotnie łóżko mojej mamy. zadzwoniłam do pana doktora, który powiedział, że kotka trzeba jak najszybciej wykastrować, przyjechał do mnie tego samego dnia wieczorem, zrobił operację i za 2 godziny przywiózł zwierzątko , niósł je na rękach owinięte w cieplutką kołderkę. Później przez 2 dni przyjeżdżał robić kotkowi zastrzyki. Kotek jest już zdrowy, a ja jestem bardzo wdzięczna za profesjonalizm i szacunek dla zwierząt Pana Doktora Jacka Andrychiewicza. Jeszcze raz dziękuję Panie Doktorze!!! :lol:


novacianka 7.01.2012 pisze:ten 'lekarz' tak leczył kociaka przez kilka dni, że kiedy zaniepokojeni brakiem poprawy, a wręcz drastycznym pogorszeniem stanu zwierzęcia, właściciele pojechali na kliniki na Głębokiej, to maluch był w tak złym stanie, że można było jedynie ulżyć jego cierpieniom. 'leczenie' zaordynowane na popiełuszki opierało się m.in. na podskórnych!! kroplówkach z NaCl przy silnej biegunce i wymiotach, 'jakimś' antybiotyku ('lekarz' nie chciał zdradzić nazwy 'cudownego' specyfiku, tak jak z resztą nie chciał zdradzić właścicielom na co właściwie kota leczy).
Państwo zarzekli się, że nigdy, przenigdy więcej tam nie pójdą, nawet na odrobaczenie.
pozostawiam to każdemu do własnej oceny.



W gabinecie panuje ogólny bałagan, nie ma stołu do badań zwierząt, pod ścianami poustawiana jest kolekcja około 15 sztuk starych radii lampowych i innych gratów.

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 09, 2011 22:26 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

Witam mam pytanie czy może ktoś orientuje sie w której lecznicy w Lublinie wykonuje sie sterylizację boczką tzn. nacięcie jest wykonywane z boku. Jestem z Białegostoku i nie znam lecznic w Lublinie. Prosze o info na PW
03.2011 Kasia D. pisze:Dużym cięciem- prakycznie wszędzie.Ostatnio dr. Janiszewski na Młodej Polski18 tak robił moje dziczki.
Małym - dr. Bryzek na Janowskiej 5

novacianka pisze:nie znam dra Janiszewskiego, ale na położnictwie na Głębokiej dr Dąbrowski ma złotą rękę do sterylek. z własnych obserwacji, jeśli miałabym pójść ze swoim zwierzem do któregoś z położników, to właśnie do niego. przede wszystkim ma świetne oko do znieczulania - kotki zaczynają się wybudzać w kilka minut po założeniu ostatniego szwu, nie są przećpane przez cały następny dzień, nie chlasta przez pół brzucha a i wszystko co trzeba wyciągnie. wprawdzie standardowo wszyscy tną w linii białej, ale skoro nas uczą o tym, że boczne też można, to mieliby okazję do doedukowania studentów :mrgreen:

Kasia D. pisze:Z tym, ze nie zawsze... :mrgreen:


novacianka pisze:hmmm... skrobniesz mi coś szerzej na privie? dopiero od początku tego roku akademickiego mam z nim styczność, póki co nic mnie w oczy nie ukłuło [dzisiaj nawet puchłam z dumy jak mu sprawnie kocią macicę wygrzebałam do wycięcia :D], ale ostrożności nigdy za wiele.

od królików i gryzoni najlepszy jakiego znam to dr Jerzy Ziętek z Głębokiej. to jest dosłownie i w przenośni fanatyk małych futerek. swego czasu z uporem maniaka [i skutecznie] ratował moją adoptowaną Panią Szczurę. w swoim dotychczasowym wetowym życiu widziałam tylko jedną lekarkę dorównującą mu pasją [bo to już nawet powołanie nie jest, to coś o wiele większego], tyle że od koni ;)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto mar 15, 2011 21:52 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

Lublin

Od dawna chodziłam ze swoimi zwierzakami do dr. Nogala z lecznicy KAMAN na Mickiewicza ale sytuacja zmusiła nas do pilnego działania i ponieważ była niedziela pojechaliśmy do kliniki na Stefczyka. Najpierw mąż zawiózł mocz do badania. Po 4 godzinach telefonicznie dowiedzieliśmy się, że wyniki są bardzo kiepskie i mamy przyjechać z kotem.
Trafiliśmy na dr Anetę Jurczuk.
Fantastyczny kontakt z naszym zwierzakiem. Otrzymaliśmy bardzo dokładne informacje o tym co się dzieje, co możemy zrobić i jakie będą dalsze działania. Informacje o profilaktyce i przyczynach powstawania problemu.
Jestem bardzo zadowolona z wizyty. Do tej pory nigdy nikt nie udzielił nam tylu informacji bez ciągnięcia za język i dopytywania. Zazwyczaj szliśmy ze zwierzakiem i był leczony bez wdawania się w szczegóły leczenia...
Kasia D. pisze:Znam Anetę od lat. To dobry wet.
Specjalistka od królików.
********************************************

Munia

 
Posty: 493
Od: Pt gru 13, 2002 20:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 25, 2011 20:05 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

Lublin

Witam Wszystkich,

Do tej pory tylko przeglądałam forum. Czytając posty o lekarzach z naszego miasta, pomyślałam, że warto polacic Wam lekarza, który opiekuje się moimi zwierzakami.
Pani Doktor przyjmuje na ul. Żywnego 10 na Czechowie.
Nazywa się Renata Szewerniak, nr tel 515089767. Dobrze wcześniej zadzwonic i się umówic, bo ma różne godziny przyjmowania.

Super podejście do zwierząt (do właścicieli również :), ogromna wiedza i profesjonalne podejście do tego co robi.

Pozdrawiam
Magda

Kociara800

 
Posty: 1
Od: Sob cze 25, 2011 19:58

Post » Wto lip 19, 2011 12:58 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

LUBLIN
Nie polecam

Byłam u dr Gerarda Góreckiego tydzień temu z 4-miesięczną kotką, której kręgosłup był nienaturalnie wygięty do tyłu, kotka się prężyła pod dotykiem, nie skakała, była osowiała. Doktor zbadał jej ręcznie kręgosłup i stwierdził, że nic jej nie jest, a prężenie się i wygięcie jest spowodowane rują. Na moje pytanie i prośbę o zdjęcie rentgenowskie odpowiedział, że on nie widzi takiej potrzeby, bo kotce nic nie jest tylko ma ruję i że minie, trzeba czekać. Więc ja głupia czekałam do dziś i dziś rano pojechałam do innego lekarza, który jak tylko zobaczył kotkę od razu zrobił rentgen. Kotka ma nasilone zapalenie płytek końcowych i krążka międzykręgowego w kręgosłupie, 50% szans na wyleczenie i perspektywę 2 tygodni bardzo bolesnych zastrzyków. Nie polecam dr Gerarda Góreckiego, przyjmuje w Ciecierzynie pod Lublinem i ma też wizyty domowe.

aguss

 
Posty: 1
Od: Wto lip 19, 2011 12:55

Post » Wto lis 01, 2011 12:28 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

LUBLIN polecam

Gabinet weterynaryjny na ulicy Dolnej Panny Marii.

Pani dr Wasak i Pan doktor - nie znam nazwiska.

Po pierwsze: kochają zwierzęta i za wszelką cenę starają pomóc. Dbają o każde stworzenie (w gabinecie mieszka na stałe wrona), znają się świetnie na zwierzęcej psychologii... Czekając w kolejce nie mamy obaw że któreś ze zwierząt może zachowywać się agresywnie. Lekarze emanują spokojem i ciepłą atmosferą, zachwycają się każdym zwierzakiem.

Posiadam 2 koty: domową kotkę Ines i CRX Arash Moon. Miałam wielki problem z zapaleniem ucha i Ines. Wizyta w gabinecie przebiegła sprawnie, jeden lekarz uspokajał Inesitę, a pani doktor zrobiła szybki wymaz wydzieliny, tak że kocia nawet nie zorientowała się kiedy mogło ją zaboleć. Dostała odpowiednie leczenie, lekarze prawidłowo zdiagnozowali Inesitę, wytłumaczyli co może być przyczyną, czego unikać itd. Umówili bezpłatną wizytę kontrolną. Pełna profesja.

Gorąco polecam.

lady_swallow 1.11.2011 pisze:
Mieszkałam w okolicy i dwa razy byłam w gabinecie - może lekarze znają się na kotach, ale na psach nie bardzo... Najpierw pani doktor stwierdziła na oko, że szczenię ma parwowirozę i upierała się, ze to na pewno to, mimo że pies nie miał żadnych typowych dla parwo objawów (szczenię było ze schroniska i miało biegunkę- ale nie śmierdzącą i lejącą się, bez krwi, a sam pies był bardzo żywy i miał apetyt). Drugi raz byłam z innym szczenięciem, bo potrzebowaliśmy odrobaczyć malucha, miałam na kartce od mojego weta (na urlopie) napisane, co trzeba podać, całą historię leczenia - pan doktor uparł się, żeby nie dosć, że odrobaczyć szczeniaka po chorobie jelit i silnym zarobaczeniu (pies ledwo przeżył, ważył niecały 1 kg) preparatem dla dorosłych psów, to jeszcze chciał mu od razu szczepić wściekliznę i wirusówki "bo najwyższy czas". Oczywiscie wyszłam z gabinetu bez niczego i jechałam na drugi koniec miasta do innego weta.
". . . t o, c o r o b i m y d l a i n n y c h j e s t t y m, c o n a p r a w d ę w a r t o r o b i ć . . ."

kwiatpaczuli

 
Posty: 64
Od: Wto lis 01, 2011 11:58
Lokalizacja: Lublin/Rzeszów

Post » Śro maja 16, 2012 15:43 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

LUBLIN

A ktoś coś powie o gabinecie i weterynarzach, w nim urzedujacych w wieżowcu, na Krasińskiego?
Zamieszczona poniżej opinia jest jedynym postem użytkownika na forum. N/K
marzena_mm 19.12.2012 pisze:
Ja znam ten gabinet bardzo dobrze!!! :ok: Dokładne namiary to: ul. Krasińskiego 3, tel. 787 865 612, czynne niestety tylko w godz. 10-18 a w sobotę chyba do 13.
Chodzę tam z moim piesiem od 10 lat i nie mam żadnych zastrzeżeń. :D
Gabinet jest malutki i nie ma specjalistycznego sprzętu, za to są bardzo dobre lekarki, szczególnie polecam dr Ewę Rębiarz.
Poza szczepieniami i najczęstszymi chorobami typu przeziębienia, mój psunio był w tym gabinecie raz operowany. Teraz ze względu na podeszły wiek pieska i związane z tym dolegliwości bywamy w gabinecie częściej. Nigdy nie zdarzyło się, żeby dr Ewa postawiła błędną diagnozę, podejście do zwierzaczków ma rewelacyjne (chciałabym, żeby mój lekarz rodzinny troszczył się o mnie tak jak wet o mojego piesia :mrgreen: ). Nie spotkałam się tam również z naciąganiem na drogie leki czy terapie, zawsze dostaję propozycję konkretnego leku lub tańszego odpowiednika. O pełnym profesjonalizmie pań prowadzących ten gabinet świadczy również to, że w przypadku wątpliwości nie wciskają na siłę swojej diagnozy tylko proszą o zrobienie dodatkowych badań lub skonsultowanie się z innym weterynarzem.
Szczerze mogę polecić ten gabinet, spotkacie się tam z uczciwością, profesjonalizmem i OGROMNĄ cierpliwością dla zwierząt - wiem co mówię, bo mój pies jako ostry i nieufny nie należy do łatwych pacjentów. :?

kocia2402

 
Posty: 81
Od: Wto maja 08, 2012 11:13

Post » Sob cze 02, 2012 10:17 Re: Lublin - odradzam stefczyka!

co to jest "muszyca"?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon cze 04, 2012 10:46 Re: Lublin - odradzam stefczyka!

"Muszyca lub larwa wędrująca – choroba zwierząt i ludzi, powodowana przez pasożytnicze larwy muchówek żywiące się martwą lub żywą tkanką gospodarza.
Muszyca jest poważnym problemem w hodowli zwierząt gospodarskich powodującym dotkliwe straty ekonomiczne na całym świecie. Choć zarażenie jest zdecydowanie częściej spotykane u zwierząt, to występuje również stosunkowo często u ludzi na terenach wiejskich, tropikalnych i subtropikalnych.
Istnieje wiele rodzajów muszycy w zależności od gatunku muchówki i miejsca występowania larw. Muchówki mogą składać jaja w ranach otwartych, w nieuszkodzonej skórze albo we wnętrzu ciała poprzez nos lub uszy; jaja mogą również zostać połknięte, jeśli zostaną złożone na wargach albo jedzeniu."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Muszyca
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lip 09, 2012 21:03 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

Witam, czy może ktoś polecić jakiegoś weta w okolicach os. Nałkowskich? Dalej niestety nie dam rady się przemieścić z transporterkiem.
Konkretnie chodzi o podejrzenie złamania przedniej łapy.

MaggLbn

 
Posty: 47
Od: Śro lis 16, 2011 11:08
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 02, 2012 21:38 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

LUBLIN

Na Kredowej jest gabinet 4 łapy, bo na Nałkowskich to dobrego weta nie ma...

zuzanka 15.01.2013 pisze:Gabinet obecnie nazywa sie Lapolubni
Polecam p dr. Anieszkę Grochecką - Kaczor, specjalizuje sie w psychologii zwierząt wiec z problemami behawioralnymi do niej jak w dym
A oprócz tego pełna opieka weterynaryjna
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt wrz 21, 2012 19:42 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

LUBLIN

Hejka,

A ja z z całą stanowczością polecam dr.Janiszewskiego z Młodej Polski 18 w Lublinie.
Przesympatyczny człowiek, znakomity lekarz, wysłucha pacjenta, trafnie dobierze leczenie. Cierpliwy mimo że zawracam Mu ciągle glowę :mrgreen:
Sterylizował moją kotkę i kocurka, bez problemu wszystko poszło. Co więcej tak wykonał szef na kotce że właściwie to go nawet widać nie było.

agusialublin 25.01.2013
pisze:
LUBLIN
Ja gdzieś koło marca będę musiała iść na sterylke z Koko.
Mam dobrego lekarza o którym pisałam poprzednio. DR Janiszewski z przychodni na Młodej Polski.
Poprzednim razem znakomicie wykonał sterylke Rysi. Szew był tak założony że praktycznie nie było go w ogóle widać. Rana wygoiła się bardzo szybko tak ze Rysia w kubraczku chodziła chyba tylko ze dwa dni.
Pysia też pozbawił klejnocików :mrgreen: I zaraz po zabiegu Pysio wariował :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro paź 24, 2012 19:31 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

BIŁGORAJ
Polecam weterynarię "Wet Medical" na ul. Nadstawnej. Panie są bardzo sympatyczne i zawszę pomogą. Leczyli moją kotkę i wszystko było dobrze, mają takie jakby mini schronisko dla kotków (max kiedyś były 5 kotów).
Natomiast nie polecam weterynarza na lubelskiej, no przepraszam ale jeśli polecił mi Whiskasa, i mówił że inne to badziewie.

Jadzia2001

 
Posty: 1
Od: Śro paź 24, 2012 19:18

Post » Pt lis 30, 2012 18:25 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

......................... <3 Froteczkowo-Franciszkowy wątek <3.........................
Obrazek Obrazek Obrazek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152615

greenus

Avatar użytkownika
 
Posty: 84
Od: Śro lis 28, 2012 17:15
Lokalizacja: Lublin/Krasnystaw

Post » Nie gru 02, 2012 17:04 Re: LUBLIN i Lubelszczyzna

Czy ktoś może polecić weta kt. zna się dobrze na problemach dermatologicznych kotów? Moja kotka obsesyjnie wylizuje sobie sierść. Wiem, że przyczyny mogą być różne..
Ważne też żeby w gabinecie była możliwość zrobienia badań morfolog.
Obrazek

koszka

 
Posty: 281
Od: Czw paź 11, 2007 17:01
Lokalizacja: Poniatowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości