KRAKÓW i Małopolska

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sie 13, 2019 21:27 Re: KRAKÓW i Małopolska

Mam raczej niemiłe doświadczenia z weterynarzami. Ciężko znaleźć mi takiego, który zna się na tym co robi i jednocześnie nie naciąga na kolejne wizyty. Szukam gabinetu weterynaryjnego Tarnów. Jest ktoś z Tarnowa lub okolic? Wyszukałam w Internecie taki gabinet https://cymwet.pl/gabinet/ Czy ktoś z was zna ten gabinet. Czekam na opinie

afina

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Od: Wto sie 13, 2019 21:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 17, 2020 10:54 Re: KRAKÓW i Małopolska

Czy ktoś były w stanie polecić mi weterynarza w Krakowie dla kota z problemami z nerkami?

vacerrosa

Avatar użytkownika
 
Posty: 92
Od: Sob kwi 28, 2018 16:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 17, 2020 12:03 Re: KRAKÓW i Małopolska

Nie wiem, czy są weci-nefrolodzy w Krakowie. Ale moja kotka, lat 16, ma problemy z nerkami, nadciśnieniem i tarczycą, chodzimy do dra Rudnickiego w lecznicy Retina, który bardzo ładnie ogarnia kompleksowo moją starowinę. Problemy z nerkami kota ma od jakichś trzech lat, pomału z wiekiem doszły inne sprawy, ale biorąc pod uwagę wiek i wszystkie te choróbska kot jest w bardzo dobrej kondycji.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 17, 2020 13:11 Re: KRAKÓW i Małopolska

vacerrosa pisze:Czy ktoś były w stanie polecić mi weterynarza w Krakowie dla kota z problemami z nerkami?



Zdrowie czterołapa i przychodnia wet z pazurem
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9372
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 02, 2020 21:23 Re: KRAKÓW i Małopolska

W Retinie była doktor Mazur (mam badzieję, że nie pomyliłam nazwiska) - polecana mi jako nefrolożka właśnie. Retina byłna na Rolnej, teraz podobno są gdzie indziej, chyba w Bronowicach.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2020 11:31 Re: KRAKÓW i Małopolska

Nie, od stycznia są na Szyllinga 3.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt mar 06, 2020 19:21 Re: KRAKÓW i Małopolska

Dzięki, umówiłam się na wizytę-konsultację do dr Hajnrych do Zdrowia Czterołapa. Zobaczymy, jak będzie.

vacerrosa

Avatar użytkownika
 
Posty: 92
Od: Sob kwi 28, 2018 16:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 14, 2020 21:01 Re: KRAKÓW i Małopolska

Nuśka pisze:Nie, od stycznia są na Szyllinga 3.

Rzeczywiscie, cos mi się musiało pomylić. Teraz tez wyczytwałam na ich strinie, że ta pani doktor, o której myslałam, teraz sie specjalizuje w okulistyce, w ogóle nie wspominają o nefrologii jako o jednej ze swych specjalizacji.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 15, 2020 23:33 Re: KRAKÓW i Małopolska

ja do nich trafiłam odesłana z Krakvetu, bo Tycia miałam wylew do oka, a oni tam nie mieli okulisty. I tak się okazało, że wylew był efektem nadciśnienia, więc w zasadzie z okulistą nie mamy tam nic wspólnego, ale mogę polecić dra Rudnickiego, który zasadniczo jest kardiologiem, ale mi ogarnia Tycię całościowo jako "pacjentkę geriatryczną" (tak ją określa :)) z kumulacją problemów (niewydolność nerek, nadczynność tarczycy, nadciśnienie). Od ponad dwóch lat się nią opiekuje i tfu tfu odpukać moja szesnastolatka świetnie sobie radzi, a kiedy do nich trafiłam myślałam, że długo już nam nie pociągnie...
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt kwi 03, 2020 8:00 Re: KRAKÓW i Małopolska

Potrzebuję pilnie dobrego, sprawdzonego weterynarza znającego się na zapaleniu trzustki u kota (takie jest podejrzenie). Ewentualnie kociego onkologa (w usg na trzustce wyszły torbiele albo guzki).

Z góry dziękuję!

Pawel_W

 
Posty: 1
Od: Pt kwi 03, 2020 7:57

Post » Sob kwi 04, 2020 18:40 Re: KRAKÓW i Małopolska

Pawel_W pisze:Potrzebuję pilnie dobrego, sprawdzonego weterynarza znającego się na zapaleniu trzustki u kota (takie jest podejrzenie). Ewentualnie kociego onkologa (w usg na trzustce wyszły torbiele albo guzki).

Z góry dziękuję!


U nas trzustke u jednego kota leczyla dr Chmielarz z Przychodni Weterynaryjnej z Pazurem, a w tej przychodni dr Natalia Majerczak znalazla na USG guza u drugiego kota, usuwaliśmy go w Arce, ale dalsza opieke sprawuje nad tym kotem tez dr Chmielarz
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9372
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 16, 2020 7:17 Re: KRAKÓW i Małopolska

Myśmy zapalenie trzustki u kota leczyli w dr Hau na Bieżanowie.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pt maja 29, 2020 15:50 Re: KRAKÓW i Małopolska

Moje zaufanie do poniższych weterynarzy bądź gabinetów weterynaryjnych oparte jest na trafnej diagnozie kota, skutecznym leczeniu PNN od kilku lat i rozsądnym, ludzkim podejściu do leczenia pacjenta, w przypadku Mruczka bardzo z duszą, nie zdzierają z pacjentów.

Przychodnia Weterynaryjna Mruczek
Adres: Os. Bohaterów Września 1 j lok. U3, 31-620 Kraków
Szczególnie polecam pana Grzegorza Pawlika i panią Irminę Magudę, bo oni się głównie moim kotkiem zajmują. To bardzo dobrze wyposażony gabinet, a właściciel ciągle inwestuje w nowy sprzęt, dzięki czemu wiele badań można wykonać od razu na miejscu. Można tam zbadań kotu ciśnienie, co z tego, co wiem, jest możliwe w niewielu miejscach w Krakowie, chyba, że coś się ostatnio zmieniło. Mają też krew. Jeżeli chodzi o leki, można kupić pojedynczy kapsułkę, czy kilka, a nie od razu całe opakowanie. Problem są kolejki. Chyba pół okolicy się tam przeniosło. Najlepiej wcześniej zadzwonić i umówić się na godzinę. Polecam całym sercem!

Przychodnia Weterynaryjna Nasza
Polecam panią Agnieszkę Durłak-Klepcką. To ona cudownie zdiagnozowała mi kotka na bardzo wczesnym etapie PNN. Przeniosła się na drugi koniec Krakowa, i od niej wylądowałam w Mruczku. Możliwa jest wizyta domowa. Pani Agnieszka to bardzo sympatyczna osoba, stara się też nieustannie dokształcać. Polecam.

maetamorphosis

Avatar użytkownika
 
Posty: 49
Od: Sob maja 23, 2020 10:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 29, 2020 15:57 Re:

Rafka pisze:KRAKÓW

os. Zlotego Wieku
tel. 12 647 76 77

Polecam lecznicę Krak-Vet, bo:
*na miejscu pobieraja wszelkie badania a na nastepny dzien mozna poznac wyniki telefonicznie: jesli sa w porzadku nie trzeba niepotrzebnie przyjezdzac.
*nie lecza w ciemno: jesli nie maja leku na jakies schorzenie szczerze o tym informuja
*pod wskazanym nr tel mozna zadzwonic i zamowic wizyte domowa w razie naglego przypadku
*maja komputerowa baze wszystkich wizyt
*kolejki zwykle nie sa duze
* jest swego rodzaju rejestracja, ktora obsluguja 2 mile panie i odbieraja tel udzielajac podstawowych informacji
*w rejestracji mozna zamowic praktycznie kazdy rodzaj karmy dla zwierzaka, ktorej nie ma na stanie
*ceny sa bardzo przystepne (mozna placic karta!)
*weci konsultuja sposob leczenia (moja kotka cierpiala na nawracajace biegunki, moj blad ze zbyt pozno zrobilam bad kalu i ciagle zmienialam wetow - to nie jest najlepsze rozwiazanie bo kazdy wet leczy po swojemu i od nowa, po kilku seriach antybiotykow kotka miala juz biegunki wskutek ciaglego faszerowania kota lekami a nie choroby bo powtorne bad kalu wyszlo ujemnie. Śluzowka jelit byla na tyle podrazniona ze w morfologii wyszedl lekki stan zapalny. Wet stwierdzil ze przeleczylby to zastrzykami ale ze wzgledu na historie leczenia poprosilam jedynie o cos na wzmocnienie i zmienialm kotce karme na RC dla jelitowcow-polecam. Wet przepisal recepte na lek podnoszacy odpornosc do kupienia w aptece a za wizyte nie wzial nic. Powiedzial zeby zajrzec gdyby stan kotki sie pogorszyl.

01.2009 rayuela pisze:Tam w końcu porządnie się zajęli Fagotem. Okazało się, że jakoś można było założyć cewnik, odsikać kota i pobrać mocz do analizy. I tą klinikę, jak na razie, polecam.


08.2009 waterhouse pisze:Nie polecam :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98200


Również nie polecam. To znaczy wszystkich, poza weterynarzem Jarosławem Orłem, bo nie mam na co narzekać. Jeden krótki raz z nim rozmawiałam i to, co mi powiedział, było ok. Z rodziny kuzynka i ciocia robiły tam operację kotu i wszystko ładnie poszło. Także u tego pana. Natomiast z całą resztą mam bardzo złe doświadczenie. Kompletny brak umiejętności przy pobraniu krwi i wyniki z kosmosu, bo krew pobierana była chyba ze wszystkiego na co wyciekła. To jest jedna rzecz. Druga to taka, że kazano mi kategorycznie przestawić kota z bardzo, bardzo wczesnym PNN na dietę, od razu i bez stopniowego mieszania karmy. O tym jak należy to robić prawidłowo dowiedziałam się później.

maetamorphosis

Avatar użytkownika
 
Posty: 49
Od: Sob maja 23, 2020 10:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 15, 2020 15:20 Re: KRAKÓW i Małopolska

Nie polecam kliniki Retina w Krakowie. Leczyłam tam kotkę z wylewami ocznymi u okulistki Mazur i kardiologa Rudnickiego przez około dwa lata. Dwa lata regularnych wizyt z badaniami okulistycznym i kardiologicznymi, przepisywanych lekami(na stałe ale także antybiotyki i nlpz) i ani razu nie zlecili badań krwi. Byli głusi kiedy opowiadałam o zmianach w zachowaniu i jedzeniu kotki. Ostatni raz zaufałam lekarzom z tego miejsca, dla tej kliniki liczy się tylko zarobek, nie patrzą na zdrowie nie słuchają opiekunów. Kiedy pytałam czy jakies leki są konieczne to jedyna odpowiedz jaka usłyszałam to czy jestem lekarzem i ze oczywiście. Kotka ostatecznie odeszła z powodu nerek na które miały wpływ przepisywane leki i zapewne pozna diagnoza- mogły temu zapobiec podstawowe badania krwi o których nikt nie powiedział przez dwa lata a były kluczowe.

Nie polecam i bardzo żałuje ze tam trafiłam co gorsze z Polecenia innego weta.

Remilia

 
Posty: 29
Od: Pon maja 11, 2020 20:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości