KRAKÓW i Małopolska

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2005 10:05

KRAKÓW

Ja polecam Help na Gdyńskiej 11a - świetny zespół z niezłym podejściem do zwierzaków. Moja Graffi (o dziwo) wogóle nie boi się tam chodzić i lubi panią doktor (tj. mruczy! autentycznie mruczy u weta!!!) :) telefon: (012) 636 02 06. Godziny przyjęć niby są określone, ale w nagłych przypadkach nie odmawiają pomocy :)

Pani Gruszka pisze:Wczoraj sterylizowałam moją kotkę w HELPie. Rzeczywiście zespół fajny - poznałam Pana doktora Murzynka - bardzo miły facet, panią doktor - też miła i łagodna osóbka i młoda jakąś lekarkę. Polecam, choć na razie obie z Psikutką jesteśmy w szoku pourazowym, ale mam nadzieję, że szybko dojdziemy do siebie... :wink: Nie mogę powiedzieć, że Psikutka była zachwycona wizytą - generalnie potrzebne były akcesoria ochronne, ale podejście lekarza ok.


01.2009 rayuela pisze:Ja natomiast, po dzisiejszej wizycie, zdecydowanie ODRADZAM. Mili to oni może i są, ale po tym, co zrobili Fagotowi, jedyne co mogę o nich pomyśleć to: sadyści.
Próbowali wsadzić mu cewnik bez znieczulenia (!). Bez rękawiczek, na nieodkażonym stole. Jak im się to nie udało (na całe szczęście; szlag mnie trafia że im pozwoliłam na to) ten pan stwierdził, że da mu zastrzyki i jak do jutra się nie wysika to "trzeba go będzie zrobić na dziewczynkę" . Widział, że Fagot ma pełen pęcherz, wiedział czym się to może skończyć i co? Zamiast opróżnić, stwierdził tylko, że to jest niebezpieczne (jakbym nie wiedziała) i że operacja może się źle skończyć. Ale operacja to jedyne wyjście, bo "skoro się nie udało przytrzymać kota..."
A za wizytę (2 zastrzyki, jeden rozkurczowy, drugi antybiotyk) policzył sobie 50 zł.
Errare humanum est, perseverare autem diabolicum.

Obrazek

scatter_heart

 
Posty: 107
Od: Wto lis 29, 2005 21:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 02, 2005 0:20

KRAKÓW

Dla ciekawych
co ma do powiedzenia pan weterynarz na temat roznazania nierasowych zwierzat

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... 4bb6273c7c


pan doktor szybko usunął watek ale zdazono go skopiowac


Lena pisze:no wiec watek powyzszy juz zniknal ale skopiowane wypowiedzi pana weterynarza znajduja sie tu

http://forum.miau.pl/tutaj-vp1425581.html#1425581

nie mowie ze on jest zlym specjalista bo zupelnie nie znam, ale uwazam ze jego postawa - Z CALYM SZACUNKIEM MIMO POGLADOW (do czego pan doktor sie przyczepil w jednym z postow) - jest niedopuszczalna
Ostatnio edytowano Pt gru 02, 2005 0:57 przez marinella, łącznie edytowano 1 raz

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pon sty 02, 2006 18:30

http://www.ozon-weterynarz.pl/
Podaję adres do strony lekarza weterynarii w Krakowie, prekursora stosowania w Polsce leczenia zwierząt ozonem.
Lekarza osobiście nie znam, ale chodzi mi o metodę, która przynosi (informacje z wątku o Franku) zdumiewające efekty.

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Pon mar 06, 2006 0:00

DĄBROWA TARNOWSKA


polecam dra Pawła Rogoża (tego młodszego z Jagiellońskiej). Ma świetne podejście do zwierząt (do właścicieli też:wink:) i widać, że je lubi. Na jego kompetencjach się dotąd nie zawiedliśmy, a kiciunię wysterylizował mi wprost bajecznie.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw mar 23, 2006 22:33

KRAKÓW

bardzo bardzo bardzo polecam lek. andrzeja wandasa z lecznicy przy ul. wawrzynca 27 - genialne podejscie do zwierzat (i ludzi - ogromne poczucie humoru), ceny sa smiesznie niskie (pan doktor kilka razy obrazil sie za proby placenia przy odbieraniu lekow czy pokazywaniu wynikow), duze kolejki (to minus ale swiadczy o zaufaniu do lekarza) ale pan doktor zawsze odbiera telefon stacjonarny i komorke wiec nie trzeba przychodzic z kazdym pytaniem, pelen profesjonalizm, moj poprzedni kot, ktorego leczyl zyl 19 lat! mam niesamowite zaufanie do niego, nie musze sie dopytywac o wszystko, bo tlumaczy co kot dostaje i dlaczego. mozna byc przy zabiegu, ostatnio kot zasypial u mnie na kolanach, a potem pan doktor wyjasnij jak mam sie nim opiekowac w domu i nie mialam stresu. [/b]

gab

 
Posty: 48
Od: Sob lis 19, 2005 20:18
Lokalizacja: kraków

Post » Czw cze 29, 2006 9:19

KRAKÓW

Nie polecam też lekarzy z ulicy beskidzkiej, mimo nienajgorszego podejścia do zwierząt i tego, że mi koty wyleczyli - to nam mówili że leczą je tymi lekarstwami bo to może pomóc ale niewiedzą co im jest, po czym od znajomej od której pożyczyliśmy kiedyś transporter i po tym jej koty zachorowały na KK dowiedzieliśmy się, że nasze koty w tamtym czasie miały właśnie koci katar :/ No ludzie, jak można mówić komuś czyje koty (4 małe kociaki i dorosła kotka) się leczy że niewie się co to jest, że to coś związanego z alergią ale jeszcze jakieś przeziębienie (tia... a kociaki ledwo oddychały i balismy się że "zejdą" :( ) a komuś obcemu powiedzieć że nasze koty miały KK !! :/ :/ :/ paranoja!

Niestety, nie polecam też pana przy ul Wysłouchów 13 - malusienki gabinet, bardzo sympatyczny pan (gdy jego nie ma, przyjmuje jego zona też bardzo sympatyczne). Niestety, spażyliśmy się, gdy przyniesliśmy znalezioną przezemnie w autobusie młodą kotkę, i miała coś na skórze - pan powiedział, że to ślad po ugryzieniu, więc nic nie leczyliśmy, bo pan wet powiedział że ogólnie kotka zdrowa! Więc oddaliśmy Naftę (kotke) wójkowi, po czym musiał on naprawde wiele wydać na leczenie koteczki - nie dość że to coś na skórze okazało się jakąś chorobą, to ogólnie kotka nie miała zbyt dobrego stanu zdrowia... dobrze, że wójek się tym nie zniechęcił i nie oddał nam kotki... a i z tego co wiem, wyleczyli ją własnie lekarze z ul chłopskiej

Lili

 
Posty: 2311
Od: Wto lut 05, 2002 21:48
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 29, 2006 13:26

Kraków

Mam niewielkie doświadczenie,wszystkiego uczę się z tego forum,którym zaraziła mnie( i zakociła moja siostra)Do tej pory największym problemem jakim miałam z moim podrzutkiem,była angina.Skorzystałam z usług KrakVetu,bo był tu polecany.Nie mogę powiedzieć nic złego,ale jak mówię,doświadczenie w tej dziedzinie mam niewielkie,a raczej żadne.Płaciłam tylko za leki,a nie za wizytę...(czy to jest standard?).Jedynym mankamentem są spore kolejki... Podoba mi się zaplecze tej lecznicy(wszystko jest na miejscu) i to,że jak przyjechała do mnie siostra ze swoją kocią biedą,Szkrabka przebadana była od stóp do głów(włącznie z testami),a siostra cenowo potraktowana została bardzo hurtowo(u siebie zapłaciłaby przynajmniej 2xtyle)No i w razie czego lecznica ta pełni całodobowe dyżury.Lili,który gabinet(lub lekarza) miałas na myśli pisząc o ul.Beskidzkiej?I który gabinet polecacie bardziej w tym rejonie?KrakVet czy Kordiana?Będę wdzięczna za radę :oops:

Lili pisze:chodzi mi o KrakVet niewiem czy ten nowy budynek, to też beskidzka, ale jest blisko tego gdzie był wcześniej i wtedy to była beskidzka (ale wydarzenie dlaczego niepolecam miało miejsce kiedy już w tym nowym miejscu przyjmowali)

lola

 
Posty: 194
Od: Pon mar 13, 2006 8:49
Lokalizacja: Kraków Qr2nów

Post » Śro lip 05, 2006 20:45

KRAKóW


Podpisuję się pod wymienionymi w obrębie Bronowic-Kraków weterynarzami:
panie weterynarki z Zielonego Mostu (od 1-ego gabinet przeniesiony na Balicką) i dr Przędzikiem, z uwagami: moja koleżanka bardzo niezadowolona z Pań, ja za to bardzo zadowolona (mój pies z rakiem żył pod ich opieką 5 lat, a w ogóle 13). Ja nie lubię Przędzika (moje własne powody), a koleżanka go bardzo poleca (i tez ma swoje powody). A więc wilk syty i owca cała :D

Oczywiście o Brodowiczu nie ma co wspominać...rzeźnia i tyle.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 31, 2006 21:15

TARNÓW

Dr Jakubek ul. Asnyka 8 za teatrem, tel. +14 622 47 91, Klinika Malych Zwierzat

polecono mi go, sama na szczęście nie musiałam w końcu do niego jechać

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt wrz 29, 2006 13:41 Arka

WIELICZKA


NIE POLECAM:

Są dwie lecznice obok siebie. W pierwszej nie polecam takiego starego weta (może już nie pracuje, oby). Dwa razy byłam ze zwierzakami: za pierwszym razem z psem - zrobił jej się guz na sutku, to powiedział, żeby poczekać czy będzie rósł (i tak był bardzo duży). Nawet nie osłuchał ani nic (diagnoza późniejsza jak usypiał mi psa: niewydolność serca, wątroby, itp... Ciekawe skąd się wzieło nagle :|). A potem już było za późno. Większość moich zwierząt przyjmował na zasadzie "byle odklepać". Sterylkę zrobił dobrze (nie wiem, czy robił on czy jego współpracownik) ale ponieważ obydwa koty padły po 5 latach, nie wiem czy tak do końca wszystko było wewnątrz ok. Gdy znów kazał czekać czy sie nie pogorszy przy kotce (też z zewnętrznym guzem),zawinęłam się i poszłam.
06.2010 Kinya pisze:Z pewnością chodzi o lecznicę rodziny Wojtaszków. Odradzam obu z całego serca, jak ochłonę po dzisiejszej rozmowie z jednym z tych "wetów" :evil: to napiszę szersze uzasadnienie.

sayane

 
Posty: 2
Od: Wto wrz 19, 2006 2:56

Post » Wto sty 02, 2007 12:40 Kraków

Kraków

POLECAM przychodnię na Białoprądnickiej "Amicus" - 12 415 78 83. Przyjmuje tam małżenstwo młodych lekarzy.
Również polecam 2 młode dziewczyny - przyjmowały na Zilonym mostku - teraz gdzieś na ulicy Na błonie. Chętnie poznałabym dokładny ich adres z telefonem.
04.2011 katiaitak pisze:Amicus
ul. Białoprądnicka 24c/47
tel. 12 415 78 83
http://www.amicusweterynaria.pl

Przez ostatnie miesiące byłam wraz z moją kotką Bubą ich stałą klientką. Wybrałam ich, bo mieszkałam tuż obok a gdy kot nagle zaczął kichać krwią to nie myślałam wtedy o przeglądaniu opinii o weterynarzach i szukaniu tych najlepszych.
Jednak trafiłam najlepiej jak mogłam. Przez około pół roku przerobiliśmy sporo kocich przypadłości, wraz z niewydolnością wątroby i serią kroplówek. Niestety, gdy kot kilkanaście dni po ostatniej kroplówce znowu poczuł się źle, wyniki wątroby były ok a wcześniejsze USG też nic nie pokazało... Zapadła decyzja o laparoskopii (mam nadzieję, ze nie przekręciłam nazwy, bo jestem laikiem) a potem wyrok - FIP. Forma bezwysięgowa, ale kot na leczenie przestał reagować bardzo szybko i parę dni temu musiałam podjąć decyzję o uśpieniu, by już dłużej jej nie męczyć. Ponieważ dla Buby już nic nie mogę zrobić, chciałam polecić tę lecznicę innym, bo pracują tam naprawdę świetni weterynarze.

Wielką zaletą tej lecznicy, poza podejściem i fachowością weterynarzy, jest to, że badania krwi, usg, rentgen wykonują na miejscu. Mają długie godziny otwarcia (choć nie do 20 jak jest na stronie a do odwołania do 19 w tygodniu), są czynni także w sobotę i niedzielę. Pan Jacek specjalizuje się w chirurgii a Pani Dagmara w chorobach skórnych. Z całego serca ich polecam.

bez44

 
Posty: 1178
Od: Wto sty 02, 2007 11:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 11:48

Kraków

e_ee pisze:A czy ktos może się orientuje jak wypada lecznica "ALVET" przy ul. Gabrieli Zapolskiej 21 ?


Polecam z pełnym przekonaniem, choć z niejaką niechęcią, bo kolejki będą jeszcze dłuższe. Dr Olga Jaworska autentycznie kocha zwierzęta, martwi się o nie, można do niej dzwonić i nudzić na temat stanu zwierzaka, ceny niskie, a dla bezdomniaków - specjalne ulgi. Leczę u niej moje dwa potfory, spotykając się przy okazji z połową krakowskich forumowiczów. Jeżdzi tam nawet Berni z Bielska Białej ze swoim Milko!

ogocha pisze:Oj tak, tak tak!
Obie Panie Doktor: Dr Olga Jaworska i Dr Sabina Galganek są świetne: przejmują się zwierzakami, mają dużą wiedzę, ciągle się szkolą, wytłumaczą wszystko, nie nabijają się z durnych pytań, mają cierpliwość do upierdliwców, którzy do nich wydzwaniają non stop (jak np. ja - panikara) i poważnie traktują wszelkie sugestie ze strony właściciela.
Polecam gorąco!!!


Poza tym mam dobre zdanie o Theriosie w Myślenicach - Dr Kozak bardzo pomogła mojej kotce gdy ta wymagała pilnego przetoczenia krwi. Niestety jest tam naprawdę drogo.


08.2009 waterhouse pisze:Polecam :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98200

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 02, 2007 15:17

KRAKÓW

Polecam dr.Pawła Lisa
os.2 Pułku Lotnicznego 29a, tel.(0 12) 649-50-26
Czynny: pon.-pt. 10.00-13.00, 15.00-19.00
sob. 10.00-14.00


Byłam dziś z dużym kotkiem u weterynarza i dostała trzy zatrzyki + dwie tableki do spozycia. Zapłaciłam 30 zł. Ten weterynarz jest bardzo miły i myślę, że da sie mojego kota wyleczyc...................

Jak ktoś chce ze mną pogadać na gadu-gadu to pod numer 6303218

03.2009 wanila pisze:ja również polecam Pana Pawła
bardzo sympatyczny młody człowiek

i.... niedrogi :)

Kwiczka13

 
Posty: 1
Od: Pt lis 02, 2007 13:36

Post » Śro lis 14, 2007 0:46

Kraków

Polecam Pana dr Krzysztofa Klimasa Kraków ul. Szybka 29 (koło placu targowego przy kościele Arka, obok dealera skody). Stosuje ozonoterapię, ma wspaniale podejscie do zwierząt. Leczę tam moje koty .
Przyjmuje od pon. do piątku od 12-tej do 19-tej, w soboty od 9 -11.

02.2009 miszelina pisze:A ja tego pana nie polecam:
nie dość ze zaryzykował sterylke wychudzonej kici, to jeszcze ja spaprał :evil: Szwy sie rozeszły, podeszły ropa, kicia ma przepukline.

Poza tym zlekcewazył obawy karmicielki, która była u niego, poniewaz kicia po sterylce miała gwałtowne wymioty i to z krwia i biegunke. Nocna wizyta w innej klinice zaowocowała diagnoza: pp. :(

W tej chwili trwa walka o zycie kici.
zuzia 43

lucyna szaciłowska

 
Posty: 19
Od: Wto lip 31, 2007 20:25

Post » Czw lis 29, 2007 12:14

Kraków

Z czystym sumieniem mogę polecić klinikę weterynaryjną przy ul. Senatorskiej 25. Obie panie: Sylwia i Paulina posiadaja rozległą wiedzę, którą systematycznie rozwijaja dokształcając się, a przy tym wszystkim autentycznie kochają zwierzęta i wspólnie z 'właścicielem' poszukują najlepszej drogi wyleczenia pupili.

Opiekują się moim zwierzyńcem (15 kotów, 4 psy, dwie kosztaniczki, świnka morska, szynszyla, królik i żółw stepowy) oraz kotami siostry (tylko 6 burasów) od kilku lat z bardzo dobrymi skutkami. Wyciągnęły z kataru kociego kilkoro kotów, a gdy panleukopenia zapanowała u mnie udało się ocalić większośc z nich.

Anna Głowacka - Rutkowska

30.12.2007 filemonka pisze:Potwierdzam! Jesteśmy stałymi pacjentami od samego początku istnienia tej lecznicy.


AiM pisze:A my polecamy:

Przychodnie weterynaryją "Iris"
Lek.wet.Sylwia Sierpniowska-Saładyga
godz. otw.:
poniedziałek-piątek:10-19
sobota:10-13

na ulicy Senatorskiej 25
tel:012 427-20-18

Mamy malutką kotke ze schroniska,Pani weterynarz wykryła chorobe i opisała jak leczyć zwierzaczka,a pozatym nie zdarła z nas pieniędzy.
Sama wizyta 15zł + lekarstwa.

Polecamy!!


12.2008 sanna-ho pisze:nie polecam

W lecznicy jest brudno. Poza zwyczajnie nieumytym stołem i podłogą (zarówno w poczekalni, jak i w gabinecie) - na blatach stały pootwierane butelki i fiolki z lekami, leżały blistry z tabletkami i różne przyrządy, a nawet wykonany test na jakąś wirusówkę.
To dyskwalifikuje lecznicę jako bezpieczne miejsce leczenia zwierząt - jeśli poprzedni pacjent był chory na chorobę zakaźną... :roll:
Poza tym: pani wet. nie ma w zwyczaju dawać klientom ani wydruków informacyjnych z wizyt, ani wyników badań. No i jest to bardzo droga lecznica, w której nawet stali klienci nie mogą liczyć na jakiekolwiek zniżki.
Nt. kompetencji weterynarzy zdania nie mam, ponieważ po zobaczeniu gabinetu nie leczyłam tam żadnego zwierzaka.


miszelina pisze:Nie mogę zgodzić się z tą opinią - jestem stałym klientem tej lecznicy (Senatorska 25) i zawsze dostaję wydruki wyników badań oraz mam uzupełniane książęczki zdrowia kotów. Co do brudu: stół ZAWSZE jest odkażany, zanim postawię na nim kontenerek. A co do cen: 15 zł za wizytę z lekami to chyba nie jest dużo.
A o kompetencji pań doktor też mam jak najlepsze zdanie.


sanna-ho pisze:Gdyby stół nie był odkażany, to już byłby skandal :roll:
Zapomniałam dopisać o leżących na blacie zużytych strzykawkach :roll:

A tu jest wątek, w którym stała klientka (od kilku lat leczy na Senatorskiej aż 17 swoich kotów, 6 kotów siostry, 4 psy, dwie koszatniczki, świnkę morską, szynszyla, królika i żółwia stepowego) od ponad miesiąca nie może się doprosić o wydruk z wizyt z chorym kotem (na bieżąco wydruków nie otrzymywała) oraz o wydruk wyników badań tego kota (na bieżąco wyników nie otrzymywała):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79 ... &start=345

a tu przykładowe ceny w tej lecznicy (dla tej właśnie stałej klientki):
Obrazek Obrazek

btw, AiM napisała, że koszt wizyty to 15 zł + lekarstwa, nie "z lekarstwami" ;)

I na tym proponuję zakończyć dyskurs. Przynajmniej w tym wątku. E.

Anna G-R

 
Posty: 982
Od: Pon lis 12, 2007 19:55
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości